Reguły biznesowe

Wiele się mówi o regułach biznesowych jednak definicja tego pojęcia nie jest taka oczywista. Czym są te reguły? Po przejrzeniu Internetu i literatury uznałem swego czasu, że podejmę próbę stworzenia takiej definicji a raczej usystematyzowania tego co można przeczytać, bo faktycznie nowej definicji nie wymyśle i nie mam takich ambicji. Po drugie uporządkowania nazewnictwa w tej sferze wymaga formalizowanie modeli biznesowych: reguła biznesowa jako pojęcie musi, na użytek modeli, być dobrze zdefiniowana w tych modelach.

Na początek warto przypomnieć czym jest model biznesowy: jest to opis tego w jaki sposób firma generuje wartość rynkową i wynikający z tego zysk. Jednak model biznesowy to opis ?czarnej skrzynki?. Możemy powiedzieć, że lodziarnia zarabia sprzedając lody, wartość rynkowa dziennej sprzedaży lodów w danym punkcie pokrywa z zapasem koszty ich wytworzenia (pozyskania od producenta) i dostarczenia nabywcom.

Reguła biznesowa jako ograniczenie

Co łatwiej opisać listę tego co można (możliwe, że nieskończona) czy krótka listę tego czego nie wolno (lub nie ma sensu)? To zależy od kontekstu.

Pokuszę się o następująca definicję: ?Reguła biznesowa w procesie to pewne ograniczenie swobody realizacji zadania lub całego procesu biznesowego.?

Ograniczenia możemy jednak podzielić na:

  1. wynikające z logiki i specyfiki dziedziny np. nie wolno sprzedać więcej niż jest w magazynie (to wcale nie jest śmieszne…widywałem), nie wolno sprzedać alkoholu nieletniemu, ?
  2. wynikające ze specyfiki danej organizacji i jej wewnętrznych ustaleń np. klient przy pierwszym zakupie nie ma możliwości odroczonej płatności, wielkość kredytu kupieckiego nie może przekroczyć 20% wartości rocznych obrotów itp.
  3. wynikające z wymaganych kompetencji np. opinie prawne może sporządzać wyłącznie prawnik z uprawnieniami Radcy Prawnego albo np. pojazdem może kierować wyłącznie osoba posiadająca stosowne prawo jazdy.

W efekcie poprawne pragmatycznie modele procesów biznesowych składają się z takich obiektów jak: czynności, role, produkty i własnie reguły biznesowe. Tych ostatnich nie modelujemy a specyfikujemy, dzięki czemu modele (mapy) procesów biznesowych są stosunkowo nieskomplikowanymi diagramami zawierającymi wyraźnie rozdzielone warstwy logiki biznesowej i łańcucha wartości.

Na temat reguł biznesowych mówiłem także w referacie na konferencji BPM GigaCon. Definicja reguły biznesowej, która zdaje się być dobrym kandydatem na standardową to:

Regułą biznesową jest ograniczenie specyficzne dla danej organizacji, zdefiniowane dla całego jej obszaru funkcjonowania.

Klasycznym przykładem takiej reguły, poprawnie sformułowanej jest: wszelkie decyzje niosące za sobą poniesienie kosztów przekraczających ustaloną kwotę, muszą być konsultowane z Zarządem.  Pojawia się potrzeba zdefiniowania kryterium decyzji: Ustala, że kwota ustalona to 10 tys. zł. W efekcie konsultacje takie będą wymagane zarówno przy zawieraniu umowy mającej jako składnik angażowanie kosztownych (przekraczających 10 tys. zł) zasobów, zakupie środka trwałego droższego niż ta kwota czy wysłanie kilku pracowników na szkolenie droższe niż owe 10. tys. zł. Każdy z tych procesów (uzyskanie zgody itp.) będzie ograniczany (jego przebieg będzie sterowany) tą regułą. Rozdzielenie treści reguły od kryterium podejmowania decyzji pozwala, zarządzać tym kryteriami niezależnie, czyli bez ingerencji w podstawowy model biznesowy, w którym dana reguła została ustanowiona.

Reguła biznesowa nie powinna zawierać w sobie jej własnego kryterium decyzyjnego.

Ciekawe podejście do reguł biznesowych:

http://www.brcommunity.com/b470.php

oraz: http://www.businessrulesgroup.org/home-brg.shtml

i manifest: http://www.businessrulesgroup.org/brmanifesto/BRManifestoPL.pdf

Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako nieetatowy wykładowca akademicki, prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony).

Ten post ma 8 komentarzy

  1. Jakub Jurkiewicz

    Ja swego czasu też pisałem o regułach biznesowych:

    1. Jarek Żeliński

      Wracając do przytoczonego tekstu i komentarza pod nim: wyzwalacze traktuję jako zdarzenia do obsługi a nie jako reguły biznesowe. Tak więc:
      1. “stan czegoś spadł poniżej 5kg” to jest to zdarzenie
      2. “saldo konta spadło poniżej limitu” to zdarzenie

      Zdarzenia mogą uruchomić proces (mogą być wyzwalaczem). Wyzwolony proces może mieć bramkę zdarzeniową realizująca regułę, np. gdy wpłyną pieniądze odblokuj konto lub po upływie pięciu dni zablokuj konto i wyślij monit (reguła czasowa).

    2. Przemek Wiśniewski

      Zgadzam sie, w szczególności reguły mogą pochodzić na przykład od działu bezpieki w firmie – i w tych regulach mowa bedzie o tym jak przetwarzac dane osobowe i kogo wpuszczać do aplikacji. Taki dział bezpieczeństwa ustala pewne zasady, ale nie wyzwala zdarzeń w procesach.

      Albo ciekawszy przypadek – reguły obowiązujące w rożnych instytucjach. Nieswiadomość ich istnienia toż to dopiero jest kłopot.

      Powiedziałbym nawet, ze analiza reguł to działka rownie istotna jak analiza wymagań, bo reguły mogą nie wprost pochodzić z zewnątrz firmy, na przykład od regulatora rynku lub z kodeksu prawa handlowego i tak dalej.

  2. Zbyszek Korbel

    Panie Jarosławie,
    Czy mógłby Pan podać jakiś przykład reguły biznesowej która nie pochodzi z uwarunkowań zewnętrznych, a jest związana z modelowanym procesem, np. w kontekście wyboru systemu IT.

    1. Jarek Żeliński

      Oczywiście np. wewnętrzne zarządzenie (z życia wzięte): “Każde działanie rodzące koszty przekraczające wartość netto 10 tys. złoty wymaga dodatkowej zgody jednego członka zarządu”. Wybierany system IT nie może hamować rozwoju firmy ani psuć ustalonego wewnętrznego ładu, wiec tego typu reguły musza dać się implementować.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.