A cóż to jest VAN?

Rodzi się nowy trend w sieciach i e-biznesie. Powoli na bazie upadających dot.com’ów powstają nowe, tym razem prawdziwie interesujące (bo dochodowe) technologie i trendy. Jednym z nich jest idea sieci VAN. Pojęcie bardzo bliskie do WAN i VPN jednak skrót oznacza Value Added Network. Otóż okazuje się, że nie wszystko trzeba kupować na własność. W przypadku szeroko rozumianego e-biznesu nie jest celem kupno technologii a korzystanie z niej. Jeśli tylko okaże się, że zakup jest nieekonomiczny w porównaniu z korzystaniem z usługi to firmy wybierają usługę.

W tym przypadku dotyczy to transakcji elektronicznych w sieci Internet lub z uwagi na bezpieczeństwo w wydzielonej sieci, np. z pomocą technologii VPN. W ten sposób powstają idee sieci „z wartością dodaną”. Idea takiej sieci polega na stworzeniu możliwości korzystania z nowych technologii np. typu EDI lub innych na zasadach opłaty za dostęp do usługi (zamiast kupna własnego systemu). Całość odbywa się np. z pomocą sieci IP i danych przesyłanych w formacie XML. W ten sposób możliwe będzie wysłanie podpisanych elektronicznie danych do serwera świadczącego wybraną usługę (np. wystawienie towaru na aukcję, czy zlecenia na giełdę itp.).

A co z B2B?

Prognozy dla Europy są obiecujące (źr.: IDC):

Obecny stan „nasycenia” Internetem także nie jest taki najgorszy (dostęp do sieci nie rzadziej niż raz w miesiącu):

Dynamika wzrostu duża. Jak zawsze jest tu także i Polska jednak aby ułatwić Państwu własną oceną naszego kraju i możliwości w nim skorzystam z okazji jaką jest uzyskana zgoda wydawcy na udostępnienie streszczenia raportu na temat rynku B2B w Polsce opublikowanego przez Polish Market Review (odnośnik do pełnego streszczenia na końcu artykułu) .

Raport ten zawiera wiele bardzo cennych informacji, zwłaszcza dla każdego kto potrzebuje danych do oceny swojego projektu, biznesplanu czy tez oceny własnej pozycji na rynku. To podstawowe dane jakie każda firma obecna na rynku IT powinna posiadać. Firmy będące użytkownikami Internetu a w tym przypadku planujące w niedalekiej przyszłości inwestycje w technologie związane z elektronicznym biznesem powinny rozważyć skorzystanie z tych możliwości. Jest to oczywiście kolejny przykład outsourcingu czy nawet ASP (usługobiorca takiej sieci VAN korzysta z udostępnionego oprogramowania do przeprowadzenia transakcji w tym przypadku do przetwarzania).

Aktywną działalność w tym zakresie prowadzi obecnie tylko ok. 13% firm. Nie jest to dużo, wiedząc, że praktycznie nie ma od tego odwrotu (jest kwesta metody) każda firma zaczynająca jako jedna z pierwszych zabezpiecza sobie wizerunek innowacyjnej firmy a co za tym idzie następne wchodzące w ten rynek będą się kontaktowały głównie z firmami posiadający ni referencje. Nie da się ich zdobyć w tydzień czy miesiąc. Rynek elektroniczny polega w dużym stopniu na zaufaniu do partnera (niezależnie co powiemy o bezpieczeństwie w sieci i podpisie elektroniczny,). Podobnie jak to ma miejsce w serwisach aukcyjnych liczba „dobrych opinii” będzie tu jednym z decydujących argumentów przy wyborze partnera.

Nie jest to miejsce by powtarzać to streszczenie (jest udostępnione, patrz koniec artykułu) jednak połączenie danych z tego opracowania oraz ocena i być może weryfikacja własnej strategii w tej sferze to dobry fundament do rozpoczęcia planów rozwoju tej części firmy Internetowy kanał sprzedaży stanowi co prawda ułamek całości obrotów na rynku w danym kraju czy regionie jednak kwota ta jest na tyle kusząca by łatwo z niej nie rezygnować. Ważnym argumentem jest także znaczna rentowność poprawnie wyskalowanego systemu w stosunku do tradycyjnych metod sprzedaży. Wsparcie Działu Handlowego tym nowym kanałem (a nie budowa nowego dot.com’a) może przynieść dobre efekty. Pamiętajmy, ze nie zawsze musimy być właścicielem rozwiązania, z którego korzystamy. Celem naszym powinna być potrzebna funkcjonalność a jej zakup lub dzierżawa to zupełnie osobne rozważania.

Na zakończenie ciekawa statystyka na temat menedżerów IT podana przez eMarketer:

Wnioski

Dla przyszłych użytkowników jest to informacja o charakterze niemalże strategicznym a mianowicie nikt nie ma wątpliwości, że rynek elektroniczny zdominuje część transakcji o charakterze aukcyjnym i licytacyjnym oraz te, w których sprzedaż cechuje się brakiem negocjacji warunków (produkty o niskich i stałych cenach). Problemem jest teraz wybór drogi do tego celu. Ja polecam wszelkie metody korzystania z serwisów usługowych, chyba zakup na własność znajduje ekonomiczne uzasadnienie. Uzasadnienie takie pojawia się np. gdy duża firma buduje mechanizm obsługi własnej sprzedaży do setek małych firm, dealerów itp. Wtedy staje rodzajem usługodawcy dla własnych partnerów handlowych: oferuje dostęp do narzędzia przez sieć (VAN) aby tą drogą usprawnić współpracę i obniżyć koszty.

___

Reminiscencje. Mamy rok 2012, idea [[cloud computing]] jest u szczytu popularności, ale czy to nie jest idea „sieci z wartością dodaną”?


Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako nieetatowy wykładowca akademicki, prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony).

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.