Automatyzacja procesów biznesowych to nawet nie jest zarządzanie zorientowane na procesy, to zaprzeczenie idei procesowego zarządzania, gdzie nadrzędnym celem jest ustanowienie jakości produktu procesu jako jego jedynego miernika, zaś właściciela procesu jako jedynej osoby odpowiedzialnej za tę jakość. Model (mapa) procesów to nie algorytm (co niektórzy usiłują forsować) ale scenariusze powstawania wartości dodanej z odzwierciedleniem odpowiedzialności za te wartości, wskazaniem jej twórców czyli wykonawców czynności w procesach. Czym więc jest ta ?mapa procesu biznesowego?? Jest to model tworzenia wartości przez organizacje a nie algorytm pracy ? algorytm zastępuje mózg, ma to sens w komputerze bo ten nie ma mózgu i tylko tam?
Kryzys zmusza do jeszcze bardziej wnikliwego myślenia i o strategiach rynkowych i o strategiach IT, bez których w sumie trudno sobie wyobrazić te pierwsze. Dwa lata temu pisałem o tym, że nadejdzie koniec systemów zintegrowanych w roli jednego uniwersalnego systemu w firmie: SOA: Czy to już nadchodzący koniec zintegrowanych ERP?
Wybór oprogramowania to trudne zajęcie i nie raz kosztowne. Pojawiają się narzędzia i metody, które pozwalają spróbować dokonać wyboru prościej, przekonać się na ile nasza firma jest “podobna” do innych. Możliwe, że standaryzacja pracy pozwoli wdrożyć rozwiązanie przygotowane “dla mas”. Uważam, że jeśli mamy przesłanki (np. benchmarking) do podejrzeń, że jesteśmy typową firma produkcyjną, funkcjonujemy w typowym łańcuchu dystrybucji oraz nie jesteśmy firmą obsługującą docelowych klientów (bo tu faktycznie trzeba się czymś wyróżnić) to możliwe, że standardowa instalacja ma szanse powodzenia… i warto zaryzykować skorzystanie z narzędzi opisanych poniżej …
(więcej…)
Obecna praktyka pokazuje, że jednak kierunek komponentowy jest słuszny. Komponenty to między innymi: łatwa do wdrożenia architektura SOA, łatwe dzielenie systemu na obszary o dedykowanych kompetencjach (np. osobno kadry i osobno finanse, osobno sprzedaż, inne). Taki podział to tak zwane dziedzinowe obszary a te to nie raz właśnie osobne specjalizowane podsystemy oraz interfejsy pozwalające na ich współpracę.Przy takim podejściu możliwe staje się używanie w modelu SaaS np. systemu CRM i lokalnie księgowości gdyż ilość wymienianych danych jest relatywnie mała i nie stoimy w obliczu utratry integralności danych.
Jednym z kluczowych elementów inwestycji w nowoczesne technologie jest tworzenie, utrzymanie a nawet powiększanie przewagi konkurencyjnej. Podstawą do projektowania tej przewagi jest stworzenie własnego modelu tej przewagi i zrozumienie przyczyn posiadanej przewagi oraz otoczenia rynkowego. Opisano tu model analityczny pozwalający na stworzenie opisu przewagi konkurencyjnej organizacji. Uważam, że wdrożenie jakiejkolwiek nowej technologii w celu poprawy konkurencyjności bez takiej analizy jest tylko losową próba poprawy sytuacji firmy, która przy nie trafionej inwestycji może nawet doprowadzić do bankructwa. Wszelkie prawa do treści opracowania są zastrzeżone.
[Czytelnik] Mam do Pana zupełnie prywatnie pytanie. Jak Pana zdaniem wypada oprogramowanie XXXX w porównaniu z innymi, podobnymi rozwiązaniami tego typu na rynku? Chodzi mi zarówno o poziom cenowy jak i funkcjonalność i możliwości tego systemu?
[J.Ż.] Nie wiem czy to Pana pocieszy czy zmartwi ale moja praktyka potwierdza jedno: najpierw cel potem narzędzie. Co ciekawe praktyka pokazuje, że nie licząc pewnych specyficznych dla środowiska cech niezmiennych systemu (są to jego ograniczenia), wdrożyć da się każde narzędzie.