To, że UML jest obcy większości analityków biznesowych to przykra prawda, dzisiaj raczej źle świadcząca o tej większości (patrz model kompetencji analityka biznesowego IIBA). Używanie UML do modelowania procesów biznesowych jest ograniczaniem możliwości tych modeli gdyż UML reprezentuje paradygmat obiektowy a BPMN procesowy a to dwa odrębne światy (to, że powstały i są wykorzystywane równolegle te dwie, różniące się od siebie, notacje notacje także o tym świadczy). Trudno także mówić o "podejściu" do modelowania procesów w UML bo to tak, jak by mówić że "łodzie reprezentują zupełnie odmienne podejście do poruszania się po drogach publicznych". Niestety są żeglarze, którzy nie uznają innej prawdy niż ta, że łodzią można wszędzie, trzeba się tylko postarać. Faktem jest, trzeba się dobrze postarać. [...] Co do wymagań samych narzędzi UML nie podejmuję się dyskusji bo narzędzia są rożne i każdy sam sobie je dobiera. Co do samej ścieżki analizy to raczej w pierwszej kolejności modelujemy biznes (modele BPMN) a potem dopiero zastanawiamy się i projektujemy narzędzie, oprogramowanie dla tego biznesu czyli pora na UML. Odwrotną kolejność sugerują dostawcy gotowego oprogramowania ale ten wątek był na tym blogu już nie raz poruszany.
system ERP czy CRM, traci sens jako monolityczny pakiet a stanowi sobą pakiet usług z jakiego korzysta dane organizacja. drugorzędne znaczenie ma to czy użytkownik jest ich właścicielem, dzierżawca czy chwilowym użytkownikiem. Analiza Biznesowa tu polega na analizie i stworzeniu modelu organizacji, wskazaniu gdzie jakich usług wspierających działania się w niej oczekuje, wyszukaniu dostawców usług lub ich stworzeniu, integracji.Osobiście uważam, że kończą się czasy gdy sprzedawcy "atakują" rynek, wybierają sobie klientów i sprzedają im oprogramowanie. Zaczyna się era gdy to klient wybiera usługę i jej dostawcę. Sprzedaż oprogramowania będzie wyglądała podobnie jak sprzedaż w pasażu butików: dostawcy usług wystawią swoje usługi, a klient (projektant systemu) będzie się przechadzał i wybierał najlepiej mu pasujące. Podobnie jak teraz: budując dom, remontując mieszkanie zapraszamy projektanta wnętrz, ten znając oferty marketów budowlanych dobierze najlepsze wyposażenie, materiały i kolorystykę i kupi. Nadchodzi powoli koniec ery napastliwych sprzedawców i ich firm, koniec dyktatury developerów. Nadchodzi, powoli, era rynku usług.
Uczestnicy w ankietach podkreślali, że problemy na jakie napotykali w swoich projektach bardzo często zaliczano do obiektywnych trudności. Byli zaskoczeni tym, że problemy te w większości przypadków były efektem stosowanych nieformalnych metod modelowania a nawet zaniechania budowania jakichkolwiek modeli organizacji, na rzecz sprawozdań ze spotkań warsztatowych czy burz mózgów.
17 Czerwca 2011 odbyło się seminarium na temat metodologii modelowania procesów w organizacjach i korzyści jakie dają sformalizowane metody modelowania. Seminarium zbudziło bardzo duże zainteresowanie. Wśród gości, osób zainteresowanych tą tematyką znaleźli się przedstawiciele operatorów telefonii komórkowej, instytucji finansowych i największych urzędów. Po zakończeniu zgodnie stwierdzili, że poznane na seminarium zagadnienia tłumaczą wiele niepowodzeń związanych z reorganizacją i projektami IT i bardzo pomogą w planowanych przedsięwzięciach. Organizatorem seminarium była firma IT-Consulting Jarosław Żeliński. Uczestnicy w ankietach podkreślali, że problemy na jakie napotykali w swoich projektach bardzo często zaliczano do obiektywnych…
Tworząc modele (taksonomie, klasyfikację kolekcjonowanych danych, słowniki pojęć i wiele innych) podejmuje się modelowania tego co robi mój klient. Po co? Modelując procesy należy je zaklasyfikować,miedzy innymi do tego, jakie działania w strategii marketingowej wspierają. bez tego trudno określić, może to być wręcz nie możliwe, do czego się dany proces biznesowy przyczynia (i czy w ogóle). Oprogramowanie związane z powyższymi działaniami to systemy mające w nazwie CRM (Customer Relationship Management). Pomijając spory na temat tego, co ten skrót oznacza, bardzo często pomaga zarządzać: strategią marketingową, reklamą, działaniami PRowymi itp. Mając powyższe modele, łatwiej zbudować system nadzoru (kontroling) nad procesami powiązanymi z marketingiem, gdyż daje szansę na jednoznaczną klasyfikację konkretnych działań (także wydatków) do Reklamy lub PR.
Duże firmy w Polsce w coraz większym stopniu korzystają z komputerów przenośnych, których udział w całkowitej liczbie wykorzystywanych komputerów systematycznie rośnie. Na przestrzeni ostatnich lat nie uległ istotnej zmianie cykl wymian sprzętu w dużych firmach.Podstawowe wyposażanie dużych firm w Polsce w pełni obejmuje drukarki, serwery routery. Desktopy, z których korzysta 96% uzupełniane są o korzystanie z notebooków (96%) oraz netbooków (56%). Z pamięci masowych korzysta 80% firm.
Modelując jakąkolwiek firmę jakąkolwiek notacją warto projekt modelowania uzupełnić o jego pragmatykę, to jest o specyfikację wszelkich warunków tworzenia modeli. Opracowanie takiej dokumentacji wymaga ustalenia tych zasad, a także zdefiniowania słownika, skończonej przestrzeni nazw i definicji, która pozwoli jednoznacznie zaklasyfikować każde pojęcie z życia firmy do właściwego, i tylko jednego, elementu modelu. Projekt modelowania procesów to nie jest proste rysowanie tego co się dzieje. Tak powstają najczęściej nieprzydatne i kosztowne zarazem dokumenty.Projekt modelowania procesów biznesowych to wnikliwa analiza całej organizacji, sposobu zarządzania nią i udokumentowania tego jak faktycznie powstaje w niej wartość dla klienta. Nie raz niestety odnoszę wrażenie, że w wielu projektach tego rodzaju duża wartość analizy i modeli biznesowych zostaje zastąpiona skomplikowanymi i nic nie wartymi diagramami.
proszę programistów: róbcie to co rozumiecie i nie wmawiajcie nikomu, że wiecie lepiej jak zarządzać firmą Waszych klientów. Róbcie to co każdy dobry stolarz: poproście klienta o rysunek tego co ma powstać i zróbcie. Nie zapominajcie, że dobry stolarz to nie to samo do dobry projektant, jak klient nie potrafi rysować (a najczęściej nie, bo nie to jest jego kompetencją), dobry stolarz zawsze odeśle do projektanta po rysunek. Między innymi dlatego, by później nie być posądzonym o stronniczość czyli rysowanie tylko tego co jest łatwe w wykonaniu. Rzecz w tym, że nie ma być łatwe dla stolarza a dobre dla klienta.