GUS w drugiej połowie roku 2011 opublikował dane za lata 2009/2010 dotyczące wykorzystania systemów ERP i CRM:
Za klasyfikacją GUS, przyjmujemy: duże firmy to te które zatrudniają powyżej 250 osób, średnie 50-249, małe 9-49 i mikro ? do 9 osób. Na początek jeszcze kilka dodatkowych danych analitycznych:
Nakłady inwestycyjne to domena większych firm. Przykładowo firmy duże odpowiadają za ok. 53% nakładów inwestycyjnych. Razem z firmami średnimi wielkość ta rośnie do 75%. Firmy mikro odpowiadają za 13% nakładów z wartości ogółem. Absolutnie nie można tego oceniać negatywnie. Relacje typu: inwestycje do przychodów, za 1 zatrudnionego itd. nie są w tym przypadku miarodajne. Przede wszystkim dlatego, że znaczna część firm mikro związana jest z usługami czy wybraną działalnością produkcyjną, które nie wymagają ponoszenia dużych nakładów inwestycyjnych.
Ostatnim parametrem jaki chciałem poruszyć jest wartość dodana. Udział poszczególnych grup przedsiębiorstw w wartości ogółem w latach 2003-2008 nie ulegał poważniejszym wahaniom. Trudno też doszukać się trendów dla poszczególnych grup. W strukturze podziału, na pierwszym miejscu są firmy duże w udziałem 44%. Na drugim są firmy mikro ? 28%. Dalej firm średnie z udziałem 18% i małe z udziałem 10%. Rezultat wygląda inaczej jeżeli porównamy wartość dodaną w przeliczeniu na osoby pracujące. W przypadku firm małych, średnich i dużych, wartość dodana na pracującego to od 1,2 do 1,5 (firmy duże) krotności średniej. Firmy mikro 0,8 średniej. (źr. Opinie ekonomiczne.)
W systemy ERP (zarządzanie zasobami) inwestują firmy proporcjonalnie do ich wielkości. Wydaje się to oczywiste, im większe zasoby tym większym wyzwaniem jest zarządzanie nimi. Ciekawsze dane daje statystyka dla systemów (funkcjonalności) CRM (zarządzanie relacjami z klientami). Zbieranie informacja i współdzielenie jej to główna potrzeba, króluje więc tak zwany system typu „kontakt menedżer”.
Nieco ambitniejsze funkcjonalności (elementy marketingu i promocji) wykorzystuje 80% posiadaczy systemów CRM. Co ciekawe wielkość firmy nie ma tu znaczenia. Wniosek? Prawdopodobnie to cecha ludzi zarządzającymi tymi firmami a nie wielkości firmy decyduje o strategii IT. Druga ciekawostka to odstawanie w dół firm z branży budownictwa oraz zakwaterowania i wyżywienia od „reszty” (ponad dwukrotnie mniej firm w relacji do średniej, wykorzystuje te narzędzia pracy). Moim zdaniem jest tak dlatego, że w tej branży większość firm (głównie tych mniejszych) to podwykonawcy realizujący cudze projekty, im CRM jest mało potrzebny bo nie pozyskują klientów bezpośrednio.
Największy udział mają firmy z branży IT i telekomunikacji, no cóż tu przysłowie „szewc bez butów chodzi” absolutnie się tu nie sprawdza :).
Wydaje mi się, że rynek na systemy ERP/CRM rośnie, jednak z mody na taki system (tu chyba faktycznie można mówić o nasyceniu) przechodzi w ocenę realnych potrzeb i biznesowej opłacalności (nadal mniej niż 80% ma taki system). Co maja pozostałe skoro wiemy, że „coś mają?”. Z moich doświadczeń wynika, ze mają „jakiś system FK/magazyny/sprzedaż” oraz bazy ad-hoc (np. Excel) lub po protu dużo ręcznej pracy. Czemu nie inwestują w ERP? Nie widzą powodu by wydać tak duże pieniądze choć czują, że dalej tak nie pociągną.
Jeżeli wierzyć innym badaniem, mówiącym, że w firmach dużych jest nasycenie, należy się skupić na firmach średnich i małych. Patrząc na wyniki oceny tworzonej wartości dodanej w każdej grupie (na pierwszym miejscu są firmy duże w udziałem 44%. Na drugim są firmy mikro ? 28%) oraz moim niedawnym wyliczeniem, że rozbudowany system tego typu na własność to inwestycja rzędu minimum 75 tys. zł, moim zdaniem można raczej mówić, że inwestycje poczynią firmy średnie. A mikro? Tworzą dużą wartość dodaną więc maja dochody, nie mają jednak możliwości zainwestowania aż 75 tys. zł. Co pozostało? Dzierżawa czyli SaaS. Prawdopodobnie jest to duży rynek (mikro firmy) dla usług dzierżawy oprogramowania o typowej wielości kontraktu 5 użytkowników/10GB danych. Te wielkości to coraz popularniejsze w USA oferty hostingowe/SaaS o wdzięcznej nazwie Lite.
Co do innych wniosków pozostawiam Państwu zabawę z przytoczonymi danymi. No i przepraszam, że ta tabelka tak długo czekała na swoja kolej w moim blogu…. 😉