teczki, akta, papieryZ przy­kro­ścią zno­wu stwier­dzam, że w gdzieś w rzą­dzie gdzieś ktoś coś usły­szał i chy­ba nic nie zro­zu­miał ale usta­wę wysmażył:

?Metryczka spra­wy wpro­wa­dzo­na roz­po­rzą­dze­niem mini­stra admi­ni­stra­cji i cyfry­za­cji z 6 mar­ca 2012 r. róż­ni się od metrycz­ki spra­wy wpro­wa­dzo­nej roz­po­rzą­dze­niem mini­stra finan­sów z 5 mar­ca 2012 r. Czy nie moż­na było wpro­wa­dzić jed­no­li­te­go wzo­ru­me­trycz­ki??. (za Serwis Samorządowy PAP.)

Sam pomysł na metry­ki bar­dzo dobry, bar­dzo mi się spodo­bał, jed­nak ma on sens pod warun­kiem, że będzie ona (metry­ka czy­li for­mat meta­da­nych) jed­no­li­ta. Efektem było by jed­no, dobrze opra­co­wa­ne [[JRWA]] dla całe­go kra­ju oraz spój­ne infor­ma­cje o prze­bie­gu spraw. Jest nawet insty­tu­cja, któ­ra ma sto­sow­ne kom­pe­ten­cje by ją stwo­rzyć: [[Archiwa Państwowe]]. I co? I nic!

Jak widać mamy bała­gan… 🙁 i chy­ba zno­wu popis nie­kom­pe­ten­cji… Metryka dała­by pod­sta­wy budo­wy spój­ne­go sys­te­mu zarzą­dza­nia wie­dzą w admi­ni­star­cji. Niestety jak widać nowe mini­ster­stwo popeł­ni­ło albo fal­start albo ktoś nie wie co robi…

Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako nieetatowy wykładowca akademicki, prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony).

Ten post ma jeden komentarz

  1. Jacek Ledworowski

    Z pew­no­ścią mini­ster­stwo wie, co robi, aż tak głu­pich tam nie zatrud­nia­ją (choć mogę się mylić).
    To od lat obser­wo­wa­na w urzę­dach stra­te­gia robie­nia rze­czy dooko­ła”, a nie wprost. Celem nie jest roz­wią­za­nie pro­ble­mu pod­sta­wo­we­go, ale takie kom­pli­ko­wa­nie same­go pro­ce­su admi­ni­stra­cyj­ne­go, żeby było uza­sad­nio­ne utrzy­ma­nie lub zatrud­nia­nie kolej­nych urzędników.

    To wprost świad­czy o kom­pe­ten­cjach i decy­zyj­no­ści, a raczej ich braku.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.