Tym razem o pewnej książce: [[Business modeling David M. Bridgeland, Ron Zahavi]]. Najpierw cytat:

A business model is a simple representation of the complex reality of a business. The primary purpose of a business model is to communicate something about the business to other people, to employees, customers, partners, or suppliers. A business model can be analyzed, for example to understand the impacts of a change. A model can be simulated, showing how things change over time, and supporting experimentation with different alternative future changes. And some models can be executed by software applications, allowing models created by business modelers to substitute for code created by software engineers. (Business modeling ? Bridgeland and Zahavi on Business Modeling).

Ta książka spadła mi z nieba. Własnie tak. W pracy nad doktoratem utrwala mi się obraz, jaki prezentuje od kilku lat na moich autorskich szkoleniach: model organizacji to nie tylko model procesu czy danych. Model organizacji, czyli to co ją tworzy i decyduje o tym jak reaguje na rynek, to kompleks składający się z ludzi, reguł jakim podlegają w pracy oraz tego czym “obracają” w swojej pracy czyli informacja: dokumenty i ich treść, zarówno ta formalna jak i nieformalna czyli wykorzystywana a nie utrwalana. Mamy więc strukturę organizacyjną, prawo i wewnętrzne zarządzenia i ludzi z ich umiejętnościami i obowiązkami.

A gdzie procesy? Hm… a ile firm ma je w postaci udokumentowanej?

Często jestem pytany o to, po co modelować procesy biznesowe. Na stronach wielu firm doradczych i wdrożeniowych można znaleźć w treści oferty, modelowanie procesów biznesowych. Niemalże żadna nie zawiera informacji: po co.

Nie raz tu pisałem, że woda płynie z góry na dół zgodnie z ukształtowaniem terenu a nie odwrotnie. Obserwując firmę z boku, widać, że pracuje i to nie raz bardzo sprawnie, więc po co te modele.

Model procesu biznesowego nie jest nam do niczego potrzebny do czasu, gdy nie chcemy w niego ingerować.

 Tu znowu pora na jeden z moich ulubionych cytatów:

Modelowanie przedsiębiorstwa stwarza dobrą możliwość analizy oraz kształtowania procesów działania. Dzięki temu można uniknąć problemów przy wprowadzaniu zmian. (Hubert H. Zimmermann).

To kwintesencja celu modelowania biznesowego: zanim zaczniemy ingerować w żywy organizm, jakim jest każda organizacja, warto opracować jego model i na nim “ćwiczyć” planowane zmiany. Dlaczego? Bo ryzyko, że “coś pójdzie nie tak” jest bardzo duże.

Tu dopiero pojawia się problem: czym jest model organizacji? Jaki musi być, by faktycznie model pokazał jak w przyszłości zareaguje organizacja na konkretne, planowane zmiany.

Nauka mówi dość jasno: aby przewidywać reakcje badanego przedmiotu należy zrozumieć jak funkcjonuje i opracować jego model. Po drodze należy udowodnić, prawdziwość modelu.

Model organizacji to: opis motywacji jej działania, opis ludzi, jacy realizują wewnętrzne zadania, opis reguł jakie regulują ich zachowaniami. Całość (model) powinna być na tyle uporządkowana, by model był w 100% jednoznaczny, czyli kluczowe pojęcia w nim użyte powinny być zebrane w jeden wewnętrzny, spójny biznesowy słownik tej organizacji. To wszystko dopiero pozwoli stworzyć model procesów biznesowych, czyli wewnętrzne scenariusze zachowania.

Samo utworzenie map (bo nie modeli) w postaci diagramów procesów z pomocą wywiadów, sesji warsztatowych i obserwacji, da produkt podobny do zdjęcia lotniczego rzeki: wiemy którędy płynie,  ale kompletnie nie rozumiemy dlaczego akurat tak. Mamy jedynie udokumentowany stan obecny.

Ingerencja w ten stan rzeczy, bez zrozumienia reguł rządzących tym jak i którędy płynie woda, kończy się nie raz katastrofami jakie znamy z doniesień o powodziach i zalaniach ostatnich  lat. Bez poznania zasad rządzących zachowaniem się organizacji można “nie uniknąć problemów przy wprowadzaniu zmian”.

Każda reorganizacja, a w szczególności jest nią wdrażanie nowego oprogramowania, jest taką zmianą. Ta książka jest o modelowaniu organizacji. Model taki ma cztery zasadnicze, powiązane z sobą obszary, z kórych żaden nie jest samowystarczalny:

Metamodel projektu

Mamy na nim: słownik pojęć (Glossary), model struktury organizacyjnej, reguły biznesowe (specyfikacja) oraz model procesów biznesowych korzystający z trzech poprzednich. Całość stanowi dopiero kompletny model organizacji.

Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako wykładowca akademicki wizytujący (nieetatowy), prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony). Konsultacje: wszelka pomoc i wyjaśnienia dotyczące treści artykułów autora bloga udzielana jest wyłącznie w ramach płatnych konsultacji.