Wprowadzenie

W popu­lar­nym ser­wi­sie o archi­tek­tu­rze kor­po­ra­cyj­nej (Enterprise Architecture, EA), EA Voice, poja­wił się arty­kuł na temat współ­ist­nie­nia” nota­cji ArchiMate oraz BPMN i UML:

Archimate was deli­be­ra­te­ly desi­gned to be map­pa­ble to BPMN and UML, but not to repla­ce them. Not paral­lel uni­ver­ses but com­ple­men­ta­ry ones.

Archimate is for model­ling at an Enterprise Architecture level of deta­il and not at the Solution Architecture and Software deve­lop­ment level of deta­il. BPMN and UML have much more deta­il in them than ArchiMate. Conversely neither BPMN or UML can repla­ce ArchiMate either.

(źr. ArchiMate, BPMN and UML toge­ther | EA Voices).

W pierw­szym zda­niu czy­ta­my, że ArchiMate celo­wo został tak pomy­śla­ny by moż­li­we było mapo­wa­nie na BPMN i UML a nie zastę­po­wa­nie tych nota­cji. Słusznie, gdyż w moich oczach pró­ba wal­ki z tymi nota­cja­mi była by pró­bą samo­bój­czą, mie­dzy inny­mi dla­te­go, że nota­cje rodem z OMG (BPMN i UML nimi są) to spe­cy­fi­ka­cje dar­mo­we, któ­rych moż­na uży­wać komer­cyj­nie bez żad­nych opłat licen­cyj­nych, cze­go nie­ste­ty nie moż­na powie­dzieć o ArchiMate (rocz­ne opła­ty, Licencja ArchiMate).

Dalej czy­ta­my, że ArchiMate to poziom archi­tek­tu­ry kor­po­ra­cyj­nej w prze­ci­wień­stwie do BPMN i UML, któ­re słu­żą do mode­lo­wa­nia szcze­gó­łów archi­tek­tu­ry i imple­men­ta­cji. Tu nie­ste­ty nie wiem to zna­czy poziom archi­tek­tu­ry kor­po­ra­cyj­nej”, oba­wiam się, że to jakiś magicz­ny, nie­zde­fi­nio­wa­ny poziom hipo­te­tycz­nie zastrze­żo­ny” dla EA, TOGAF i ArchiMate. Tu moim zda­niem ma miej­sce jakaś wal­ka” o rząd dusz, The Open Group podej­mu­je pró­by zawłasz­cza­nia poję­cia EA i mode­lo­wa­nia wyż­szych pozio­mów abs­trak­cji. Diagram powy­żej, poka­zu­ją­cy, miej­sce ArchiMate na tle BPMN i UML, to pró­ba takie­go zawłaszczenia.

Architektura Korporacyjna

The Open Group zda­je się igno­ro­wać to, że poję­cie archi­tek­tu­ry kor­po­ra­cyj­ne to nie ich pomysł (ich pomy­łem jest TOGAF, jeden z wie­lu sys­te­mów ram EA). Ignorują tak­że to, że nota­cje BPMN i UML nie mają ogra­ni­cze­nia na budo­wa­nie wyż­szych warstw abs­trak­cji, że ist­nie­je od kil­ku lat nota­cja BMM, któ­ra dosko­na­le (moim zda­niem lepiej niż ArchiMate 2.1) radzi sobie z mode­lo­wa­niem pozio­mu moty­wa­cji biz­ne­so­wej, w tym czyn­ni­ków wpły­wu i ryzy­ka. OMG zadba­ło bar­dzo dobrze o peł­ną wza­jem­ną kom­pa­ty­bil­ność (zgod­ność i nie­sprzecz­ność wspól­nych dla swo­ich nota­cji pojęć) cze­go nie­ste­ty nie moż­na powie­dzieć o zgod­no­ści ArchiMate i BPMN czy UML (pro­ble­my z inter­pre­ta­cją i mapo­wa­niem pojęć ArchiMate: Aktor, Rola, inter­fejs biz­ne­so­wy czy funk­cja apli­ka­cji). Więc teza jako­by nie dało się zastą­pić ArchiMate inny­mi nota­cja­mi, w mode­lo­wa­niu Architektury Korporacyjnej, jest moim zda­niem moc­no naciągana.

Poniżej porów­na­nie jakie wyko­na­łem po poja­wie­niu się ArchiMate 2.0:

Trzy warstwy modelowania

Więcej na temat uży­cia nota­cji OMG w mode­lach archi­tek­tu­ry kor­po­ra­cyj­nej w arty­ku­le Architektura Korporacyjna z OMG. Tak więc mnie widzę w TOGAF/ArchiMate jakiejś szcze­gól­nej prze­wa­gi na inny­mi podej­ścia­mi. Niewątpliwie jed­nak pro­ces cer­ty­fi­ka­cji i licen­cjo­no­wa­nia to rynek, o któ­ry The Open Group wal­czy i to aku­rat rozumiem.

ArchiMate

Notacja ta ma nie­ste­ty tak­że dość ubo­gą syn­tak­ty­kę (czy­li tak­że ubo­gie moż­li­wość wali­da­cji modeli):

Ale za to ma bar­dzo roz­bu­do­wa­ną listę elementów:

To wszyst­ko razem powo­du­je, że jed­no­znacz­ne inte­pre­to­wa­nie dia­gra­mów ArchiMate jest nie­mal­że nie­moż­li­we bez boga­te­go opi­su pod nimi. W efek­cie sto­so­wa­nie ArchiMate nie wno­si wie­le nowe­go w porów­na­niu z uży­ciem języ­ka natu­ral­ne­go, więc po co uży­wać tej nota­cji? Jako ele­ment meto­dy­ki TOGAF sta­no­wi jej inte­gral­ną część, jed­nak uży­wa­nie jej w miej­sce BPMN czy UML moim zda­niem jest nieporozumieniem. 

Podsumowanie

W efek­cie uzna­łem, jak wie­lu innych na świe­cie, że ArchiMate nie wno­si nicze­go nowe­go, w porów­na­niu z BPMN czy UML, ale wydat­nie powięk­sza cha­os komu­ni­ka­cyj­ny w doku­men­ta­cji pro­jek­to­wej. Dlatego po krót­kiej zna­jo­mo­ści” zosta­je przy OMG​.org, ArchiMate owszem, pomo­gę w mode­lo­wa­niu, ale nie rekomenduję. 

Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako nieetatowy wykładowca akademicki, prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony).

Ten post ma 5 komentarzy

  1. MGX

    W peł­ni zga­dzam się z Jarkiem. Też znacz­nie bar­dziej wie­rzę roz­wią­za­niom OMG (w tym BMI DTF – to ci od BPMN i BMM). Bezpłatne ramy takie jak FEAF czy DoDAF są alter­na­ty­wą dla TOGAFu. Zwłaszcza, że w opar­ciu na nich dzia­ła­ją spój­ne roz­wią­za­nia fir­mo­we (np. iGrafx Enterprise Modeler).
    Tak więc ist­nie­je alter­na­ty­wa dla Archimate :-).

    1. Jaroslaw Zelinski

      Przekopałem się przez książ­kę opi­su­ją­ce kil­ka ram archi­tek­to­nicz­nych (How to survi­ve in the jun­gle of Enteprise Architecture Frameworks) i uwa­żam, że TOGAF nie jest jakimś spe­cjal­nym wyczy­nem. Jedynym wyczy­nem jest PR two­rzo­ny TOGAFowi przez The Open Group. 

      Produktów wspie­ra­ją­cych budo­wę i zarzą­dza­nie AK jest nie mało, mój (ten któ­re­go uży­wam: Visual-Paradigm) tak­że robi to bar­dzo dobrze. Zaryzykuje tezę, że każ­dy pro­dukt zgod­ny ze stan­dar­da­mi OMG, pozwa­la­ją­cy na wza­jem­ne wią­za­nie (koja­rze­nie) dia­gra­mów i obiek­tów na nich, da radę :).

  2. Rafał

    Hipotetycznie!!!
    Poza tym, jak zwy­kle cie­ka­wy artykuł.

    Pozdrawiam

    1. Dariusz Romanowski

      Jak zwy­kle bar­dzo cie­ka­wy post. Pamiętam, że zaję­cia na Akademii Morskiej w Gdyni z Panem Jarosławem rów­nież były bar­dzo poucza­ją­ce. Wykłady były pasjo­nu­ją­ce – widać, że Pan Jarosława pasjo­nu­je wła­sna praca:)

      Pozdrawia
      były stu­dent AM

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.