Niekończące się dys­ku­sje o licz­bie pozio­mów dekom­po­zy­cji pro­ce­sów, ich zmien­no­ści, adap­ta­cyj­no­ści itp. zale­wa­ją fora inter­ne­to­we. Wydaje mi się, że nie­po­trzeb­nie – o ile wysi­li­my się na pew­ną małą analizę…

Niedawno pisa­łem o tym, czym jest stra­te­gia (Startegia krót­ko­ter­mio­wa). Ogólnie stra­te­gia to plan dłu­go­ter­mi­no­wy mówią­cy o tym jak reali­zu­je­my (pla­nu­je­my reali­zo­wać) wizje fir­my. Taktyka to pla­ny opi­su­ją­ce kon­kret­ne kam­pa­nie, krót­ko­ter­mi­no­we cele. Strategia jest usta­la­niem raz a dobrze”, tak­ty­ka to raczej coś, co w przy­pad­ku bra­ku sku­tecz­no­ści szyb­ko wymie­nia­my lub mody­fi­ku­je­my. Poniżej zna­ny już moim czy­tel­ni­kom model organizacji:

źr. Busnes Process Trends
źr. Busnes Process Trends

Strategia ryn­ko­wa orga­ni­za­cji to gene­ral­nie sens jej ist­nie­nia, reali­za­cja mode­lu biz­ne­so­we­go. Organizacja ma stra­te­gię wewnętrz­ną: jak jest wewnętrz­nie zor­ga­ni­zo­wa­na, by stra­te­gia ryn­ko­wa była sku­tecz­nie reali­zo­wa­na. Teraz dopie­ro pora na tak­ty­kę, doraź­nie usta­la­ne meto­dy reali­za­cji wewnętrz­nych pro­duk­tów, jaki­mi siła­mi, kompetencjami.

Trzy poziomy modelowania organizacji

Tak więc stra­te­gia ryn­ko­wa opi­su­je miej­sce orga­ni­za­cji w ryn­ko­wym łań­cu­chu war­to­ści, to jak orga­ni­za­cja reali­zu­je model biz­ne­so­wy (pro­ce­sy and-2-end, archi­tek­tu­ra pro­ce­sów). Każdy z tych pro­ce­sów biz­ne­so­wych wyso­kie­go pozio­mu” ma swój model (w więk­szych orga­ni­za­cjach czę­sto powsta­ją dodat­ko­wo tak zwa­ne pod-pro­ce­sy czy­li dekom­po­zy­cje pro­ce­sów). Pod tym wszyst­kim mamy ope­ra­cyj­ne zarzą­dza­nie, to czym zaj­mu­ją się bez­po­śred­nio kadry kie­row­ni­cze: zakre­sy obo­wiąz­ków, pro­ce­du­ry, instruk­cje sta­no­wi­sko­we, dobór narzę­dzi (w tym oprogramowanie).

Z lite­ra­tu­rze moż­na spo­tkać poniż­szy podział na pozio­my modelowania:

Poziomy modelowania_1

Tu widać, że pro­ce­sy biz­ne­so­we to wewnę­trzy, orga­ni­za­cyj­ny sys­tem dzia­ła­nia. Szczegółowe opi­sy kon­kret­nych aktyw­no­ści w posta­ci czyn­no­ści (task) i ich pro­ce­dur (work instruc­tion) to dopie­ro mate­riał” na ewen­tu­al­ną auto­ma­ty­za­cję, zbu­do­wa­nie pla­no­wa­nej usłu­gi apli­ka­cyj­nej” (przy­pad­ku użycia).

Chce tu zwró­cić uwa­gę na waż­ną rzecz: za wyjąt­kiem naj­niż­sze­go pozio­mu, pozo­sta­łe to abs­trak­cyj­ne mode­le. W więk­szo­ści orga­ni­za­cji ich nie ma (ludzie na co dzień raczej nie myślą abs­trak­cyj­nie). Czy są potrzeb­ne? Dopiero wte­dy gdy pad­nie pyta­nie Dlaczego tak się dzie­je jak się dzie­je?”. Organizacja, któ­ra wyewo­lu­owa­ła np. z małej rodzin­nej fir­my, może się roz­wi­jać i wpro­wa­dzać zmia­ny wewnętrz­ne na czu­ja”, może naśla­do­wać inne (z regu­ły tak jest – kon­for­mizm), ale może też sobie zadać pyta­nie dla­cze­go jest tak jak jest?” Dotyczy to zresz­tą każ­dej organizacji.

Powyższe ana­li­zy i mode­le mają za zada­nie tyl­ko jed­no: pro­of of con­cept”. Zanim coś zmie­ni­my prze­te­stuj­my ten pomysł. Wcześniej pad­nie pyta­nie: Czy my zna­my przy­czy­ny sta­nu obec­ne­go?” Bez tego nie da się wpro­wa­dzać zmian i mieć przy tym świa­do­mo­ści ryzy­ka poten­cjal­nych skutków.

Padło powy­żej sło­wo narzę­dzia pra­cy”, i że wśród nich jest tak­że opro­gra­mo­wa­nie. Tak, ale dobie­ra­jąc lub zmie­nia­jąc narzę­dzia pra­cy, nale­ży naj­pierw okre­ślić wyma­ga­nia jakie powin­ny speł­niać… bo to obni­ża ryzy­ko złe­go wyboru.

Jednym z naj­więk­szych błę­dów popeł­nia­nych w pro­jek­tach zwią­za­nych z mode­lo­wa­niem pro­ce­sów biz­ne­so­wych jest zapo­mi­na­nie o tym, że model pro­ce­su to model orga­ni­za­cji a nie tyl­ko doku­ment, i o tym, że pomię­dzy pro­ce­sa­mi a pro­ce­du­ra­mi, umie­jęt­no­ścia­mi, instruk­cja­mi obsłu­gi narzę­dzi, jest gra­ni­ca. To się nazy­wa utra­ta pano­wa­nia nad zło­żo­no­ścią pro­jek­tu. Kolejny pro­blem to powszech­ne trak­to­wa­nie nota­cji (np. BPMN) jako biblio­te­ki sym­bo­li, co jest klu­czo­wym błę­dem: nota­cja to model poję­cio­wy – pod­sta­wo­we narzę­dzie ana­li­zy i modelowania.

Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako nieetatowy wykładowca akademicki, prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony).

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.