Street, K. (2006). Building a Service Oriented Architecture with BPM and MDA. 2(1), 8.
Projekty integracyjne w środowisku złożonych (kilkadziesiąt aplikacji) systemów należą do bardzo trudnych z uwagi na ich złożoność. Z pomocą przychodzi nam SOA jako model pojęciowy i ESB jako wzorzec architektury. Referat, wygłoszony na konferencji GigaCon, opisuje proces analizy i modelowania w toku specyfikowania wymagań na ESB i interfejsy. Poniżej struktura architektury SOA na bazie standardów OMG: Kluczowe pojęcia: - procesy biznesowe, elementarne aktywności, która wraz z wejściem i wyjściem stanowią elementarny proces biznesowy, - usługa biznesowa (także aplikacyjna) to przypadek użycia danej aplikacji (aplikacja świadczy usługi, każda usługa ma…
Profil zaufany jest bezpłatny. Uzyskuje się go po jednorazowej wizycie w urzędzie, podczas której urzędnik potwierdza tożsamość obywatela nadając mu status ?zaufanego?.
MSWiA wylicza, że biorąc pod uwagę zakup tylko 20 tys. szt. bezpiecznych podpisów elektronicznych (ważnych 2 lata) zaoszczędzono ok. 6,2 mln zł (koszt podpisu ok. 310 zł) oraz wdrożenie profilu zaufanego - 1 267 310,79 zł. Oszczędności (po odliczeniu kosztu wdrożenia) uzyskane dzięki wprowadzonemu rozwiązaniu wynoszą 4 932 689,21 zł i stale rosną. (źr. Serwis Samorządowy PAP.)
Tak więc jednak normalność zawitała, obywatele mogą (opornie to idzie ale idzie) załatwiać sprawy i sprawdziła się teza, że system to zbiór bytów połączonych i "natura nie znosi próżni"... Szkoda tylko, że poszło na to tyle pieniędzy a nie musiało. Może to da nie tylko MSWiA do myślenia, by nie zawierzać zanadto prognozom rynkowym rozwoju wybranych technologii prezentowanym przez dostawców tych technologii.
Cztery lata temu napisałem jeden z pierwszych swoich artykułów o wzorcu DDD, zwracałem uwagę na największą korzyść, jaką wnosi: Czemu lubię i polecam styl DDD? Bo nawet jak nie znamy przyszłych zmian (nowych wymagań) to na pewno projekt będzie się dało rozbudować zamiast zmieniać. Dlaczego? Bo jeśli projekt dobrze ?modeluje? rzeczywistość to znaczy, że jeśli tylko coś zmieni się w tej rzeczywistości będzie możliwe to, do takiego samego odwzorowania w projekcie. (Domain-Driven Design ? nie metoda a styl?.). Mimo tego, że brzmi to fantastycznie jest to prawdą. Tym razem wpis…