Wymagania umarły. Rozwiązaniem jest cykl życia produktu

Jak to mawiał mój dawny profesor filozofii: "gdy dwóch mówi to samo to już nie jest samo".  To co nazywamy "zwinnym podejściem" to coraz częściej uznanie nieskuteczności metody polegającej na "zbieraniu wymagań" i obrona przed "obiecaniem z góry tego co ma powstać", bo nikt nie wie czym to coś będzie jak już powstanie...(o ile powstanie). Takie głosy pojawiają się coraz częściej, i to nie od wczoraj.... Dzisiaj metody oparte na abstrakcji Takie "pomysły" jak MDA (architektura bazująca na modelowaniu), MDE (inżynieria bazująca na modelowaniu), notacje BPMN, UML, SysML, SoaML i…

Czytaj dalejWymagania umarły. Rozwiązaniem jest cykl życia produktu

Nieco zaawansowane techniki analizy i modelowania

W dwóch ubiegłorocznych artykułach pisałem o modelach pojęciowych oraz o związkach w UML. Opisałem je od strony notacyjnej. Dzisiaj o ich zastosowaniu.  Generalnie zagadnienia modeli pojęciowych, abstrakcji i metamodeli oraz związków między nimi są dość trudne (wbrew pozorom, większość ludzi ma problem z abstrakcyjnym myśleniem), jako narzędzia są bardzo przydatne w analizie i projektowaniu. Rzecz w tym, że systemy analizowane istnieją, co znaczy ni mniej ni więcej tylko to, że "są dobre bo są i działają".  Gorzej jest gdy system, nie raz nietrywialny, jest na etapie projektowania. Wtedy o tym jest "dobry"…

Czytaj dalejNieco zaawansowane techniki analizy i modelowania

Przypadki użycia czy model procesu, czego używać?

Dość często spotykam sie z tezami, że użycie przypadków użycia nie wymaga modelowania procesów i odwrotnie, albo że są to "narzędzia" oferujące podobne lub takie same korzyści, np. tak jak tu: So, as you can see we used different techniques and basically the result is the same. It was not really important what techniques were used unless solution design is complete. It?s just a matter of a habit so if you?re more comfortable with use cases then stick to them or if you?re more familiar with process maps then draw…

Czytaj dalejPrzypadki użycia czy model procesu, czego używać?

Odsprzedaż sofware czyli czy można odzobaczyć to co się zobaczyło

Tym razem o logi­ce egze­kwo­wa­nia pra­wa autor­skie­go. W arty­ku­le o ana­li­zie sys­te­mo­wej obsza­ru praw autor­skich pre­zen­to­wa­łem mię­dzy inny­mi poniż­szy diagram:

Posłużę sie nim teraz, przy oka­zji ana­li­zy tego czym jest oprogramowanie. 

Materialną postać, gdzie war­tość ma egzem­plarz, ma dzie­ło takie jak np. rzeź­ba. Tu poję­cie repro­duk­cji (kopii ory­gi­na­łu) ma sens. Jednak opro­gra­mo­wa­nie, podob­nie jak muzy­ka, pro­za, poezja, foto­gra­fia, jest dzie­łem nie­ma­te­rial­nym. To, że jego egzem­pla­rze są mate­ria­li­zo­wa­ne” na nośni­ku ozna­cza jedy­nie to, że zosta­ło to dzie­ło utrwa­lo­ne. (wię­cej…)

Czytaj dalejOdsprzedaż sofware czyli czy można odzobaczyć to co się zobaczyło

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania