Ochrona programów komputerowych w prawie własności intelektualnej

Wprowadzenie Na stronie PARP od pewnego czasu jest dostępny tekst pod powyższym tytułem: Ochrona programów komputerowych w prawie własności intelektualnej . Autor zaczyna od słów: Wraz ze wzrostem znaczenia programów komputerowych w obrocie gospodarczym, rośnie także potrzeba ich należytej ochrony przed naruszeniami. Jej obecny kształt w polskim prawie jest rezultatem długoletnich prac, zarówno na szczeblu międzynarodowym, jak i krajowym. Opracowanie jest godne uwagi gdyż rzeczowo opisuje stan prawny rynku oprogramowania w obszarze wartości intelektualnych. Z uwagi na to, że autor dokonał analizy z perspektywy prawnej, postanowiłem na przykładach praktycznych pokazać…

Czytaj dalejOchrona programów komputerowych w prawie własności intelektualnej

Dlaczego nie używam poczty elektronicznej do komunikacji w projektach

Wstęp Od lat spotykam się w literaturze z zakresu zarządzania, z krytyką poczty elektronicznej jako narzędziem zarządzania czymkolwiek (patrz: Sabotaż...2013). Poczta elektroniczna (podobnie jak pakiety biurowe w ogóle) jest typowym przykładem maksymy: ułatwienie nie zawsze jest ulepszeniem. W kliencie poczty elektronicznej zarówno treść jak i sposób adresowania (co i do kogo, kopia, itp.) nie podlega żadnej standaryzacji ani restrykcji (poczta elektroniczna często służy do wyprowadzania danych z firmy). Jak dodać do tego fakt, że załączniki są niewidoczne w narzędziach do lokalnego wyszukiwania, że mamy na serwerach filtry antyspamowe których reguły…

Czytaj dalejDlaczego nie używam poczty elektronicznej do komunikacji w projektach
Read more about the article Kiedy maszyna stanowa a kiedy jednak status?
Autorstwa Clemens PFEIFFER - Praca własna: CANON PowerShot G7, CC BY 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=1441506

Kiedy maszyna stanowa a kiedy jednak status?

Różnica mię­dzy sta­nem a sta­tu­sem obiektu

Wstęp

Od cza­su do cza­su wpa­da­ją mi maile z pyta­nia­mi jak to:

Chcę zamo­de­lo­wać dyna­micz­ne zacho­wa­nie / sta­ny smart­fo­na (np. wyłą­cze­nie smart­fo­na, ini­cja­li­za­cja, tryb czu­wa­nia, uży­cie) w dia­gra­mie maszy­ny sta­nów SysML. Dla sta­nu użyt­ko­wa­nia ist­nie­ją rów­nież pod­sta­ny takie jak dzwo­nie­nie, latar­ka lub robie­nie zdjęć. Nie jestem pewien czy powi­nie­nem mode­lo­wać te pod­sta­ny, a jeśli tak, to jak mogę je mode­lo­wać (szcze­gól­nie bio­rąc pod uwa­gę fakt, że każ­dy z tych pod­sta­nów może zmie­niać się w inny, jak rów­nież mogą one dzia­łać rów­no­le­gle).
Moim zda­niem są róż­ne opcje:
1.) Po pro­stu uwzględ­nić je jako aktyw­ność w uży­ciu sta­nu
2.) Wymodelować je w oddziel­nym dia­gra­mie maszy­ny sta­nów
3.) Modelować je w oddziel­nym dia­gra­mie aktyw­no­ści (czy mozna użyć dia­gra­mu aktyw­no­ści zamiast dia­gra­mu maszy­ny stanowej?)

Takie i podob­ne pyta­nia poja­wia­ją się w mailach do mnie czę­sto, ale zanim na nie odpo­wiem tu, opi­szę czym jest model (dia­gram) maszy­ny sta­no­wej. Pokażę tak­że dla­cze­go, np. pró­by wdra­ża­nia obie­gów doku­men­tów na bazie wzor­ca maszy­ny sta­no­wej” spra­wia­ją ogrom­ne kło­po­ty, lub po pro­stu się nie udają.

Na począ­tek to, co znaj­dzie­my np. w Longman English Dictionary:

sta­tus: a situ­ation at a par­ti­cu­lar time, espe­cial­ly in an argu­ment, discus­sion etc. (sytu­acja w okre­ślo­nym cza­sie, zwłasz­cza w kłót­ni, dys­ku­sji itp.)
sta­te: the phy­si­cal or men­tal con­di­tion that some­one or some­thing is in (stan fizycz­ny lub psy­chicz­ny, w jakim znaj­du­je się ktoś lub coś)

źr.: Longman English Dictionary https://​www​.ldo​ce​on​li​ne​.com/

Tak więc gene­ral­nie sta­tus to ogląd obiek­tu z zewnątrz, stan to cecha obiek­tu. Innymi sło­wy moja cho­ro­ba to mój stan, ale moja nie­zdol­ność do pra­cy to aktu­al­ny mój sta­tus (wyni­ka on nie z cho­ro­by, a z usta­le­nia, że cho­rzy nie pra­cu­ją, to nie to samo). Zapraszam do lektury. 

(wię­cej…)

Czytaj dalejKiedy maszyna stanowa a kiedy jednak status?

Transformacja Cyfrowa a dziedzictwo IT

Wstęp

Transformacja cyfro­wa, jest przez dostaw­ców tech­no­lo­gii infor­ma­tycz­nych, naj­czę­ściej defi­nio­wa­na jako inte­gra­cja tech­no­lo­gii cyfro­wej z dzia­łal­no­ścią fir­my. Poniżej wybra­ne defi­ni­cje, któ­re naj­czę­ściej znaj­du­je­my w sieci:

Transformacja cyfro­wa defi­niu­je się jako inte­gra­cję tech­no­lo­gii cyfro­wej ze wszyst­ki­mi obsza­ra­mi funk­cjo­no­wa­nia fir­my. Dzięki niej moż­li­we jest wyko­rzy­sta­nie gro­ma­dzo­nych danych do two­rze­nia inno­wa­cyj­nych usług i posze­rze­nia dotych­cza­so­wej oferty.

Cyfrowa trans­for­ma­cja to nic inne­go jak inte­gra­cja tech­no­lo­gii cyfro­wej we wszyst­kich obsza­rach dzia­łal­no­ści fir­my oraz zmia­na spo­so­bu, w jaki dzia­łasz i zapew­niasz klien­tom war­tość. To tak­że zmia­na kul­tu­ro­wa, któ­ra wyma­ga od orga­ni­za­cji cią­głe­go rzu­ca­nia sobie wyzwań, eks­pe­ry­men­to­wa­nia, ale rów­nież godze­nia się z poraż­ką. Transformacja cyfro­wa jest pro­ce­sem nie­unik­nio­nym, nie­za­leż­nie od roz­mia­ru przedsiębiorstwa.

Transformacja cyfro­wa odno­si się do pro­ce­sów i stra­te­gii wyko­rzy­sta­nia tech­no­lo­gii cyfro­wej do rady­kal­nej zmia­ny spo­so­bów, w jakie przed­się­bior­stwa pro­wa­dzą dzia­łal­ność i obsłu­gu­ją klien­tów. Termin ten stał się w epo­ce cyfry­za­cji wszech­obec­ny. Spowodowane jest to tym, że każ­da orga­ni­za­cja ? nie­za­leż­nie od jej roz­mia­ru i bran­ży ? coraz bar­dziej opie­ra się na danych i tech­no­lo­gii, aby zwięk­szać wydaj­ność swo­jej dzia­łal­no­ści i zapew­niać war­tość swo­im klientom.

Ogólne idee wie­dzy jako fun­da­men­tu nowej gospo­dar­ki i infor­ma­cji jako naj­waż­niej­sze­go zaso­bu wypeł­nia­ją się tre­ścią i rodzą nowe poję­cia: smart devi­ces i weare­ables, Big Data, mobil­ność, chmu­ra obli­cze­nio­wa, plat­for­my spo­łecz­no­ścio­we, bio- i nano­tech­no­lo­gie, Internet of Things, ener­gia odna­wial­na czy sha­re economy?

Dominuje inte­gra­cja tech­no­lo­gii cyfro­wej z dzia­łal­no­ścią fir­my”. Osobiście jestem zwo­len­ni­kiem tezy, że nie tyle fir­my co gene­ral­nie czło­wie­ka. Czym jest tu sama inte­gra­cja tech­no­lo­gii z dzia­łal­no­ścią czło­wie­ka? Maszyny nie myślą, jed­nak prze­twa­rza­ją dane. Człowiek nada­je zna­cze­nie danym, potra­fi je tak­że prze­kształ­cać. Cyfrowa trans­for­ma­cja to pro­ces prze­no­sze­nia prze­twa­rza­nia danych z czło­wie­ka na maszy­ny: to już nie my ludzie wyszu­ku­je­my doku­men­ty w archi­wach, robi to elek­tro­nicz­ne archi­wum, nie my ludzie obsłu­gu­je­my klien­tów za ladą, coraz czę­ściej robi to Internetowy Sklep. Cyfrowa trans­for­ma­cja to wła­śnie pro­ces prze­no­sze­nia czę­ści pra­cy z czło­wie­ka na maszyny. 

Aby trans­for­ma­cja cyfro­wa była w ogó­le moż­li­wa, musi­my prze­nieść te dane (tre­ści, infor­ma­cje) z papie­ru do kom­pu­te­ra”, w spo­sób nie­nisz­czą­cy obec­nych moż­li­wo­ści i pozwa­la­ją­cy na two­rze­nie nowych. 

Trzeba też zni­we­lo­wać posia­da­ny dług tech­no­lo­gicz­ny. Dług tech­no­lo­gicz­ny to posia­da­ne dzie­dzic­two, to zapóź­nie­nie, to pozo­sta­wa­nie w tyle za trwa­ją­cym postę­pem tech­no­lo­gicz­nym. Dług taki ma bar­dzo wie­le firm. Co z nim zro­bić i jak z nie­go wyjść?

(wię­cej…)

Czytaj dalejTransformacja Cyfrowa a dziedzictwo IT

Opis wymagań z użyciem Gherkin – czyli duuużo korniszonów…

Wstęp

Zostałem nie­daw­no zapy­ta­ny czy pomo­gę bo mamy już ponad 150 przy­pad­ków uży­cia w doku­men­ta­cji…”. Myślę sobie, to nie­moż­li­we, nie ma tak wiel­kich sys­te­mów (wyce­na oka­za­ła się w efek­cie pię­cio­krot­nie zawy­żo­na tyl­ko dla­te­go, że uży­to meto­dy zorien­to­wa­nej na user story”). 

(wię­cej…)

Czytaj dalejOpis wymagań z użyciem Gherkin – czyli duuużo korniszonów…

Odpowiedzialność administratora systemu

Wstęp

pra­wie 10 lat temu pisałem:

Często spo­ty­kam się z róż­ny­mi meto­da­mi uwzględ­nia­nia pra­wa w doku­men­ta­cji wyma­gań. Jakim wyma­ga­niem jest zgod­ność z obo­wią­zu­ją­cym pra­wem? I trud­niej­sze pyta­nie: czy zmia­na pra­wa to zmia­na wyma­gań? Inny aspekt pro­ble­mu to ana­li­za i defi­ni­cja (opis) tej zgod­no­ści z pra­wem. Spotkać moż­na się z meto­dą pole­ga­ją­cą na trak­to­wa­niu każ­de­go (mają­ce­go wpływ na sys­tem) para­gra­fu np. usta­wy jako wyma­ga­nia. Problem zgod­no­ści opro­gra­mo­wa­nia z pra­wem ma dwa aspek­ty. Zgodność opro­gra­mo­wa­nia z pra­wem pole­ga na tym, że ??opro­gra­mo­wa­nie nie może ogra­ni­czać sto­so­wa­nia pra­wa to jest nie może wymu­szać swo­imi ogra­ni­cze­nia­mi dzia­łań nie­zgod­nych z pra­wem?. Ja oso­bi­ście reko­men­du­ję roz­cią­gnię­cie tej defi­ni­cji na ??ani nie powin­no pozwa­lać na łama­nie pra­wa?. Tu jed­nak wie­lu uwa­ża, że ??zama­wiam narzę­dzie i uży­wam jak chcę, na swo­ja odpo­wie­dzial­ność?. Coś w tym jest, war­to jed­nak zosta­wić ??włącz­nik?. (źr.: Prawo a wyma­ga­nia … )

Dzisiaj czy­tam:

To admi­ni­stra­tor odpo­wia­da za zabez­pie­cze­nia sys­te­mów, a więc tak­że za to, że pra­cow­nik zdo­łał sko­pio­wać dane oso­bo­we na zewnętrz­ny nośnik. […] W oce­nie WSA w toku postę­po­wa­nia PUODO pra­wi­dło­wo usta­lił, iż w SGGW dopusz­czo­no się licz­nych uchy­bień, w szcze­gól­no­ści nie prze­pro­wa­dzo­no wła­ści­wej ana­li­zy ryzy­ka i oce­ny zagro­żeń już na eta­pie pro­jek­to­wa­nia sys­te­mów (pri­va­cy by design) oraz nie wdro­żo­no odpo­wied­nich środ­ków zapew­nia­ją­cych bez­pie­czeń­stwo danych, w tym przed moż­li­wo­ścią wyeks­por­to­wa­nia danych z sys­te­mu na zewnątrz.(źr.: Odpowiedzialność admi­ni­stra­to­ra za naru­sze­nie zasa­dy pri­va­cy by design)

Rzecz w tym, że admi­ni­stra­tor, w rozu­mie­niu pra­wa, to tak­że pod­miot zle­ca­ją­cy powsta­nie opro­gra­mo­wa­nia, któ­re go wspie­ra w reali­za­cji jego obo­wiąz­ków, a jed­nym z tych obo­wiąz­ków jest egze­kwo­wa­nie usta­lo­nych zasad. Dzisiaj o tym, że zbie­ra­nie pod­pi­sów pod oświad­cze­nia­mi” to nie jest bezpieczeństwo. 

(wię­cej…)

Czytaj dalejOdpowiedzialność administratora systemu

Architektoniczne wzorce projektowe w analizie i projektowaniu modelu dziedziny systemu

Wprowadzenie

W arty­ku­le o apli­ka­cjach webo­wych, ponad rok temu, pisałem:

Generalnie klu­czo­wą cechą micro-ser­wi­­sów, czy­nią­cą z nich tak zwa­ną zwin­ną archi­tek­tu­rę, jest cał­ko­wi­ta wza­jem­na nie­za­leż­ność imple­men­ta­cji poszcze­gól­nych usług apli­ka­cyj­nych. (źr.: Aplikacje webo­we i mikro­ser­wi­sy czy­li archi­tek­tu­ra sys­te­mów webo­wych).

Przy innej oka­zji pisa­łem o wzorcach:

Wzorce pro­jek­to­we to bar­dzo waż­na część ??zawo­du? ana­li­ty­ka i archi­tek­ta opro­gra­mo­wa­nia. […] Generalnie wzor­ce są to ska­ta­lo­go­wa­ne stan­dar­dy i dobre prak­ty­ki . (Obiektowe wzor­ce projektowe ) 

Szkolenia dla ana­li­ty­ków poprze­dzam ankie­ta­mi przed szko­le­nio­wy­mi, jak do tej pory żad­na nie zawie­ra­ła pytań o wzor­ce pro­jek­to­we: ani tego że są uży­wa­ne ani tego, że są celem szko­le­nia, nie­mal­że każ­dy dekla­ru­je albo, że uży­wa UML lub, że chce zacząć uży­wać UML, nawet gdy są to pro­gra­mi­ści. Zauważyłem, że wzor­ce pro­jek­to­we w świa­do­mo­ści ana­li­zy biz­ne­so­wej i pro­jek­to­wa­nia (OOAD) nie ist­nie­ją”. Wśród pro­gra­mi­stów, jeże­li jest spo­ty­ka­na, to wie­dza o wzor­cach przy­dat­nych w two­rze­niu biblio­tek i narzę­dzi, czę­sto też powie­la­ne są wyuczo­ne sta­re i złe prak­ty­ki pro­gra­mi­stycz­ne rodem z lat 60-tych (np. prak­ty­ki SmallTalk, patrz dalej). 

Z dru­giej stro­ny od wie­lu lat zna­ne są tech­ni­ki MDA (Model Driven Architecture) czy MBSE (Model Based System Engineering), któ­re w róż­nych for­mach, ale jed­nak wska­zu­ją, że naj­sku­tecz­niej­sza for­ma wyra­ża­nia wyma­gań wobec roz­wią­za­nia to pro­jekt archi­tek­tu­ry i logi­ki dzie­dzi­no­wej (model) dzia­ła­nia apli­ka­cji . O pro­jek­to­wa­niu poprze­dza­ją­cym imple­men­ta­cję pisze sie od dość daw­na, meto­dy obiek­to­we i dobre prak­ty­ki zna­ne są od lat .

Autorzy BABoK prak­tycz­nie od począt­ku ist­nie­nia tego wydaw­nic­twa, zwra­ca­ją uwa­gę na tak zwa­ną bia­łą skrzyn­kę”, czy­li wyma­ga­nia wyra­żo­ne w posta­ci wewnętrz­nej struk­tu­ry pro­duk­tu, wska­zu­jąc, że to znacz­nie sku­tecz­niej­sza meto­da defi­nio­wa­nia wyma­gań wobec roz­wią­za­nia, niż tak zwa­na czar­na skrzyn­ka”, czy­li tra­dy­cyj­ne, i jed­nak mniej sku­tecz­ne, wyma­ga­nia wyra­żo­ne tyl­ko jako cechy funk­cjo­nal­ne i poza-funk­cjo­nal­ne. Pamiętajmy, że adre­sa­tem wyma­gań jest zawsze dostaw­ca produktu!

(wię­cej…)

Czytaj dalejArchitektoniczne wzorce projektowe w analizie i projektowaniu modelu dziedziny systemu

Kastomizacja oprogramowania standardowego, aspekty ekonomiczne: Recenzja i rekomendacje

Jarosław Żeliński Date. (2021). Metody kasto­mi­za­cji opro­gra­mo­wa­nia stan­dar­do­we­go – aspek­ty eko­no­micz­ne: Recenzja. https://​doi​.org/​1​0​.​1​3​1​4​0​/​R​G​.​2​.​2​.​2​2​2​9​2​.​0​1​927

Wstęp

Publikacja Jędrzeja Wieczorkowskiego (dalej: recen­zo­wa­ne opra­co­wa­nie) o poniż­szym tytu­le uka­za­ła się w 2015 roku:

Jędrzej Wieczorkowski
Instytut Informatyki i Gospodarki Cyfrowej
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
Metody kasto­mi­za­cji opro­gra­mo­wa­nia stan­dar­do­we­go: aspek­ty eko­no­micz­ne.

Autor recen­zo­wa­ne­go tek­stu odno­si sie do skut­ków eko­no­micz­nych, pomi­ja jed­nak cał­ko­wi­cie skut­ki praw­ne kasto­mi­za­cji kodu opro­gra­mo­wa­nia, któ­re mają wpływ na kosz­ty i ochro­nę war­to­ści inte­lek­tu­al­nych. Autor pisze we wstępie:

Celem niniej­sze­go opra­co­wa­nia jest ana­li­za moż­li­wych metod kasto­mi­za­cji sys­te­mów infor­ma­tycz­nych zarzą­dza­nia prze­pro­wa­dzo­na z eko­no­micz­ne­go punk­tu widze­nia, w tym w szcze­gól­no­ści opła­cal­no­ści sto­so­wa­nia opro­gra­mo­wa­nia stan­dar­do­we­go i wyko­rzy­sta­nia poszcze­gól­nych metod jego adap­ta­cji. […] Kastomizację sys­te­mu infor­ma­tycz­ne­go ogól­nie nale­ży rozu­mieć jako jego adap­ta­cję do potrzeb kon­kret­ne­go pod­mio­tu. M. Flasiński okre­ślił kasto­mi­za­cję, jako ?kon­fi­gu­ra­cję sys­te­mu, osa­dze­nie w sys­te­mie za pomo­cą prac pro­gra­mi­stycz­nych dodat­ko­wych funk­cjo­nal­no­ści oraz mody­fi­ka­cję ist­nie­ją­cych funk­cjo­nal­no­ści systemu?

Dostarczanie opro­gra­mo­wa­nia i jego wdra­ża­nie, wią­że się jego ewen­tu­al­nym dosto­so­wa­niem do potrzeb użyt­kow­ni­ka. Autor powyż­sze­go opra­co­wa­nia, sto­su­jąc nie­pre­cy­zyj­ne defi­ni­cje pojęć, wpro­wa­dza czy­tel­ni­ka w błąd, opi­su­jąc przy­czy­ny i kon­se­kwen­cje zwią­za­ne z sze­ro­ko poję­tym dosto­so­wa­niem opro­gra­mo­wa­nia do potrzeb użytkownika. 

Niestety z tego doku­men­tu korzy­sta wie­lu praw­ni­ków, nazy­wa­jąc go nie raz nawet wykład­nią”.

(wię­cej…)

Czytaj dalejKastomizacja oprogramowania standardowego, aspekty ekonomiczne: Recenzja i rekomendacje

Dokumenty w Krajowym Systemie e‑Faktur i nie tylko te dokumenty, e‑podpis

Wstęp

Tym razem opi­su­ję kwe­stie doku­men­tu, doku­men­to­wej posta­ci czyn­no­ści praw­nej i fak­tur w wer­sji elek­tro­nicz­nej, któ­rych wysta­wia­nie jest jak naj­bar­dziej czyn­no­ścią praw­ną, i o inno­wa­cji jaką Minister Finansów ser­wu­je nam od nowe­go roku. 

W 2018 roku opi­sy­wa­łem meto­dy uwia­ry­god­nia­nia tre­ści (doku­men­tów) podsumowując: 

Tego typu meto­dy zabez­pie­cze­nia (tak zwa­ne sys­te­mo­we, w prze­ci­wień­stwie do tech­nicz­nych, jaką jest kwa­li­fi­ko­wa­ny pod­pis elek­tro­nicz­ny), są opar­te na zało­że­niu, że sfał­szo­wa­nie tre­ści doku­men­tu jest nie­moż­li­we (lub jest wykry­wal­ne w 100%) przy zacho­wa­niu usta­lo­nej pro­ce­du­ry dorę­cze­nia doku­men­tu (patrz: Zasada Kerckhoffs?a). Wymagania nakła­da­ne for­mal­nie na pod­miot sta­no­wią­cy Trzecią stro­nę zaufa­nia (nota­riusz) powo­du­ją, że ryzy­ko nie­wy­kry­cia fał­szer­stwa jest bli­skie zeru. Opisane powy­żej meto­dy wymia­ny doku­men­tów nie wyma­ga­ją kosz­tow­ne­go i trud­ne­go w uży­ciu kwa­li­fi­ko­wa­ne­go pod­pi­su elek­tro­nicz­ne­go (źr.: Przesyłki sądo­we dostar­cza­ne przez inter­net czy­li e‑dokumenty c.d.)

Generalnie cho­dzi­ło o alter­na­ty­wę dla e‑podpisu, któ­ry nadal uwa­żam za śle­pą ulicz­kę. Od wie­lu lat, pro­jek­tu­jąc sys­te­my infor­ma­tycz­ne, sto­su­ją zasa­dę mówią­cą. że sys­tem infor­ma­tycz­ny, jako roz­wią­za­nie, nie powi­nien two­rzyć nowych, sztucz­nych bytów infor­ma­cyj­nych, bo im wię­cej takich sztucz­nych (nie ist­nie­ją­cych w rze­czy­wi­sto­ści) bytów powsta­nie, tym bar­dziej sys­tem odsta­je od realiów rze­czy­wi­sto­ści, któ­rą (podob­no) ma wspie­rać. Praktyka poka­zu­je, że pró­by imple­men­ta­cji w sys­te­mach infor­ma­cyj­nych mecha­ni­zmów dale­kich od realiów życia, koń­czy się ogrom­nym kosz­tem i czę­sto po pro­stu porażką. 

Warto mieć świadomość, że strukturalne i stałe w czasie dane, stanowią mniej niż 20% procent wszystkich danych jakie człowiek tworzy, próby stosowania modelu relacyjnego i SQL do pozostałych ponad 80% danych (dokumentów) to droga do klęski. 

On top of this, the­re is sim­ply much more unstruc­tu­red data than struc­tu­red. Unstructured data makes up 80% and more of enter­pri­se data, and is gro­wing at the rate of 55% and 65% per year. (źr.: Structured vs Unstructured Data 101: Top Guide | Datamation)

(wię­cej…)

Czytaj dalejDokumenty w Krajowym Systemie e‑Faktur i nie tylko te dokumenty, e‑podpis

I jak to wszyst­kim poka­zać żeby było czytelne?

Wstęp

Niedawno napi­sał do mnie czy­tel­nik pod jed­nym z artykułów:

Załóż­my, że reali­zu­je­my pro­ces biz­ne­so­wy: zarzą­dza­nie kur­sa­mi walut. W ramach pro­ce­su pra­cow­nik musi przy­go­to­wać plik csv zawie­ra­ją­cy wyłącz­nie listę słow­ni­ko­wą par walut (np. usdpln, eurpln, eurusd). Nazwa pli­ku to np bie­żą­cą data. Następnie systemX łączy się z API zewnętrz­nej plat­for­my i pobie­ra tabe­le kur­sów tych par walut (aktu­al­ne i histo­rycz­ne mie­siąc wstecz) i wysta­wia plik xls zawie­ra­ją­cy dane: nazwa pary walut, data kur­su, war­tość kur­sy) Plik ten sys­tem X wysy­ła do szy­by ESB. Szyna prze­sy­ła ten plik do systemuY. SystemY wyko­rzy­stu­je te dane do wyzna­cze­nia wewnętrz­nych kur­sów walut wg. usta­lo­ne­go mode­lu mate­ma­tycz­ne­go. Wynik obli­czeń odkła­da­ny jest w bazie danych tego sys­te­mu. Na koń­cu pro­ce­su jest pra­cow­nik, któ­ry wyko­rzy­stu­je te infor­ma­cje za pośred­nic­twem SystemuZ. Wybiera parę walut, okre­śla datę i sys­tem zwra­ca mu wewnętrz­ny kurs wyzna­czo­ny przez SystemY. Technicznie odby­wa się poprzez odpy­ta­nie sys­te­mu Y poprzez jego API. Czyli mamy SystemX, SystemY, SystemZ, pra­cow­ni­ka, szy­nę, plik csv, plix xls, 2XAPI no i prze­pływ danych (naj­pierw pli­ków, potem poszcze­gól­nych atry­bu­tów) . I jak to wszyst­kim poka­zać żeby było czy­tel­ne? (źr.: : Model poję­cio­wy, model danych, model dzie­dzi­ny sys­te­mu)

Prawdę mówiąc, mniej wię­cej w takiej for­mie dosta­je mate­ria­ły od moich klien­tów.. ;). Co może­my zro­bić? Pomyślałem, że dobry repre­zen­ta­tyw­ny przy­kład. Popatrzmy…

(wię­cej…)

Czytaj dalejI jak to wszyst­kim poka­zać żeby było czytelne?

Emocjonujące bramki czyli dogmaty vs. logika

W toku szko­leń, a tak­że audy­tów, powsta­ją nie raz spo­ry o inter­pre­ta­cje zna­cze­nia sym­bo­li nota­cji: ich seman­ty­ki i syn­tak­ty­ki (co ozna­cza­ją i jak je moż­na łączyć z inny­mi). Dzisiaj o dość czę­stym spo­rze czy­li bram­ki OR (inc­lu­si­ve) i XOR (exc­lu­si­ve) w nota­cji BPMN oraz o tym, że z 380 stron spe­cy­fi­ka­cji BPMN, w mode­lach ana­li­tycz­nych sto­su­je­my tyl­ko nie­ca­łe 40 stron roz­dzia­łu 7., pozo­sta­łe roz­dzia­ły słu­żą wyłącz­nie lep­sze­mu zro­zu­mie­niu teo­rii i mode­lom wyko­ny­wal­nym. Czyli dla­cze­go w ana­li­zach sto­su­je­my kil­ka, a nie kil­ka­dzie­siąt sym­bo­li nota­cji BPMN. 

(wię­cej…)

Czytaj dalejEmocjonujące bramki czyli dogmaty vs. logika

Opracowanie analizy potrzeb i wymagań w zamówieniach publicznych

Niedawno ukazały się Wskazówki dla Zamawiających... (streszczenie i dokument do pobrania poniżej). Rada Zamówień Publicznych, doceniając wagę analizy potrzeb i wymagań, o której mowa w art. 83 ustawy z dnia 11 września 2019 r. (Dz.U. z  2019 r. poz. 2019 ze zm.),  dla przygotowania i przeprowadzenia procesu zakupowego udzielenia zamówień klasycznych o wartościach równych i przekraczających progi unijne zgodnie z celami nowej ustawy, jakimi są w szczególności podniesienie efektywności oraz konkurencyjności udzielanych zamówień, a także otwarcie na nowe propozycje rynkowe, przygotowała wskazówki interpretacyjne nowego przepisu, mając nadzieję, iż okażą się one przydatne…

Czytaj dalejOpracowanie analizy potrzeb i wymagań w zamówieniach publicznych

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania