Wprowadzenie

Niedawno mia­ła miej­sce kolej­na moja dys­ku­sja na LinkedIn, któ­ra poka­za­ła że pra­wo wła­sno­ści inte­lek­tu­al­nej jest bar­dzo trud­ne do przy­swo­je­nia, głów­nie dla­te­go że – z uwa­gi na swo­ją nie­ma­te­rial­ność” – wymy­ka się intu­icyj­nej i mate­rial­nej manie­rze postrze­ga­nia świa­ta przez czło­wie­ka. Na to nakła­da się prze­świad­cze­nie kode­rów, że z zasa­dy są samo­dziel­ny­mi twór­ca­mi, i nie­ste­ty wie­lu praw­ni­ków tak­że tak uwa­ża. Rzecz w tym, że koder zawsze jest twór­cą, ale nie zawsze jest pro­jek­tan­tem. Gdy koder nie jest pro­jek­tan­tem, jego utwo­ry (kod źró­dło­wy) to utwo­ry zależ­ne od utwo­rów pier­wot­nych, jaki­mi są pro­jek­ty tech­nicz­ne wyra­żo­ne np. z pomo­cą UML, wzo­rów mate­ma­tycz­nych, algo­ryt­mów. Wtedy ocze­ku­je­my od kode­rów, że jako dewe­lo­pe­rzy, wyko­na­ją świet­nie swo­je rzemiosło.

Z uwa­gi na to, że w eks­per­ty­zach, któ­re piszę, czę­sto korzy­stam z celo­wo­ścio­we­go i sys­te­mo­we­go inter­pre­to­wa­nia umów i pra­wa, posta­no­wi­łem opi­sać tu ana­li­zę onto­lo­gicz­ną tego obsza­ru inży­nie­rii. Celem jest okre­śle­nie zna­cze­nia i zasię­gu defi­ni­cji pojęć powszech­nie sto­so­wa­nych w dzie­dzi­nie wła­sno­ści inte­lek­tu­al­nej. Mam tak­że nadzie­ję, że pomo­gę tym Państwu zawie­rać lep­sze umo­wy na dosta­wy oprogramowania. 

Metoda

Artykuł ma cha­rak­ter ana­li­tycz­ny. Wykorzystano w nim ele­men­ty ana­li­zy sys­te­mo­wej i onto­lo­gię i poję­cie mode­lo­wa­nia w nauce. 

Rezultaty

Efektem prac jest tak­so­no­mia poję­cia wła­sno­ści inte­lek­tu­al­nej, model poję­cio­wy obsza­ru praw autor­skich i opi­su pro­jek­tu lub wyna­laz­ku, wyja­śnie­nie związ­ku mię­dzy mode­lem i jego imple­men­ta­cją, oraz wyka­za­nie ści­słe­go związ­ku mię­dzy opi­sem (mode­lem) mecha­ni­zmu a opro­gra­mo­wa­niem, któ­re go reali­zu­je w kom­pu­te­rze. Dla obsza­ru pra­wa autor­skie­go ozna­cza to ści­sły zwią­zek mię­dzy mode­le jako utwo­rem pier­wot­nym a imple­men­ta­cją jako utwo­rem zależnym. 

Prawo autorskie w inżynierii oprogramowania

Artykuł Prawo autor­skie w pro­jek­tach IT, zakoń­czy­łem słowami:

Podsumowując: moż­li­we jest opra­co­wa­nie doku­men­ta­cji opro­gra­mo­wa­nia opi­su­ją­cej (wyma­ga­ny) mecha­nizm jego dzia­ła­nia i archi­tek­tu­rę. Oprogramowanie powsta­łe na bazie takiej doku­men­ta­cji to imple­men­ta­cja pro­jek­tu i sta­no­wi ono utwór zależ­ny w sto­sun­ku do utwo­ru jakim jest pier­wot­na spe­cy­fi­ka­cja. Prawo autor­skie jest tu wręcz dosko­na­łym mecha­ni­zmem kon­tro­l­nym nad wyko­naw­cą opro­gra­mo­wa­nia: mając pra­wa mająt­ko­we do pro­jek­tu tech­nicz­ne­go, z zasa­dy dys­po­nu­je­my w peł­ni opro­gra­mo­wa­niem wyko­na­nym na nasze zamó­wie­nie i na pod­sta­wie takiej doku­men­ta­cji. Jeżeli dostaw­ca stwo­rzy zamó­wio­ne opro­gra­mo­wa­nie ina­czej bo po swo­je­mu, to zna­czy tyl­ko tyle, że nie zre­ali­zo­wał zawar­tej umo­wy i nie nale­ży mu płacić.

źr.: Prawo autor­skie w pro­jek­tach IT – Jarosław Żeliński IT-Consulting (pole­cam prze­czy­ta­nie tego tek­stu przed lek­tu­rą dal­szej części)

Kluczowa dla inży­nie­rii opro­gra­mo­wa­nia jest onto­lo­gicz­na defi­ni­cja mówią­ca, że kom­pu­ter to uni­wer­sal­ny mecha­nizm” oraz fakt, że dzia­ła­ją­cy, czy­li przy­dat­ny do cze­go­kol­wiek, kom­pu­ter to: pro­ce­sor, pamięć i pro­gram .

Program (opro­gra­mo­wa­nie) to obec­nie potęż­ny zestaw opro­gra­mo­wa­nia, podzie­lo­ne­go na kom­po­nen­ty. Są to osob­no sys­tem ope­ra­cyj­ny, stan­dar­do­we opro­gra­mo­wa­nie, śro­do­wi­sko wyko­naw­cze, biblio­te­ki pro­gra­mi­stycz­ne, oraz to co ewen­tu­al­nie powsta­nie jako dedy­ko­wa­ne opro­gra­mo­wa­nie reali­zu­ją­ce ocze­ki­wa­ny (wyma­ga­ny) mecha­nizm”, zwa­ny potocz­nie apli­ka­cją” :

Architektura hexa­go­nal­na jako gra­ni­ca mię­dzy apli­ka­cją a jej środowiskiem 

Powyższe jest bar­dzo waż­ne, gdy chce­my coś” nazwać opro­gra­mo­wa­niem czy wręcz kodem źró­dło­wym: w pro­jek­tach pro­gra­mi­stycz­nych naj­czę­ściej jest to jedy­nie kod źró­dło­wy ww. dedy­ko­wa­nej apli­ka­cji, resz­ta to goto­we, stan­dar­do­we produkty. 

Całość sys­te­mu infor­ma­tycz­ne­go orga­ni­za­cji może się skła­dać z wie­lu takich zin­te­gro­wa­nych (połą­czo­nych) pro­gra­mów. Istotne jest to, że zarów­no pro­jekt tech­nicz­ny apli­ka­cji, jak i pro­jekt tech­nicz­ny inte­gra­cji apli­ka­cji, to pro­jek­ty inży­nier­skie. Projekty jed­na­ko­wo chro­nio­ne pra­wem autorskim. 

Z uwa­gi na to, że pra­wo autor­skie ma wydzie­lo­ną część” dla utwo­rów takich jak utwo­ry lite­rac­kie, muzycz­ne, foto­gra­fia czy fil­mo­we, a tak­że pro­jek­ty budow­la­ne, nie ma osob­nej czę­ści” dla inży­nie­rii opro­gra­mo­wa­nia, sto­su­je­my tu ana­lo­gie do ww. ele­men­tów pra­wa autor­skie­go, z czym nie ma żad­ne­go pro­ble­mu. Kluczowe jest popraw­ne deduk­cyj­nie for­mu­ło­wa­nie celu dzia­ła­nia oraz budo­wa­nie tych ana­lo­gii. W pra­wie mówi­my wte­dy o wykład­ni celo­wo­ścio­wej i systemowej:

W pra­wie, mie­dzy inny­mi, sto­so­wa­na jest wykład­nia sys­te­mo­wa i celo­wo­ścio­wa (Koszowski, 2019). Obie są pod­sta­wo­wy­mi narzę­dzia­mi​„napra­wia­ją­cy­mi” to co nazy­wa­my​„złym pra­wem”. Tam gdzie ście­ra­my sie z dogma­ty­zmem (i dogma­ty­kiem) pra­wa, może­my (i mamy pra­wo) sto­so­wać te wykład­nie. To wła­śnie te dwa narzę­dzia pozwa­la­ją mi​„wygry­wać” spra­wy dla moich klien­tów, ale nie dla­te­go że​„jestem lep­szym praw­ni­kiem”, bo nim nie jestem. Dlatego, że te dwie meto­dy pozwa­la­ją – w uza­sad­nio­nych przy­pad­kach i kon­tek­stach – spro­wa­dzać zapi­sy pra­wa do absur­du, co z nie raz koń­czy się w Sądzie wybo­rem wykład­ni sys­te­mo­wej i celo­wo­ścio­wej w miej­sce dogmatycznej.

źr.: Ekspertyza, opi­nia pry­wat­na, recen­zja, opi­nia bie­głe­go sądo­we­go – Jarosław Żeliński IT-Consulting

Własność intelektualna

Na rzą­do­wej stro­nie pro­mu­ją­cej wie­dzę z tego zakre­su znajdziemy:

Własność inte­lek­tu­al­na to wytwo­ry ludz­kie­go umy­słu, przed­sta­wio­ne w mate­rial­nej posta­ci, jak utwo­ry lite­rac­kie, ozna­cze­nia towa­rów czy wyna­laz­ki. Nazywane są dobra­mi nie­ma­te­rial­ny­mi i sta­no­wią nie­ma­te­rial­ne skład­ni­ki mająt­ku fir­my. Są to ory­gi­nal­ne i nowa­tor­skie efek­ty twór­czej dzia­łal­no­ści człowieka.

źr.: https://​www​.biz​nes​.gov​.pl/​p​l​/​p​o​r​t​a​l​/​0​0​367

Kluczem jest tu mate­rial­ność”. Ustawowa defi­ni­cja utworu:

Przedmiotem pra­wa autor­skie­go jest każ­dy prze­jaw dzia­łal­no­ści twór­czej o indy­wi­du­al­nym cha­rak­te­rze, usta­lo­ny w jakiej­kol­wiek posta­ci, nie­za­leż­nie od war­to­ści, prze­zna­cze­nia i spo­so­bu wyra­że­nia (utwór).

U S TAWA z dnia 4 lute­go 1994 r. o pra­wie autor­skim i pra­wach pokrewnych1) Rozdział 1 Przedmiot pra­wa autor­skie­go Art. 1. 1. 

Tu jest mowa o tym, że utwór – by nim być – musi zostać usta­lo­ny” co jest niczym innym jak jego utrwa­le­niem. Czyli jeże­li coś jest utwo­rem to:

  1. Musi to być rezul­tat pra­cy czło­wie­ka (twór­cy).
  2. Musi to być prze­jaw dzia­łal­no­ści twór­czej (utwór musi być oryginalny).
  3. Musi mieć indy­wi­du­al­ny cha­rak­ter (czy­li trze­ba sobie posta­wić pyta­nie, czy takie dzie­ło już powsta­ło, czy było­by moż­li­we, że przy­pad­kiem stwo­rzy je inna osoba).

Słowo pro­jekt ma kil­ka zna­czeń, tu sku­pi­my się na:

pro­jekt: doku­ment zawie­ra­ją­cy obli­cze­nia, rysun­ki itp. doty­czą­ce wyko­na­nia jakie­goś obiek­tu lub urządzenia.

(słow­nik języ­ka polskiego)

Kluczowe dla cało­ści tego arty­ku­łu są:

znak: kształt, któ­re­mu przy­pi­su­je się okre­ślo­ne zna­cze­nie
zna­cze­nie: treść, któ­rej zna­kiem jest wyraz lub wyrażenie

https://​sjp​.pwn​.pl/

Powyższe moż­na zobra­zo­wać jako model poję­cio­wy wraz z języ­ko­wy­mi związ­ka­mi poję­cio­wy­mi (pre­dy­ka­ty) na pod­sta­wie ww. definicji:

Kluczowe poję­cia powią­za­ne z wła­sno­ścią inte­lek­tu­al­ną (opr. autora)

Tak więc: Dzieło czło­wie­ka: utwór, będąc tre­ścią czy­li utrwa­lo­ną infor­ma­cją, może sta­no­wić sobą pro­jekt, a tak­że opis wynalazku. 

Projekt a utwór

Wynalazki są bar­dzo dobrym przy­kła­dem i zara­zem ana­lo­gią do opi­su kom­pu­te­ra, gdyż cyto­wa­na wyżej defi­ni­cja: kom­pu­ter to uni­wer­sal­ny mecha­nizm”, na pew­nym pozio­mie opi­su, zrów­nu­je kom­pu­ter z mate­rial­nym mechanizmem. 

Wniosek paten­to­wy musi zawie­rać mię­dzy inny­mi opis wyna­laz­ku ujaw­nia­ją­cy jego isto­tę. Opis wyna­laz­ku powi­nien gwa­ran­to­wać, że zgło­sze­nie zawie­ra wystar­cza­ją­ce infor­ma­cje, pozwa­la­ją­ce znaw­cy w danej dzie­dzi­nie na odtwo­rze­nie roz­wią­za­nia w prak­ty­ce i pozwa­lać czy­tel­ni­ko­wi zro­zu­mieć wkład, jaki daje wyna­la­zek do dzie­dzi­ny tech­ni­ki. Dlatego opis wyna­laz­ku i rysun­ki powin­ny być spój­ne, szcze­gól­nie, gdy cho­dzi o wyja­śnie­nia do ele­men­tów rysun­ków. Opis wyna­laz­ku powi­nien być zre­da­go­wa­ny jed­no­znacz­nie. Nie poda­je się tech­nicz­nych okre­śleń żar­go­no­wych, a jedy­nie okre­śle­nia tech­nicz­ne sto­so­wa­ne w danej dzie­dzi­nie techniki. 

Biorąc zaś pod uwa­gę fakt, że funk­cjo­nal­ność kom­pu­te­ra jest deter­mi­no­wa­na przez jego opro­gra­mo­wa­nie, moż­na powie­dzieć, że o tym czym jest kom­pu­ter decy­du­je jego opro­gra­mo­wa­nie. Mamy więc abs­trak­cyj­ny mecha­nizm i jego imple­men­ta­cje np. w posta­ci kom­pu­te­ra (pro­gram jest jego czę­ścią). Ten mecha­nizm jest reali­zo­wa­ny przez opro­gra­mo­wa­nie, a ono jest cią­giem pro­ce­dur. Tak więc naj­pierw powsta­je opis (model) tego mecha­ni­zmu, a na jego pod­sta­wie urzą­dze­nie mecha­nicz­ne (elek­tro-mecha­nicz­ne) lub komputer.

To czy to urzą­dze­nie jest kom­pu­te­rem czy przed­mio­tem w 100% mate­rial­nym, prak­tycz­nie nie ma zna­cze­nia, tak samo jak nie ma zna­cze­nia to czy urzą­dze­nie odmie­rza­ją­ce czas (lub ste­ru­ją­ce pral­ką) to kom­pu­ter czy zestaw kół zęba­tych. Oprogramowanie ma swo­ją abs­trak­cyj­ną struk­tu­rę wewnętrz­ną, to model mecha­ni­zmu jego dzia­ła­nia . Możliwe jest więc stwo­rze­nie sche­ma­tu blo­ko­we­go (zestaw sche­ma­tów) doku­men­tu­ją­ce­go mecha­nizm reali­zo­wa­ny przez stwo­rzo­ne pod jego dyk­tan­do opro­gra­mo­wa­nie (wię­cej na ten temat w arty­ku­le Model dzie­dzi­ny jako mecha­nizm). Taki zestaw dia­gra­mów to opis struk­tu­ry ele­men­tów mecha­ni­zmu (jego archi­tek­tu­ra) oraz opis współ­dzia­ła­nia tych ele­men­tów (zacho­wa­nie się systemu): 

Przytoczmy jesz­cze raz: 

Własność inte­lek­tu­al­na to wytwo­ry ludz­kie­go umy­słu, przed­sta­wio­ne w mate­rial­nej posta­ci, jak utwo­ry lite­rac­kie, ozna­cze­nia towa­rów czy wyna­laz­ki. Nazywane są dobra­mi nie­ma­te­rial­ny­mi i sta­no­wią nie­ma­te­rial­ne skład­ni­ki mająt­ku fir­my. Są to ory­gi­nal­ne i nowa­tor­skie efek­ty twór­czej dzia­łal­no­ści człowieka.

źr.: https://​www​.biz​nes​.gov​.pl/​p​l​/​p​o​r​t​a​l​/​0​0​367

Ważna rzecz: mate­ria­li­za­cja (postać mate­rial­na) jako waru­nek bycia war­to­ścią inte­lek­tu­al­ną. Innymi sło­wy moż­na chro­nić tyl­ko to ist­nie­je, utrwa­lo­ny opis to jego ist­nie­nie”. Tym utrwa­le­niem” jest treść czy­li doku­ment (tak­że elek­tro­nicz­ny). Materialność doku­men­tu to jest utrwa­le­nie (patrz usta­wo­wa defi­ni­cja utwo­ry: usta­lo­ny w jakiej­kol­wiek posta­ci”). To czy będzie to nośnik papie­ro­wy czy elek­tro­nicz­ny nie ma znaczenia. 

Przedmiot i jego dokumentacja.

Tak więc to co wymy­śli­my i ma war­tość jako infor­ma­cja to war­tość inte­lek­tu­al­na. To co utrwa­li­my np. na papie­rze czy w pamię­ci sta­łej kom­pu­te­ra jako plik pdf (lub inny) to dane, te nio­są infor­ma­cję, jest nią np. opis kon­struk­cji. Jeżeli zapis speł­nia okre­ślo­ne warun­ki (wyko­na­ny przez czło­wie­ka i ma indy­wi­du­al­ny cha­rak­ter) to jest to tak­że utwór: 

Treść vs. infor­ma­cja (opr. autora)

Tak więc treść wyra­żo­na w posta­ci zna­ków i sche­ma­tów to spo­sób wyra­zu chro­nio­ny pra­wem autor­skim. Informacja o mecha­ni­zmie dzia­ła­nia to war­tość intelektualna. 

Prostym dowo­dem na to jest fakt, że stwier­dze­nie pla­gia­tu pole­ga na stwier­dze­niu zgod­no­ści danych a nie jej poj­mo­wa­nia przez czło­wie­ka. Dlatego sys­tem anty­pla­gia­to­wy to kom­pu­ter a nie ludzie któ­rzy to czy­ta­ją i rozumieją”. 

Popatrzmy na mapę:

Powyższy obra­zek to pro­sta ilu­stra­cja tego, że :

  1. jako uni­kal­ny obraz (gra­fi­ka) ta mapa jest chro­nio­na pra­wem autorskim,
  2. treść tego obra­zu – mapy – po jej zro­zu­mie­niu przez czło­wie­ka, to infor­ma­cja o tym jak dotrzeć do skar­bu; gdy­by był to rysu­nek tech­nicz­ny urzą­dze­nia, pozwa­la­ją­cy odtwo­rzyć (wytwo­rzyć) to urzą­dze­nie lub przed­miot, mógł­by on być ele­men­tem np. wnio­sku patentowego.

Podsumowanie

Ciekawie pod­su­mo­wu­je to Kinsella :

Prawa autor­skie, cho­ciaż nie dopro­wa­dzi­ły do tak wie­lu jaw­nie absur­dal­nych zgło­szeń, zosta­ły moc­no roz­cią­gnię­te przez sądy. Pojęcie, pier­wot­nie mają­ce na celu ochro­nę prac lite­rac­kich, zosta­ło tak roz­sze­rzo­ne, iż zawie­ra takie pisar­skie pra­ce” jak pro­gra­my kom­pu­te­ro­we czy nawet kod maszy­no­wy i kod wyni­ko­wy, któ­rym bli­żej do ele­men­tów maszyn, takich jak krzyw­ka, niż do prac literackich.

Program kom­pu­te­ro­wy to tekst i jest chro­nio­ny pra­wem autor­skim. Wszelkie inne pre­cy­zyj­ne, w tym gra­ficz­ne, opi­sy repre­zen­tu­ją­ce okre­ślo­ny mecha­nizm, np. reali­zo­wa­ny z uży­ciem kom­pu­te­ra, to tak­że treść chro­nio­na pra­wem autor­skim. Jeżeli treść zapi­sa­na na tych sche­ma­tach i w tym kodzie źró­dło­wym, opi­su­je taki sam mecha­nizm dzia­ła­nia, to zna­czy że obie te tre­ści opi­su­ją ten sam mecha­nizm. I tek­sty i rysun­ki to dokumenty.

Możliwe jest zarów­no napi­sa­nie kodu pro­gra­mu na pod­sta­wie jego pre­cy­zyj­ne­go opi­su, jak i wyko­na­nie pre­cy­zyj­ne­go opi­su na pod­sta­wie ist­nie­ją­ce­go już kodu. Pierwsze nazy­wa­my imple­men­ta­cją pro­jek­tu, dru­gie doku­men­to­wa­niem ist­nie­ją­ce­go kodu. Określenie tego kto od kogo sko­pio­wał opis tego mecha­ni­zmu, jest pro­ste: to dają­ca się dowieść data powsta­nia każ­de­go z tych utwo­rów, bo oba te doku­men­ty będą utwo­ra­mi w świe­tle pra­wa autor­skie­go. Drugi będzie utwo­rem zależ­nym pierwszego.

Dodatek

Cały powyż­szy wywód zasa­dza się na poję­ciu syn­tak­ty­ki i seman­ty­ki tre­ści. Syntaktyka to regu­ły popraw­no­ści zapi­su tre­ści. Semantyka to jego rozu­mie­nie (inter­pre­ta­cja, odczy­ta­nie) przez człowieka. 

Ciekawostką jest to, że sama zro­zu­mia­ła dla czło­wie­ka treść nie nie­sie infor­ma­cji o tym czy stwo­rzył ją inny czło­wiek czy maszy­na: kom­pu­ter jako maszy­na może gene­ro­wać treść zro­zu­mia­łą dla czło­wie­ka, wystar­czy do tego słow­nik praw­dzi­wych wyra­zów oraz algo­rytm, któ­ry na pod­sta­wie reguł – jaki­mi jest syn­tak­ty­ka języ­ka – wyge­ne­ru­je cią­gi wyra­zów, któ­re dla czło­wie­ka sta­no­wią popraw­ne zda­nia w jego języ­ku. Analogicznie moż­na gene­ro­wać obra­zy. Dlatego wła­śnie pra­wo autor­skie zawie­ra klau­zu­lę mówią­cą, że auto­rem w świe­tle pra­wa, może być jedy­nie człowiek. 

A co z obra­zem lub tek­stem wyge­ne­ro­wa­nym przez maszy­nę? Nic, maszy­na z zasa­dy jest jedy­nie narzę­dziem w rękach człowieka.

Poniżej jeden z naj­słyn­niej­szych eks­pe­ry­men­tów ilu­stru­ją­cym to co nazy­wa­my sztucz­ną inte­li­gen­cją”: czło­wiek czy­ta­jąc tre­ści dla nie­go zro­zu­mia­łe nie jest w sta­nie okre­ślić czy stwo­rzył je inny czło­wiek czy maszyna:

Maszyna może wg usta­lo­nych reguł zmie­nić (prze­re­da­go­wać) treść, ale nie jest w sta­nie wytwo­rzyć nowych zna­czeń. Jeżeli jakieś opro­gra­mo­wa­nie wytwo­rzy tekst, obraz lub dźwięk wyko­rzy­stu­jąc wzor­ce syn­tak­tycz­ne i frag­men­ty tre­ści wytwo­rzo­nej wcze­śniej przez czło­wie­ka, autor­stwo tych tre­ści: czło­wiek czy maszy­na, będą dla czło­wie­ka nie­odróż­nial­ne. To jest ChatGPT i podobne.… 

Tak pisze o tym Noam Chomsky:

Ludzki umysł nie jest, jak ChatGPT i jemu podob­ni, ocię­ża­łym sil­ni­kiem sta­ty­stycz­nym do dopa­so­wy­wa­nia wzor­ców, pochła­nia­ją­cym set­ki tera­baj­tów danych i eks­tra­po­lu­ją­cym naj­bar­dziej praw­do­po­dob­ną reak­cję kon­wer­sa­cyj­ną lub naj­bar­dziej praw­do­po­dob­ną odpo­wiedź na pyta­nie nauko­we. Wręcz prze­ciw­nie, ludz­ki umysł jest zaska­ku­ją­co wydaj­nym, a nawet ele­ganc­kim sys­te­mem, któ­ry dzia­ła z nie­wiel­ki­mi ilo­ścia­mi infor­ma­cji; nie sta­ra się wnio­sko­wać o bru­tal­nych kore­la­cjach mię­dzy punk­ta­mi danych, ale two­rzyć wyjaśnienia.

Noam Chomsky: The False Promise of ChatGPT (The Times, March 8, 2023)

Źródła

Bajaj, M., Cole, B., & Zwemer, D. (2016, September 13). Architecture To Geometry – Integrating System Models With Mechanical Design. AIAA SPACE 2016. AIAA SPACE 2016, Long Beach, California. https://​doi​.org/​1​0​.​2​5​1​4​/​6​.​2​016 – 5470
Biernat, J. (1999). Architektura kom­pu­te­rów. Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocławskiej.
Craver, C., & Tabery, J. (2019). Mechanisms in Science. In E. N. Zalta (Ed.), The Stanford Encyclopedia of Philosophy (Summer 2019). Metaphysics Research Lab, Stanford University. https://​pla​to​.stan​ford​.edu/​e​n​t​r​i​e​s​/​s​c​i​e​n​c​e​-​m​e​c​h​a​n​i​s​ms/
Kinsella, S. (2008). Przeciw wła­sno­ści inte­lek­tu­al­nej.
Kinsella, N. S. (2008). Against Intellectual Property.
Murawski, R. (Ed.). (2015). Filozofia mate­ma­ty­ki i infor­ma­ty­ki. Copernicus Center Press.
Pyrża, A. (Ed.). (2006). Poradnik wyna­laz­cy: meto­dy­ka bada­nia zdol­no­ści paten­to­wej wyna­laz­ków i wzo­rów użyt­ko­wych. Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej. https://uprp.gov.pl/sites/default/files/inline-files/Poradnik%20wynalazcy.%20Metodyka%20badania%20zdolno%C5%9Bci%20patentowej%20wynalazk%C3%B3w%20i%20wzor%C3%B3w%20u%C5%BCytkowych.%20Wydanie%20I.pdf

Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako nieetatowy wykładowca akademicki, prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony).

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.