Słowo Teleinformatyka zaczyna nabierać nowego wymiaru. Informatyka, a w zasadzie z punktu widzenia biznesu, technologie informacyjne, staje się elementem łańcucha wartości praktycznie każdej firmy. Ta technologia staje się coraz szybciej nierozerwalnie związana z prowadzeniem firmy podobnie jak prąd elektryczny czy telefon. Dodatek Tele- na początku świadczy zaś o tym, że ewolucja tych systemów stale postępuje do przodu i pojęcie zdalnej pracy nabiera nowego wymiaru: praca zdalna oznacza pracę w miejscu, w którym jest ona potrzebna.
Mobilność staje się w wielu firmach potrzebą zaliczana do grupy podstawowych. Czynnikiem kształtującym ostatnio bardzo silnie rynek systemów i usług IT jest recesja. Nauczyła ona pokory zarówno użytkowników systemów jak i ich dostawców. Nauczycielem użytkowników są porażki wielu projektów, srogim nauczycielem dostawców jest spadek marż narzucony przez rynek. Skończyły się zyski, których źródłem było jedynie nowatorstwo rozwiązań i wiara w ich moc sprawczą . Presja na opłacalność projektów IT zaowocowała kontrolą kosztów i badaniem zasadności wdrożenia w ogóle.

W efekcie po stronie odbiorców wykształciło się ostrożne podejście do technologii informacyjnych, już wiadomo, że nie jest to panaceum na niedostatki organizacyjne firm. Zanotowano przypadku upadłości, której powodem była utrata płynności finansowej z powodu wydatków na wdrożenie systemu informatycznego. Coraz częściej spotykamy się z wymaganiem przedstawiania analizy rentowności projektu informatycznego przez oferentów, co jeszcze niedawno było wręcz nietaktem.

Firmy IT zaś muszą coraz częściej wykazywać bogatą wiedzą z dziedziny zarządzania i marketingu gdyż wdrażając narzędzia wspomagające te obszary działalności firm muszą być równoprawnym partnerem w tej rozmowie. Trendy te widać od ponad roku: firmy do tej pory postrzegane jako tylko integratorzy IT wykupują firmy konsultingowe lub ich działy zajmujące się doradztwem i wdrożeniami tego zakresu.

Powoli podobne zjawisko zachodzi w sektorze telekomunikacji. Ta, do tej pory, wiedza tajemna zaczyna być potrzebna na poziomie użytkowników usług telekomunikacyjnych. VIP tym przypadku mamy do czynienia z wiedzą czysto inżynierską i jej zdobywanie przez humanistycznie nastawionych menedżerów napotyka duży opór z ich strony. W efekcie powstają naciski na to, by używana technologia była bardziej zrozumiała lub tam gdzie to możliwe kontakt z nią przetłumaczyć na korzyści. Widać już postępujący proces ewolucji ofert nie tylko operatorów telekomunikacyjnych, ale też małych firm ISP. Odchodzi się od oferowania technologii, powoli standardem jest oferowanie także przez dostawców usług teletransmisyjnych kompleksowych rozwiązań, które stanowią dla ich odbiorcy konkretne mierzalne korzyści. Kalkulacje kosztów i ROI (Return of Investment, ang. Zwrot z Inwestycji) są już wręcz obowiązkowym elementem ofert tych firm.

Tak więc ewolucja będąc wynikiem silnej recesji szybko doprowadziła do sytuacji w której już nie ma rynku technologii a jest rynek usług i korzyści. Usługi w zachodnim świecie już ok. 75% zatrudnienia. Co ciekawe w USA handel detaliczny klasyfikowany jest do sektora usług. To także świadczy o tym, że umiejętność przeniesienia produktów od producenta do ostatecznego odbiorcy to korzyść i kompetencje a nie prosty proces sprzedaży.

Rynek IT ogólnie jest obecnie kształtowany przez popyt na mierzalne korzyści. Standardem stają się już oferty zawierające takie parametry oferowanych usług jak TCO i ROI. Oznacza to, że era oferowania tylko produktów się kończy. Jeszcze niedawno to kupujący musiał wiedzieć, co chce osiągnąć i sam dokonać wyboru technologii, której chciałby użyć do osiągnięcia swego celu. Obecnie bardzo ważną kompetencją są umiejętności analityczne i coraz częściej wymaga się ich podczas procesu oceny inwestycji. Powoduje to także pojawienie się popytu na tego typu usługi.

Przyszłości rynki teleinformatyki to zwiększanie zrozumiałości oferowanych usług, przenoszenie ich na wyższy poziom z poziomu technologii i ich możliwości do poziomu wartości konkretnych usług. Coraz częściej w ofertach firm telekomunikacyjnych dla sektora biznesowego pojawiają się kompletne sieci VPN a coraz rzadziej proste łącza cyfrowe. Rynek teleinformatyki jest silnie stymulowany rozwojem gospodarki więc wzrost PKB wróży wzrost popytu na zaawansowane usługi. Wzrost rynku to wzrost walki konkurencyjnej o ten rynek. Przewagę konkurencyjną daje obecnie technologia i jej skuteczne wdrożenie.

Notatka: (artykuł ukazał się także w Gazecie Finansowej)

Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński: autor, badacz i praktyk analizy systemowej organizacji: Od roku 1991 roku, nieprzerwanie, realizuje projekty z zakresu analiz i projektowania systemów, dla urzędów, firm i organizacji. Od 1998 roku prowadzi samodzielne studia i prace badawcze z obszaru analizy systemowej i modelowania (modele jako przedmiot badań: ORCID). Od 2005 roku, jako nieetatowy wykładowca akademicki, prowadzi wykłady i laboratoria (ontologie i modelowanie systemów informacyjnych, aktualnie w Wyższej Szkole Informatyki Stosowanej i Zarządzania pod auspicjami Polskiej Akademii Nauk w Warszawie.) Oświadczenia: moje badania i publikacje nie mają finansowania z zewnątrz, jako ich autor deklaruję brak konfliktu interesów. Prawa autorskie: Zgodnie z art. 25 ust. 1 pkt. 1) lit. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych zastrzegam, że dalsze rozpowszechnianie artykułów publikowanych w niniejszym serwisie jest zabronione bez indywidualnej zgody autora (patrz Polityki Strony).

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.