Inżynieria systemów oparta na modelach (MBSE) jest sformalizowaną metodologią, która jest używana do wspierania wymagań, projektowania, analizy, weryfikacji i walidacji związanych z rozwojem złożonych systemów. W przeciwieństwie do inżynierii skoncentrowanej na dokumentach, MBSE stawia modele w centrum projektowania systemu. Zwiększone przyjęcie środowisk modelowania cyfrowego w ciągu ostatnich kilku lat doprowadziło do zwiększonego przyjęcia MBSE. W styczniu 2020 roku NASA odnotowała ten trend, informując, że MBSE “jest coraz częściej przyjmowane zarówno przez przemysł, jak i rząd jako sposób na śledzenie złożoności systemu.” W tym wpisie na blogu przedstawiam krótkie wprowadzenie do MBSE.

Po co komu analityk a jeśli tak to jaki czyli bałagan w administracji

Być może więc za specyfikowanie wymagań na oprogramowanie powinny odpowiadać urzędy centralne od razu po tym, jak nałożą jakiś ustawowy obowiązek na podległe im urzędy? Wtedy mamy "osobę" analityka, który wykona analizę nowej ustawy i opracuje wymagania na oprogramowanie. Firma, która wygra przetarg, zapewne w ramach swojej analizy i opracowania koncepcji rozwiązania, popyta urzędników o jakieś szczegóły w rodzaju wewnętrzna organizacja pracy urzędu, struktury obowiązków i kompetencji itp. ale nie o to co urzędnik ma robić a czego nie!I dokładnie takie samo podejście polecam firmom: zanim wybierzecie produkt lub wykonawce oprogramowania, jako interesariusze własnych projektów, zlećcie analizę i opracowanie specyfikacji i dopiero potem pozwalajcie własnym Waszym pracownikom decydować o Waszych firmach, nie to będą przynajmniej wasze kadry kierownicze.

Czytaj dalejPo co komu analityk a jeśli tak to jaki czyli bałagan w administracji

Architekt korporacyjny jako pracownik outsourcowany. Czy to na pewno dobry pomysł?

Niedawno napisałem, ze Architekt korporacyjny nigdy nie powinien być interesariuszem w projekcie związanym z reorganizacją ((Jak rozmawiać z biznesem nt. Architektury Korporacyjnej | Jarosław Żeliński IT-Consulting). Cytowany w tym artykule prof. A.Sobczak, pisze w odpowiedzi: Ze względu na fakt, że decyzje, których podjęcie rekomenduje architekt korporacyjny (poprzez przygotowanie odpowiednich analiz) odcisną trwałe piętno na organizacji oraz ponieważ organizacja będzie musiała funkcjonować w oparciu o modele zaproponowane przez zespół architektoniczny ? dla mnie architekt korporacyjny powinien w pełni identyfikować się z organizacją i być jej pracownikiem etatowym! Czy to oznacza, że…

Czytaj dalejArchitekt korporacyjny jako pracownik outsourcowany. Czy to na pewno dobry pomysł?

Struktura organizacyjna jako system

Jeżeli jeszcze ktoś nie wyczuł podstępu to niniejszym informuję, że powyższy diagram to diagram klas notacji UML. Jego cechą jest to, że klasy zostały przedstawione z pomocą ikon, reprezentujących określone stereotypy. Zgodnie z UML, linie przerywane z grotem reprezentują związki użycia (grot wskazuje na użyty obiekt)), asocjacje z pełnym rombem to kompozycje (związek całość część). Czy taki diagram jest niezrozumiały dla biznesu? Mam także nadzieję, że tu widać wyraźnie, że modelowanie dziedziny systemu w postaci klas połączonych z pomocą prostych asocjacji itp., to nie model obiektowy a nieudolna atrapa bazy danych, która z paradygmatem obiektowym nie wiele ma wspólnego.

Czytaj dalejStruktura organizacyjna jako system

Bezpieczny jak email czyli wcale

Korzystanie z własnego repozytorium daje ochronę bo: my nim administrujemy, w przeciwieństwie do sieci Internet, nie da się go "podsłuchiwać", i co najważniejsze: dokumenty są w sposób jednolity skatalogowane, wersjonowane itp. Jeżeli jedyne miejsce z dokumentami, ich wersjami itp, to nasze skrzynki pocztowe, to znaczy, że nikt nie ma wiarygodnej, kompletnej wiedzy o projekcie.

Czytaj dalejBezpieczny jak email czyli wcale

Słownik pojęć biznesowych czyli po co nam przestrzeń nazw

I tu dochodzimy do sedna: aby stworzyć profil notacji - co czasami bywa niezbędne dla jakości analizy - należy zbudować słownik pojęć z dziedziny analizowanego problemu. Bez takiego słownika analiza może być niewykonywalna, albo jej jakość będzie bardzo niska - czytaj użycie jej wyników będzie bardzo ryzykowne.

Czytaj dalejSłownik pojęć biznesowych czyli po co nam przestrzeń nazw

Tajemnica przedsiębiorcy

Pytanie moje: skoro OPZ opisuje [przedmiot zamówienia] w sposób jednoznaczny i wyczerpujący oraz zastrzeżeniem tajności [w ofertach przetargowych] nie mogą być objęte nazwy (firmy) oraz adresy wykonawców, a także informacje dotyczące ceny, terminu wykonania zamówienia, okresu gwarancji i warunków płatności zawartych w ofertach, to gdzie tu miejsce na inne "tajne informacje informacje posiadające wartość gospodarczą" w ofertach?

Czytaj dalejTajemnica przedsiębiorcy

c.d. nt. Architektury Korporacyjnej

Po co dokumentować (modelować) AK? Przede wszystkim po to by zrozumieć jak działa organizacja, a potem by móc świadomie, znając ryzyko, podejmować decyzje o wprowadzaniu zmian do niej. [...] Czy to musi być jakiś standard np. TOGAF? Nie jestem przekonany. ArchiMate (notacja zalecana w TOGAF) to nic innego jak system pojęciowy. Czy mamy wybór? Oczywiście, że mamy. Od dawna OMG dostarcza sprawdzone i otwarte standardy notacyjne.

Czytaj dalejc.d. nt. Architektury Korporacyjnej

CMMI a metody zarządzania projektami

Ćwiczenie myślowe dla czytelników ;): biorąc pod uwagę znane Wam lub dostępne w sieci opisy metod pracy Agile, innych mniej lub bardziej sformalizowanych, "przyłóżcie" je do powyższego opisu poziomów. Czy nie macie wrażenia, że metody zwinne to jedyny sposób pracy w firmach na pierwszym poziomie? Czy nie macie wrażenia, że inne metody pracy niż czas i materiał, nie mają żadnego sensu w firmach na pierwszym poziomie dojrzałości? Jakie to ryzyko i straty (diagram powyżej)?

Czytaj dalejCMMI a metody zarządzania projektami

Prototyp nie jest niczym ponad to, że jest tylko obrazkiem lub makietą

(developer nie jest w stanie stworzyć żadnego rozwiązania tylko na bazie obrazków).Trudno z tym artykułem polemizować, a jednak rzesze analityków, i o dziwo developerów, chyba większości firm IT, jako produkty analiz wymagań przedstawiają tylko owe prototypy czyli "user story", mock-up'y ekranów, tabele itp. W środku jest jakaś określona logika i to ona jest kluczowym wymaganiem.

Czytaj dalejPrototyp nie jest niczym ponad to, że jest tylko obrazkiem lub makietą

Krótka lista pięciu rzeczy, które nie są regułami biznesowymi

Od samego początku analizy i projektowania logiki systemu należy skupić się na tym "co i po co" a nie "jak". Zajmowanie się pytaniami "jak" (najgorsze pytanie analizy: jak Państwo to robią) na samym początku, prowadzi do zgromadzenia ogromnej ilości, nadmiarowych, szczegółów, które zamulają prace wszystkich członków zespołu projektowego. Szczegóły, te których znajomość faktycznie wnosi wartość, należy analizować na końcu, wtedy - mając szkielet całego projektu - wiemy które mają jakiekolwiek znaczenie.

Czytaj dalejKrótka lista pięciu rzeczy, które nie są regułami biznesowymi

Korzyści z Architektury Korporacyjnej

Od czego należy zacząć? Od zbudowania własnej (lub własnego wariantu) metodyki jej tworzenia oraz zatrudnieniu Architekta. Czy to powinien być własny pracownik? Moim zdaniem nie, gdyż po pierwsze nie będziemy w stanie obciążyć go pracą na 100%. Po drugie powinien to być ktoś z zewnątrz, by nie był uwikłany w wewnątrzorganizacyjne zależności - Architekt korporacyjny nigdy nie powinien być interesariuszem w projekcie związanym z reorganizacją (podobnie jak lekarz domowy to raczej nikt z domowników).

Czytaj dalejKorzyści z Architektury Korporacyjnej

Big data ? czy na pewno więcej znaczy lepiej?

Nagromadzenie danych to jeszcze nie jest nauka (Galileusz) Duże bazy danych na określony temat - najczęściej mowa o zachowaniach klientów ? to ostatnio temat pierwszych, najdalej drugich, stron gazet. BigData to temat przewodni konferencji i artykułów na pierwszych stronach periodyków branży IT. W 2011 roku artykuł na podobny temat kończyłem pytając: Budowanie modeli na bazie małych partii danych jest po pierwsze wiarygodniejsze (paradoksalnie) niż proste wnioskowanie statystyczne, po drugie daje szanse odkrycia czegoś nowego. W czym problem? To drugie jest nie możliwe z pomocą deterministycznej maszyny jaką jest komputer. To…

Czytaj dalejBig data ? czy na pewno więcej znaczy lepiej?

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania