Czas nie jest aktorem dla Systemu c.d. czyli projekt

aktorem absolutnie nie jest Czas, aktorem jest inny system, tu źródło sygnału czasu. Diagram UC jest zgodny ze standardem a my “zrozumieliśmy istotę rzeczy”. Stosowanie w analizie standardów prowadzi do rozumienia i ma taką właśnie zaletę: analiza i modelowanie prowadzi do zrozumienia problemu, łamanie zasad notacji ukrywa niezrozumienie problemu (o co chodzi z tym oczekiwanym przez klienta czasem).

Czytaj dalej Czas nie jest aktorem dla Systemu c.d. czyli projekt

Reguły biznesowe jako motor sterujący organizacji: fakty + definicje pojęć

Mapa (model) procesów oraz struktura organizacyjna, by były jednoznaczne, muszą być także zestawem zdefiniowanych pojęć. Musimy wiedzieć co znaczy słowo: przełożony, podwładny, komórka organizacyjna czy jej kierownik. Jeszcze większym wyzwaniem zdefiniowanie systemu pojęć dla mapy procesów (proces, czynność, zdarzenie, dokument…). Budowanie systemów pojęciowych spełniających powyższe warunki jest bardzo trudne dlatego dla modeli procesów biznesowych najlepiej wykorzystać gotowy model pojęciowy: jest nim notacja. Najlepiej obecnie opracowanym takim modelem pojęciowym jest gotowa notacja [[BPMN]]. Tworzenie własnych jest kosztowne (czas i wiedza osoby opracowującej) i bardzo ryzykowne (może się nie udać). Dlatego używanie dzisiaj własnych lub innych (np. dostosowywane profilami diagramy UML) jest w moich oczach nieracjonalnym podejściem.

Model pojęć specyficzny dla danej organizacji niestety musi powstać “od zera”, podobnie jak powiązana z nim specyfiakcja reguł biznesowych. Jest to trudne bo tworzenie przestrzeni nazw wymaga utrzymania niezależności poszczególnych definicji i spójności i zupełności całego ich systemu. Niedochowanie tych wymagań prowadzi do niepełności a nawet sprzeczności reguł biznesowych, które w końcu są budowane (odkrywane i dokumentowane) z pomocą tych pojęć. Zanim wiec zaangażujesz kogoś do modelowania własnej firmy, upewnij się, komu zlecasz tę pracę…

W bardzo dużym więc skrócie:

procesy biznesowe to faktyczny, widoczny sposób pracy firm (ludzi w nich zatrudnionych),
procesy to efekt funkcjonowania ludzi w środowisku ograniczeń,
należy poznać tych ludzi,
ograniczenia to: procedury, prawo, zarządzenia wewnętrzne oraz specyficzne dla firmy wewnętrzne normy zwane regułami biznesowymi,
opracowanie biznesowego modelu firmy wymaga zrozumienia i opisania tego co powyżej opisałem,
nie istnieje droga na skróty.

Czytaj dalej Reguły biznesowe jako motor sterujący organizacji: fakty + definicje pojęć

Logika wnioskowania dedukcyjnego czyli czym jest poprawna analiza i modelowanie

W czym problem z kiepskiej jakości analizami i modelami? W tym, że ich autorzy podejmują próby dodawania nowych symboli do notacji, psując spójność i jednoznaczność diagramów, stosują symbole notacji niezgodnie z nadanymi im znaczeniami albo łamią zasadę wyłączonego środka mówiącą w uproszczeniu, że jeżeli coś jest czymś to znaczy, że nie jest już niczym innym (np. jeżeli coś jest zdarzeniem to na pewno nie jest ani czynnością, ani danymi, ani regułą decyzyjną). Innymi słowy: jeżeli jakieś ziarno węgla jest kostką to na pewno nie jest ani groszkiem, ani orzechem ani miałem.

A co jeżeli jednak wynik analizy jest opisem w języku naturalnym lub zestawem diagramów łamiących zasady notacji? Wtedy tak naprawdę analitykami są programiści, bo oni i tak muszą to zamienić na kod w języku programowania, którego używają. Czy to dobry pomysł? Pozostawię odpowiedź czytelnikowi…

Czytaj dalej Logika wnioskowania dedukcyjnego czyli czym jest poprawna analiza i modelowanie

Historia pewnego mojego klienta

Zalecenie dla zamawiających: zawsze patrze na ręce wykonawcy… prośba do programistów: Jak piszecie kod, którego celem jest szyfrowanie transmisji, renderowanie obrazków itp. to róbcie to jak najlepiej potraficie ale jak implementujecie model dziedziny to dajcie mu spokój, to nie Wasz problem, po protu skopiujcie go, a jak Wasz analityk nie potrafi Wam dać takiego modelu obiektowego to zmieńcie analityka…Po drugie wykonawca, który składając ofertę zaakceptował projekt (wymagania) a potem neguje treść tego projektu … kim jest?

Czytaj dalej Historia pewnego mojego klienta

Hej, Biznesie, to ma być dla biznesu czyli dla Ciebie!

Tak więc jest metoda, praktyka pokazuje, że sprawdza się. Praktyka pokazuje także, że niestety nie jest to łatwe (modelowanie biznesu metodami obiektowymi, tu niestety nie da się powiedzieć, że “nie święci garnki lepią”) dlatego powstały pewne zalecenia i wzorce projektowe. Należy je zrozumieć, nauczyć się stosować i stosować, co i tak nie zastąpi “projektowania” czyli twórczego pierwiastka w tym procesie. Dokładnie tak samo jak nie da się automatycznie tworzyć kodu programu, do tego potrzebni są (dobrzy) programiści.

Z przekorą powiem też, że nie wiem jak zwinność metod programistycznych ([[Agile Manifesto]]) miała by ten proces uzdrowić i uczynić lepszym (nadal uważam, że brak dokumentacji, w tym modeli, raczej psuje projekty). Podsumowując można by powiedzieć, że etapy tworzenia oprogramowania to:

Analiza biznesowa, której produktem są: model organizacji (CIM) oraz specyfikacja tego co ma powstać (PIM), to drugie to kompletne wymagania. Całość (sformalizowane modele) pozwala na przetestowanie czy tak określone wymagania spełniają potrzeby biznesu.
Wytworzenie oprogramowania polegające na: implementacji modelu PIM, rozwiązaniu problemów technicznych (wymagania niefunkcjonalne) oraz dostarczeniu i wdrożeniu.
Powyższe, tak udokumentowany projekt, pozwala także osiągnąć dodatkową korzyść: “wiedza organizacji” tkwi w modelu PIM i developer nie może jej przejąć bez zgody autora, Analityka Biznesowego i sponsora projektu (prawo autorskie).

Czytaj dalej Hej, Biznesie, to ma być dla biznesu czyli dla Ciebie!

Agilian nowa wersja. Burza mózgów sformalizowana …

Po co nam CASE?

Bo

Dzięki narzędziom CASE projekty tworzy się dokładniej, a praca nad diagramami, sprawdzanie ich poprawności oraz śledzenie wykonanych testów jest prostsze i szybsze. (wiecej: http://www.eioba.pl)

Tak więc gorąco polecam stosowanie narzędzi (lista narzędzi CASE).

Z zasady nie reklamuje oprogramowania. Uważam, że jego sprzedawanie to inna kompetencja. Jednak nie da się ukryć jestem użytkownikiem “czegoś”. Czym to jest? Pakiet typu [[CASE]] [[Visual-Paradigm Agilian]]. I co my tu mamy? Wczoraj dotarł do mnie upgrade i… mamy burzę mózgów :):

Czytaj dalej Agilian nowa wersja. Burza mózgów sformalizowana …

BPM 2.0 czyli nowe mity…

Powyższego niestety nie zrozumiałem (co to znaczy “możliwości wykorzystania różnych metod do relatywnie łatwej integracji z innymi wykorzystywanymi systemami”), nie licząc tego, że faktycznie dobrze wdrożone systemy wspomagające zarządzanie przepływem pracy i dokumentów, jest swego rodzaju systemem pracy grupowej. Integracja, jej łatwość i koszt zaś nie zależy od systemu BPM a tych integrowanych systemów ERP czy CRM.

Tak więc nie sądzę by możliwe było projektowanie i wdrożenie systemu bez “służ informatycznych”. Jednak dobrze zaprojektowany i już wdrożony system BPM może pozwalać na komponowanie kolejnych nowych lub zmianę starych procesów, jednak tu możliwe jest jedynie używanie wstępnie zaprojektowanych i zaimplementowanych “procesów i obiektów danych” jak z klocków.

Czytaj dalej BPM 2.0 czyli nowe mity…

Metoda naukowa w analizie biznesowej

Po kolei:

obserwacje to analiza tego co i jak się w firmie dzieje (analiza dokumentów i wywiady)
budowanie hipotezy to tworzenie modelu procesowego tej firmy i modelu jej dziedziny
eksperymenty to testowanie modeli poprzez sprawdzanie czy model procesu da jako produkt taki sam dokument jak te w praktyce
przyjęcie lub odrzucenie hipotezy oraz jej powtarzanie to iteracyjne testowanie i ulepszanie modelu (jeśli był wadliwy)

Czytaj dalej Metoda naukowa w analizie biznesowej