Model biznesowy czyli po co mi te procesy przed wdrożeniem ERP czy CRM…

Wdrożenie nowego oprogramowania, jeżeli ma mieć sens, powinno więc wspierać tworzenie dodatkowego zysku lub przychodu, w przeciwnym wypadku w zasadzie nie ma sensu. Innym powodem może być ratowanie posiadanego już przychodu czyli utrzymania się na rynku.

Dodatkowy zysk, to efekt obniżania kosztów. Ratowanie posiadanego rynku, to efekt reakcji na siły rynku: siły dostawcy (np. jego system EDI wymusza inwestycje u nas), siły odbiorcy (oczekuje obsługi podobnej do tej, jaką oferuje konkurencja), siły konkurencji (ich produkty i usługi są wyższej jakości, musimy też zainwestować).

Powyższy model obrazuje to co ma wpływ na to Dlaczego zarabiamy. Zbudowanie takiego modelu dla konkretnej firmy, zrozumienie Dlaczego zarabia, pozwala szukać sposobu i miejsc mogących przyczynić się do realizacji celu projektu, jednak cel ten należy wcześniej Nazwać. Drugi krok to ocena możliwości realizacji i prognozowanie skutków, by określić cel: miarę i wielkość tego co chcemy osiągnąć by wiedzieć czy się udało.

Podsumowanie

Model biznesowy moim zdanie nie odnosi się do procesów biznesowych, to procesy biznesowe są konsekwencją modelu biznesowego. Dlaczego? Bo jeśli przyjmiemy, że model biznesowy obrazuje (dokumentuje) źródła zysku firmy w łańcuchu wartości na rynku, to procesy biznesowe są opisem tego, w jaki sposób ta wartość wewnątrz firmy powstaje. To pozwala dopiero wskazać jakie działania (procesy) wesprzeć i jak, by “ulepszyć” firmę. Dlatego brak modelu biznesowego jest poważnym utrudnieniem analizy wymagań… bo czego wymagać od oprogramowania skoro nie wiemy co i jak pomoże w zarządzaniu firmą?

Czytaj dalej Model biznesowy czyli po co mi te procesy przed wdrożeniem ERP czy CRM…

Plany na 2012 rok – do kogo uderzać…

Wydaje mi się, że rynek na systemy ERP/CRM rośnie, jednak z mody na taki system (tu chyba faktycznie można mówić o nasyceniu) przechodzi w ocenę realnych potrzeb i biznesowej opłacalności (nadal mniej niż 80% ma taki system). Co maja pozostałe skoro wiemy, że “coś mają?”. Z moich doświadczeń wynika, ze mają “jakiś system FK/magazyny/sprzedaż” oraz bazy ad-hoc (np. Excel) lub po protu dużo ręcznej pracy. Czemu nie inwestują w ERP? Nie widzą powodu by wydać tak duże pieniądze choć czują, że dalej tak nie pociągną.

Jeżeli wierzyć innym badaniem, mówiącym, że w firmach dużych jest nasycenie, należy się skupić na firmach średnich i małych. Patrząc na wyniki oceny tworzonej wartości dodanej w każdej grupie (na pierwszym miejscu są firmy duże w udziałem 44%. Na drugim są firmy mikro ? 28%) oraz moim niedawnym wyliczeniem, że rozbudowany system tego typu na własność to inwestycja rzędu minimum 75 tys. zł, moim zdaniem można raczej mówić, że inwestycje poczynią firmy średnie. A mikro? Tworzą dużą wartość dodaną więc maja dochody, nie mają jednak możliwości zainwestowania aż 75 tys. zł. Co pozostało? Dzierżawa czyli SaaS. Prawdopodobnie jest to duży rynek (mikro firmy) dla usług dzierżawy oprogramowania o typowej wielości kontraktu 5 użytkowników/10GB danych. Te wielkości to coraz popularniejsze w USA oferty hostingowe/SaaS o wdzięcznej nazwie Lite.

Czytaj dalej Plany na 2012 rok – do kogo uderzać…

Czym jest Piąty element – Audyt organizacji czyli analiza biznesowa

Mało która firma ma modele procesów a każda jakoś istnieje! Można żyć bez map procesów, straszne! Co więc oferują firmy doradcze “sprzedające” usługę modelowania procesów biznesowych?

Sedno sposobu pracy organizacji to reguły biznesowe. One rządzą tym, co jest wykonywane i jak. Proces (to jak jest wykonywana praca) to abstrakcja, efekt istnienia ograniczeń (w tym właśnie reguł biznesowych). Tak wiec można zarządzać firmą nie mając modeli procesów podobnie jak można mieszkać w mieście nie mając jego planu.

W czym problem? Bez “mapy” nie rozumiemy wielu zjawisk mimo, że występują. Jednak przydatny model biznesowy to model procesów powiązany z pozostałymi czterema składnikami opisu organizacji (ludzie, prawo, wewnętrzne zarządzenia i procedury).

Model biznesowy to nie są dziesiątki i setki nieczytanych diagramów, pokazujących szczegółowo to co robię pracownicy bo mogą to robić na nieskończenie wiele sposobów. Istotne jest to co powstaje, po co i dlaczego akurat tak.

Na zakończenie: np. model pracy operacyjnej każdego urzędu można kompletnie opisać jednym diagramem. Jeżeli chcesz na prawdę poznać swoją firmę, opracuj jej model. Ale nie w postaci setek diagramów będących suchym zapisem wywiadu.

Rozłóż firmę na czynniki pierwsze i zrozum ją. Bez tego nie zarządzasz a próbujesz zarządzać!

Wykonaj sformalizowany notacjami i słownikiem pojęć, audyt firmy, sposobu funkcjonowania i zrozum jak na prawdę działa.

Czytaj dalej Czym jest Piąty element – Audyt organizacji czyli analiza biznesowa

Producent systemu ERP chce 20 mln USD zadośćuczynienia od długoletniego klienta – kliencie pilnuj się, pomogę

Nie raz od klientów słyszę, że walka z dostawcę nie ma sensu, ale nie jest to prawda. Na etapie zawierania umowy zależy dostawcy bardzo, i jest to czas (ostatni!) by negocjować. Tak więc po pierwsze warto zadbać o treść uwowy, po drugie zadbać o swój know-how, jak? Dedykowane dla siebie funkcjonalności należy implementować, ale nie metodą ingerencji w pierwotny kod źródłowy (polecana przez dostawców kastomizacja) a poza nim, w postaci odrębnego projektu. Nawet jeżeli implementacja będzie miała miejsce w środowisku kupionej aplikacji to jednak nasz jest fragment kodu wytworzony od zera dla nas (jeżeli nie został zaprojektowany przez dostawcę pierwotnego systemu!). Tak więc po pierwsze warto zadbać o treść uwowy, po drugie zadbać o swój know-how, jak? Dedykowane dla siebie funkcjonalności należy implementować, ale nie metodą ingerencji w pierwotny kod źródłowy (polecana przez dostawców kastomizacja) a poza nim, w postaci odrębnego projektu. Nawet jeżeli implementacja będzie miała miejsce w środowisku kupionej aplikacji to jednak nasz jest fragment kodu wytworzony od zera dla nas (jeżeli nie został zaprojektowany przez dostawcę pierwotnego systemu!).

Czytaj dalej Producent systemu ERP chce 20 mln USD zadośćuczynienia od długoletniego klienta – kliencie pilnuj się, pomogę

Mentoring

"„Mentoring to relacja poznawcza, obejmująca dzielenie się umiejętnościami, wiedzą i ekspertyzą pomiędzy mentorem a mentee poprzez rozmowy rozwojowe, dzielenie się doświadczeniem i modelowanie ról. Relacja ta może obejmować wiele różnych…

Czytaj dalej Mentoring

Polemika

Na zakończenie dodam coś do manifestu: ludzie, szanujmy na wzajem swoje kompetencje bo bez tego nie da się współpracować. Po drugie, nie tylko w kontekście owych modeli, których kolega nie doświadczył: to że ktoś nigdy nie widział czarnego łabędzie nie stanowi żadnego dowodu na jego nieistnienie. Dodam od siebie: to że ktoś czegoś nie potrafi nie znaczy, ze to nie możliwe. By nie budzić zbędnych emocji: obecnie nie potrafię już dobrze programować (co by to nie miało znaczyć) ale w swym rozsądku nie neguję istnienia oprogramowania.

Czytaj dalej Polemika

CRM jest dostępny dla małych i średnich firm – Artykuły – Forbes.pl

Co mogę polecić małym i średnim firmom? No cóż, po takim artykule jak ten z Forbes’a odradzam po raz kolejny proces: wybieram dostawcę rozwiązań IT na bazie jego kompetencji, referencji i “piaru’, dostawcą nazywającym siebie samego nie raz partnerem i integratorem rozwiązań. Polecam zdefiniowanie własnej, biznesowej wizji rozwoju, potem sprecyzowanie swoich potrzeb (np. poprzez zbudowanie własnego modelu działania), określenie potrzeb IT i na końcu dopiero wybór dostawcy produktu (oprogramowania), który wesprze realizację tak określonej wizji rozwoju. Należy też bezwzględnie pilnować, by to nasza wizja biznesu była realizowana a nie wizja dostawcy (ten ma swoją, pamiętajmy, że zysk dostawcy jest zawsze naszym kosztem!).

Czytaj dalej CRM jest dostępny dla małych i średnich firm – Artykuły – Forbes.pl

Jak należy wybierać system CRM, by zwiększyć zyski w firmie?

Ogólnie tak zwany rynkowy łańcuch wartości dodanej polega na tym, że na każdym etapie łańcucha dystrybucji powstaje wartość dla następcy. Każdy następca jest klientem swojego poprzednika a ten dostawcą swojego klienta. Jeżeli któreś ogniwo (etap) nie tworzy wartości, jest pomijane (w jakiejś perspektywie).

Mając na uwadze powyższe i tę powszechnie powtarzaną zasada “klient nasz Pan”, w moich oczach uznawanie jej raczej świadczy o tym, że ktoś nie rozumie swojej roli w tym łańcuchu. Uznając, że to klient jest “naszym Panem” przyznajemy, że nie mamy żadnego wpływu na naszą działalność (sprzedaż). System CRM to narzędzie wspierające budowanie wartości dodanej, jeśli tego nie robi stanowi raczej zbędny koszt.

Czytaj dalej Jak należy wybierać system CRM, by zwiększyć zyski w firmie?