Burza mózgów – homeopatia w analizie

Jeśli coś jest skomplikowane, złożone, możliwym rozwiązaniem jest dodanie zasobów i właściwych procedur. Jednak jeśli coś jest trudne, potrzebny jest po protu ktoś, kto potrafi. Czemu o tym piszę? A bo właśnie mam przed sobą kolejny dokument o nazwie SIWZ, wykonany podobną techniką (w obszarze wymagania), jakimś kosztem (czas pracowników albo koszt konsultanta pracującego tą właśnie metoda) opracowano tę specyfikację wymagań a teraz zamawiający sam przyznaje (po rozstrzygnięciu przetargu), że analiza wymagań jest potrzebna bo ów SIWZ jest “niespójny, ma braki i wymaga korekty i uzupełnień”. Z tego powodu także nie ma pewności, że w ogóle dobrze opisano Przedmiot Zamówienia”.

Niestety wiele projektów programistycznych to odkrywanie wymagań “w trakcie” dostarczania produktu. Po dostarczeniu jakiegoś fragmentu (lub nie raz prototypu całości) beneficjent stwierdza: “to jest dokładnie to czego chcieliśmy ale zupełnie nie to co jest nam potrzebne”…

Czytaj dalej Burza mózgów – homeopatia w analizie

Od czego zacząć wdrożenie

Użycie modelu jako narzędzia wyboru systemu ERP jest bardzo skuteczne – wystarczy go opisać dodatkowo zakresem projektu i rozesłać do dostawców i zapytać czy ich system pasuje do modelu oraz ile ten produkt kosztuje rok po roku. Jednocześnie dobrze wykonany model organizacji nie zawiera informacji nadmiarowych, które zawsze podnoszą koszt jego wykonania, a często stanowią zbędne ograniczenia. Dobry model powstaje z użyciem standardów i dobrych praktyk. Do typowych standardów należą: notacja BPMN (Business Process Modeling Notation), UML (Uniefied Modeling Langualge), AchiMate/TOGAF, Siatka Zachmanna, Business Motivation Model. Do dobrych praktyk np. wzorce projektowe czy zalecenia Business Rules Group. Zachęcam do zakupu całego wydania COMPUTERWORLD Aplikacje Kompendium ERP Czerwiec 2011.

Czytaj dalej Od czego zacząć wdrożenie

Budżet na projekt IT

Tak więc moim zdaniem budżet zamawiającego to wiedza zamawiającego, której nie musi ujawniać. Skoro już jej nie ujawnia to powinien mieć kompetencje (własne lub wynajęte) pozwalające po pierwsze opisać projekt, po drugie zdefiniować (opisać) “to coś informatycznego” co pomorze mu ten projekt zrealizować.

Wyjawienie przez klienta planów i budżetu takiemu dostawcy to postawienie się pod ścianę w negocjacjach z nim. Dlatego nie ma sensu sytuacja gdy dostawca pyta klienta o jego budżet czy oferowanie mu czegokolwiek. I nie ma tu znaczenia uczciwość tego dostawcy bo z perspektywy klienta sprzedawca na prowizji stanowi duże ryzyko dla rzetelności takiej oferty.

I na koniec: napisanie tylko: “system ma wystawiać faktury VAT” jako opis tego co chcemy kupić nie ma żadnego sensu bo to stanowczo za mało by cokolwiek wycenić i ocenić…. ale też napisanie, że “kontrahenta można dodać do faktury z rozwijanej listy uruchamianej prawym klawiszem myszy”, jest jeszcze większym błędem, bo po pierwsze nie raz narzuca wspomnianą kastomizacje (a to podnosi koszt), a po drugie bywają lepsze sposoby rozwiązania tego problemu. Dla gotowego systemu nie ma sensu pisanie aż takich szczegółów, a dla dedykowanego robi się to zupełnie inaczej.

Czytaj dalej Budżet na projekt IT

Metoda naukowa w analizie biznesowej

Po kolei:

obserwacje to analiza tego co i jak się w firmie dzieje (analiza dokumentów i wywiady)
budowanie hipotezy to tworzenie modelu procesowego tej firmy i modelu jej dziedziny
eksperymenty to testowanie modeli poprzez sprawdzanie czy model procesu da jako produkt taki sam dokument jak te w praktyce
przyjęcie lub odrzucenie hipotezy oraz jej powtarzanie to iteracyjne testowanie i ulepszanie modelu (jeśli był wadliwy)

Czytaj dalej Metoda naukowa w analizie biznesowej

RACI, SIPOC i inne czyli modelowanie organizacji c.d.

Modelując jakąkolwiek firmę jakąkolwiek notacją warto projekt modelowania uzupełnić o jego pragmatykę, to jest o specyfikację wszelkich warunków tworzenia modeli. Opracowanie takiej dokumentacji wymaga ustalenia tych zasad, a także zdefiniowania słownika, skończonej przestrzeni nazw i definicji, która pozwoli jednoznacznie zaklasyfikować każde pojęcie z życia firmy do właściwego, i tylko jednego, elementu modelu. Projekt modelowania procesów to nie jest proste rysowanie tego co się dzieje. Tak powstają najczęściej nieprzydatne i kosztowne zarazem dokumenty.

Projekt modelowania procesów biznesowych to wnikliwa analiza całej organizacji, sposobu zarządzania nią i udokumentowania tego jak faktycznie powstaje w niej wartość dla klienta. Nie raz niestety odnoszę wrażenie, że w wielu projektach tego rodzaju duża wartość analizy i modeli biznesowych zostaje zastąpiona skomplikowanymi i nic nie wartymi diagramami.

Czytaj dalej RACI, SIPOC i inne czyli modelowanie organizacji c.d.

Analiza a programowanie czyli gramy w chińczyka na szachownicy

proszę programistów: róbcie to co rozumiecie i nie wmawiajcie nikomu, że wiecie lepiej jak zarządzać firmą Waszych klientów. Róbcie to co każdy dobry stolarz: poproście klienta o rysunek tego co ma powstać i zróbcie. Nie zapominajcie, że dobry stolarz to nie to samo do dobry projektant, jak klient nie potrafi rysować (a najczęściej nie, bo nie to jest jego kompetencją), dobry stolarz zawsze odeśle do projektanta po rysunek. Między innymi dlatego, by później nie być posądzonym o stronniczość czyli rysowanie tylko tego co jest łatwe w wykonaniu. Rzecz w tym, że nie ma być łatwe dla stolarza a dobre dla klienta.

Czytaj dalej Analiza a programowanie czyli gramy w chińczyka na szachownicy

Mentoring

Korzystaj z bloga. To ponad 800 wpisów, które powstały w odpowiedzi na typowe problemy, niektóre z nich to zapis moich wykładów na uczelni. Wszystkie zawierają materiały źródłowe a dostęp do…

Czytaj dalej Mentoring

FURPS i SMART na widłach

Co to znaczy, że wymagania są zweryfikowane? To znaczy, że z powodzeniem przeprowadzono test polegający na wykonaniu wszystkich czynności modelu procesu biznesowego. Skąd to wiemy? Bo na wejściu modelu procesu “podano” prawdziwe dokumenty, udało się na modelu wskazać wszystkie czynności wymagane do obsłużenia tego dokumentu i nie było innych zbędnych, otrzymaliśmy taki sam rezultat (wynikowy dokument i jego stan) jak w naturze oraz na liście przypadków użycia są wszystkie te i tylko te, które były potrzebne by ten proces bez błędu przeszedł do końca. Jak to się robi? Przeczytaj o tym tu.

Jeżeli dokument wymagań nie spełnia tych kryteriów, to jak sam Hume twierdzi, jest on bezwartościowy, nie niesie żadnej wiedzy gdyż poszczególne wymagania są: albo niezrozumiałe, albo zrozumiałe lecz nie uzasadnione, albo zrozumiałe i zasadne lecz banalne (np. mają być Sprecyzowane). Tak więc wiemy co to znaczy FURPS i SMART (powyższe skróty). Odbierając dokumenty analiz zadawajcie pytanie: a skąd wiemy, że te wymagania (które ktoś spisał) są FURPS i SMART i co to oznacza?

Czytaj dalej FURPS i SMART na widłach