Po kryzysie firmy IT musiały przeformułować ofertę

Przedstawiciel Microsoft prognozuje, że niesłabnącym zainteresowaniem nadal będą cieszyć się duża elastyczność oraz skalowalność rozwiązań, a także rozszerzanie funkcjonalności istniejących bądź nowych wersji systemów IT. (żr. wnp.pl Po kryzysie firmy IT…

Czytaj dalej Po kryzysie firmy IT musiały przeformułować ofertę

Technokracja i wdrożenia systemów – modelowanie

Użytkownicy równań, wzorów, regułek i algorytmów mają inklinację do wyobrażania sobie także życia społecznego jako podlegającego koniecznym prawom, mechanizmom i technikom, co czyni ich ? zdaniem Marthy Nussbaum – niebezpiecznymi dla demokracji oraz pluralistycznego, otwartego społeczeństwa wolnych obywateli. “Kształcenie nastawione na technikę i biznes produkuje ludzi, którzy są konformistyczni, pokorni wobec władzy i nie myślą krytycznie o propagandzie, którą im podsuwają politycy. Nie potrafią też zrozumieć cierpienia i uczuć ludzi, którzy się od nich różnią”.

Czytaj dalej Technokracja i wdrożenia systemów – modelowanie

Modelowanie procesów biznesowych – dlaczego mają sens tylko metody formalne i uznane notacje

Tak więc stosowanie formalnych notacji i zasad obniża ryzyko projektu. Nie wyeliminuje go, bo model i jego jakość zależy bardzo od jego twórcy (modelowanie to jednak sztuka a nie rzemiosło), jednak łamanie zasad lub stosowanie nieformalnych diagramów stanowi kluczowe ryzyko projektów na etapie analizy.

Czytaj dalej Modelowanie procesów biznesowych – dlaczego mają sens tylko metody formalne i uznane notacje

Sprawne zarządzanie i właściwie dobrany system informatyczny to warunek sukcesu?

W obecnej ekonomii jedne firmy przegrywają inne osiągają sukcesy. Jeśli chcesz być jednym z tych, którzy osiągają sukcesy musisz umieć zaadresować każde swoje działanie na rynku. Jedną z podstawowych zasad strategii rynkowych jest właściwa segmentacja rynku. Podobno wie o tym każdy menedżer i niestety prawie każda firma próbuje powiększać przychody zaniedbując te zasadę. Jak na rynku adresować swoje produkty?

Czytaj dalej Sprawne zarządzanie i właściwie dobrany system informatyczny to warunek sukcesu?

CRM…

Wydaje mi się, że oferowanie jakiegokolwiek CRM’a metodą “mamy dobry system, przekonaj się o tym kupując go” jest dużym błędem. Skuteczniej było by oferować go strategią “na garnuszek miodu” czyli: poznać firmy (rynek, swoich potencjalnych klientów), odkryć ich kłopoty, opublikować informację o kluczowych cechach oferowanego systemu CRM, ci którzy go potrzebują znajdą go wystarczy tylko właściwie promować się.

Czytaj dalej CRM…

User story – kłopoty

Tak więc wymagania na oprogramowanie powinny być określone przez dialog biznesowy zaś specyfikacja oprogramowania przez dialog technologiczny. I tu łyżka dziegciu: wiele razy byłem świadkiem gdy to zamawiający psuł projekt uważając, że wie lepiej jak się tworzy oprogramowanie. Zjawisko to (tu bardzo niebezpieczne dla życia ludzi) także zna inżynieria budowlana dlatego prawo budowlane wymaga projektu architekta a jego projekt chroni nie tylko prawo budowlane ale także i autorskie.

Czytaj dalej User story – kłopoty

Projektowanie czegoś dla gotowego ERP nie ma sensu…czy aby na pewno?

celem dostawcy gotowego systemu ERP jest wdrożyć go bez żadnych modyfikacji bo (jej koszty) zjadają marżę dostawcy. Celem kupującego oprogramowanie ERP, jest wsparcie swoich procesów biznesowych a nie kopia cudzych. To dwa sprzeczne interesy. Silna firma wymusi na dostawcy ERP zmiany, słaba nie raz poddaje się wierząc tezom dostawcy, że nowy system uporządkuje stan ich organizacji i da przewagę nad konkurencją. Kto tu ma rację?

Czytaj dalej Projektowanie czegoś dla gotowego ERP nie ma sensu…czy aby na pewno?

Projekty IT ? patrz i uważaj?

Moim zdaniem mamy do czynienia z pewnym paradoksem epoki: firmy inwestują w oprogramowanie nie raz setki tysięcy złotych i więcej, statystyka wdrożeń pokazuje, że podczas wdrożenia najprawdopodobniej dopłaci drugie tyle jednak firmy te (za obopólną zgodą z dostawcą oprogramowania) oszczędzają z górą kilkanaście procent planowanego budżetu projektu wykreślając z projektu analityka, prawnika i negocjatora. Moim zdaniem jest to lobbing dostawców IT, którzy generalnie zarabiają na niekompetencji i braku doświadczenia kupujących (nie wszyscy na szczęście). Rozumiem, że wiedza ekspercka ma wartość na rynku (sam na tym rynku funkcjonuję) ale nie rozumiem wykorzystania tej wiedzy przeciwko własnym klientom?

Czytaj dalej Projekty IT ? patrz i uważaj?