Reguły biznesowe jako motor sterujący organizacji: fakty + definicje pojęć

Mapa (model) procesów oraz struktura organizacyjna, by były jednoznaczne, muszą być także zestawem zdefiniowanych pojęć. Musimy wiedzieć co znaczy słowo: przełożony, podwładny, komórka organizacyjna czy jej kierownik. Jeszcze większym wyzwaniem zdefiniowanie systemu pojęć dla mapy procesów (proces, czynność, zdarzenie, dokument...). Budowanie systemów pojęciowych spełniających powyższe warunki jest bardzo trudne dlatego dla modeli procesów biznesowych najlepiej wykorzystać gotowy model pojęciowy: jest nim notacja. Najlepiej obecnie opracowanym takim modelem pojęciowym jest gotowa notacja [[BPMN]]. Tworzenie własnych jest kosztowne (czas i wiedza osoby opracowującej) i bardzo ryzykowne (może się nie udać). Dlatego używanie dzisiaj własnych lub innych (np. dostosowywane profilami diagramy UML) jest w moich oczach nieracjonalnym podejściem.Model pojęć specyficzny dla danej organizacji niestety musi powstać "od zera", podobnie jak powiązana z nim specyfiakcja reguł biznesowych. Jest to trudne bo tworzenie przestrzeni nazw wymaga utrzymania niezależności poszczególnych definicji i spójności i zupełności całego ich systemu. Niedochowanie tych wymagań prowadzi do niepełności a nawet sprzeczności reguł biznesowych, które w końcu są budowane (odkrywane i dokumentowane) z pomocą tych pojęć. Zanim wiec zaangażujesz kogoś do modelowania własnej firmy, upewnij się, komu zlecasz tę pracę...W bardzo dużym więc skrócie:procesy biznesowe to faktyczny, widoczny sposób pracy firm (ludzi w nich zatrudnionych), procesy to efekt funkcjonowania ludzi w środowisku ograniczeń, należy poznać tych ludzi, ograniczenia to: procedury, prawo, zarządzenia wewnętrzne oraz specyficzne dla firmy wewnętrzne normy zwane regułami biznesowymi, opracowanie biznesowego modelu firmy wymaga zrozumienia i opisania tego co powyżej opisałem, nie istnieje droga na skróty. ...

Czytaj dalejReguły biznesowe jako motor sterujący organizacji: fakty + definicje pojęć

Analityk biznesowy czyli wyplenić dwuznaczność z dokumentów analitycznych!

"Im większa niejednoznaczność dokumentu wymagań tym większe ryzyko, że projekt będzie miał kłopoty".Powyższe nie stanowi żadnego odkrycia co nie zmienia faktu, że jakość większości dokumentów wymagań (owe 70%) jest słaba, na co wskazują sami ankietowani.Rola Kierownika Projektu to między innymi zarządzanie ryzykiem. Statystyki są nieubłagane, więc brak dobrego analityka i dobrej analizy wymagań spycha projekt w kierunku kłopotów. No to mamy kolejne badanie: Znaczenie i zapotrzebowanie na specjalistów wg. Forrestera: 70% badanych decydentów uważa, że Analityk Biznesowy to kluczowa postać w projekcie. Jednak nie dlatego, że jest ważniejszy od np. kierownika projektu, bo nie jest ważniejszy. Dlatego, że od jakości jego produktu (analiza i specyfikacja wymagań) zależy właśnie ryzyko całego projektu.Co jest wadą większości analiz biznesowych? To, że są one tak na prawdę uporządkowanym zapisem wywiadów z klientem a nie faktyczną analizą organizacji, jej potrzeb (bo raczej nie koniecznie jej pracowników!) i celów biznesowych. Jakie są treści tekstowego lub tabelarycznego zapisu wywiadów? NIEJEDNOZNACZNE! Jakie są niesformalizowane, swobodnie tworzone diagramy procesów? NIEJEDNOZNACZNE! Jakie są słowne opisy struktury oprogramowania jakie ma powstać? NIEJEDNOZNACZNE!Co zrobić? Używać już na etapie analizy biznesowej i projektowania sformalizowanych narzędzi takich jak standardowe notacje i metodyki, wtedy opisy będą JEDNOZNACZNE. Czy to trudne? Tak, w końcu te 70% porażek to nie przypadek...

Czytaj dalejAnalityk biznesowy czyli wyplenić dwuznaczność z dokumentów analitycznych!

Logika wnioskowania dedukcyjnego czyli czym jest poprawna analiza i modelowanie

W czym problem z kiepskiej jakości analizami i modelami? W tym, że ich autorzy podejmują próby dodawania nowych symboli do notacji, psując spójność i jednoznaczność diagramów, stosują symbole notacji niezgodnie z nadanymi im znaczeniami albo łamią zasadę wyłączonego środka mówiącą w uproszczeniu, że jeżeli coś jest czymś to znaczy, że nie jest już niczym innym (np. jeżeli coś jest zdarzeniem to na pewno nie jest ani czynnością, ani danymi, ani regułą decyzyjną). Innymi słowy: jeżeli jakieś ziarno węgla jest kostką to na pewno nie jest ani groszkiem, ani orzechem ani miałem.A co jeżeli jednak wynik analizy jest opisem w języku naturalnym lub zestawem diagramów łamiących zasady notacji? Wtedy tak naprawdę analitykami są programiści, bo oni i tak muszą to zamienić na kod w języku programowania, którego używają. Czy to dobry pomysł? Pozostawię odpowiedź czytelnikowi...

Czytaj dalejLogika wnioskowania dedukcyjnego czyli czym jest poprawna analiza i modelowanie

HARD FACTS ON BUSINESS ANALYSIS

? 70% of all project failures are as a result of poor requirements. ? There is a 60% time and cost premium to be paid on projects with poor quality requirements. ? As the projects get more interdepartmental and complex, the failure rate rises. ? It costs 80 times as much to fix defects after delivery, than at the specification stage. ? 74 per cent of all companies have immature requirements practices. ? Large scale systems project fail with alarming regularity. A typical project over-ran its budget by 189% and over-ran its schedule by 222%. ? Average project has about 30% rework. This means that for every Kshs 1,000,000, Kshs 300,000 is spent redoing something that was thought to be complete. ? The average company with low requirements maturity wastes 34% of the organization?s IT development budget. ? 68% of companies simply did not use the necessary competency in requirements discovery at the start of their project to assure project success. Source: IAG Business Analysis Benchmark, 2008 (za HARD FACTS ON BUSINESS ANALYSIS | LinkedIn).

Czytaj dalejHARD FACTS ON BUSINESS ANALYSIS

Czy systemy CRM przynoszą oczekiwane korzyści?

Wdrożenie systemu CRM poprzedzać powinna szczegółowa analiza procesów biznesowych oraz realnych potrzeb organizacjiTo w zasadzie podsumowanie powyższych uwag. CRM to praktycznie dwa kluczowe aspekty:procesy biznesowe związane z obsługą zdarzeń dotyczących klientów, repozytorium dokumentów powiązanych z tymi zdarzeniami. Te dwa powyższe punkty skłaniają mnie do postawienia tezy, mówiącej żedobry system CRM to system wspomagający procesy biznesowe związane z obsługą klientów oraz zarządzający informacjami związanymi z obsługą klientów. Powinien też integrować te dane w całej organizacji.Dlatego warto rozważyć, analizę obecnej sytuacji w firmie i wdrożenie, zamiast oprogramowania mającego w nazwie CRM, systemu typu workflow wraz z repozytorium dokumentów. Przy ograniczonym budżecie doskonale, w roli CRM, sprawdzają się same repozytoria dokumentów, które później zawsze można uzupełnić systemem wspierającym procesy biznesowe.

Czytaj dalejCzy systemy CRM przynoszą oczekiwane korzyści?

Znaczenie i zapotrzebowanie na specjalistów IT

Według Forrester zmieniający się porządek zapotrzebowania na specjalistów IT wynika głównie z trzech rzeczy: Coraz większa popularność różnych technologii i rozwiązań jak np. SaaS (Software -as-a-service) bądź Business Intelligence, które wpływają na zapotrzebowanie na konkretne umiejętności; Coraz bardziej rosnące znaczenie outsourcingu ze względu na łatwą dostępność czasową specjalistów o bardzo wysokich kwalifikacjach jak również opłacalność takiego modelu dla obu stron; Chęć redukcji kosztów wpływa coraz bardziej na decyzje podejmowane przez decydentów. Podczas badań jako skalę przyjęto skalę procentową odzwierciedlającą opinię decydentów w przebadanych firmach na temat znaczenia (ważności) ról w…

Czytaj dalejZnaczenie i zapotrzebowanie na specjalistów IT

Prawo autorskie, szpiegostwo przemysłowe i projektowanie

Jak ustrzec się przed wyniesieniem z firmy tajemnicy jej funkcjonowania, tworzonej latami organizacji, procedur i procesów, reguł biznesowych? Jak zatrzymać w firmie wiedzę mino zamawiania oprogramowania, które siła rzeczy ja zawiera? Problem nie jest prosty. Sami prawnicy nie są między sobą zgodni co do tego, gdzie leży granica pomiędzy utworem literackim a szczegółowym opisem rozwiązania. Wydaje się, że kluczem jest to sposób tworzenia opisu tego co ma powstać. Standardem w IT jest opis wymagań, ten jednak z urzędu czyni autora oprogramowania także posiadaczem opisu logiki w nim zawartej, bo on jest autorem jej opisu. Wyjściem wydaje się zawarcie w umowie nie opisu wymagań na oprogramowanie a projektu oprogramowania. Metodą zdefiniowania granicy, za którą mamy nie utwór literacki (specyfikacje wymagań) a projekt wraz z algorytmami, jest metodyka MDA. Wtedy firma realizująca zamówione oprogramowanie tworzy dzieło zależne a zamawiający nie traci panowania nad tak powstałym produktem. Jest to sytuacja jaką znamy w branży budowlanej: developer dostaje projekt architektoniczny, i sam fakt, że postawił na jego podstawie obiekt nie daje mu żadnych praw do niego, gdyż wystarczająco szczegółowy projekt obiektu pozostaje dziełem projektanta a nie jego wykonawcy.Jednak zawsze, bo nie ma złotej reguły, wymaga to konsultacji i szczegółowego określenia zawartości dokumentacji, która ma stać się "opisem przedmiotu zamówienia".

Czytaj dalejPrawo autorskie, szpiegostwo przemysłowe i projektowanie

Agilian nowa wersja. Burza mózgów sformalizowana …

Po co nam CASE?BoDzięki narzędziom CASE projekty tworzy się dokładniej, a praca nad diagramami, sprawdzanie ich poprawności oraz śledzenie wykonanych testów jest prostsze i szybsze. (wiecej: http://www.eioba.pl)Tak więc gorąco polecam stosowanie narzędzi (lista narzędzi CASE).Z zasady nie reklamuje oprogramowania. Uważam, że jego sprzedawanie to inna kompetencja. Jednak nie da się ukryć jestem użytkownikiem "czegoś". Czym to jest? Pakiet typu [[CASE]] [[Visual-Paradigm Agilian]]. I co my tu mamy? Wczoraj dotarł do mnie upgrade i... mamy burzę mózgów :):

Czytaj dalejAgilian nowa wersja. Burza mózgów sformalizowana …

Budżet na projekt IT

Tak więc moim zdaniem budżet zamawiającego to wiedza zamawiającego, której nie musi ujawniać. Skoro już jej nie ujawnia to powinien mieć kompetencje (własne lub wynajęte) pozwalające po pierwsze opisać projekt, po drugie zdefiniować (opisać) "to coś informatycznego" co pomorze mu ten projekt zrealizować.Wyjawienie przez klienta planów i budżetu takiemu dostawcy to postawienie się pod ścianę w negocjacjach z nim. Dlatego nie ma sensu sytuacja gdy dostawca pyta klienta o jego budżet czy oferowanie mu czegokolwiek. I nie ma tu znaczenia uczciwość tego dostawcy bo z perspektywy klienta sprzedawca na prowizji stanowi duże ryzyko dla rzetelności takiej oferty.I na koniec: napisanie tylko: "system ma wystawiać faktury VAT" jako opis tego co chcemy kupić nie ma żadnego sensu bo to stanowczo za mało by cokolwiek wycenić i ocenić.... ale też napisanie, że "kontrahenta można dodać do faktury z rozwijanej listy uruchamianej prawym klawiszem myszy", jest jeszcze większym błędem, bo po pierwsze nie raz narzuca wspomnianą kastomizacje (a to podnosi koszt), a po drugie bywają lepsze sposoby rozwiązania tego problemu. Dla gotowego systemu nie ma sensu pisanie aż takich szczegółów, a dla dedykowanego robi się to zupełnie inaczej.

Czytaj dalejBudżet na projekt IT

Miejsce BPMN w odniesieniu do UML

To, że UML jest obcy większości analityków biznesowych to przykra prawda, dzisiaj raczej źle świadcząca o tej większości (patrz model kompetencji analityka biznesowego IIBA). Używanie UML do modelowania procesów biznesowych jest ograniczaniem możliwości tych modeli gdyż UML reprezentuje paradygmat obiektowy a BPMN procesowy a to dwa odrębne światy (to, że powstały i są wykorzystywane równolegle te dwie, różniące się od siebie, notacje notacje także o tym świadczy). Trudno także mówić o "podejściu" do modelowania procesów w UML bo to tak, jak by mówić że "łodzie reprezentują zupełnie odmienne podejście do poruszania się po drogach publicznych". Niestety są żeglarze, którzy nie uznają innej prawdy niż ta, że łodzią można wszędzie, trzeba się tylko postarać. Faktem jest, trzeba się dobrze postarać. [...] Co do wymagań samych narzędzi UML nie podejmuję się dyskusji bo narzędzia są rożne i każdy sam sobie je dobiera. Co do samej ścieżki analizy to raczej w pierwszej kolejności modelujemy biznes (modele BPMN) a potem dopiero zastanawiamy się i projektujemy narzędzie, oprogramowanie dla tego biznesu czyli pora na UML. Odwrotną kolejność sugerują dostawcy gotowego oprogramowania ale ten wątek był na tym blogu już nie raz poruszany.

Czytaj dalejMiejsce BPMN w odniesieniu do UML

IBM CIO Study: 60% w chmurze za 5 lat

system ERP czy CRM, traci sens jako monolityczny pakiet a stanowi sobą pakiet usług z jakiego korzysta dane organizacja. drugorzędne znaczenie ma to czy użytkownik jest ich właścicielem, dzierżawca czy chwilowym użytkownikiem. Analiza Biznesowa tu polega na analizie i stworzeniu modelu organizacji, wskazaniu gdzie jakich usług wspierających działania się w niej oczekuje, wyszukaniu dostawców usług lub ich stworzeniu, integracji.Osobiście uważam, że kończą się czasy gdy sprzedawcy "atakują" rynek, wybierają sobie klientów i sprzedają im oprogramowanie. Zaczyna się era gdy to klient wybiera usługę i jej dostawcę. Sprzedaż oprogramowania będzie wyglądała podobnie jak sprzedaż w pasażu butików: dostawcy usług wystawią swoje usługi, a klient (projektant systemu) będzie się przechadzał i wybierał najlepiej mu pasujące. Podobnie jak teraz: budując dom, remontując mieszkanie zapraszamy projektanta wnętrz, ten znając oferty marketów budowlanych dobierze najlepsze wyposażenie, materiały i kolorystykę i kupi. Nadchodzi powoli koniec ery napastliwych sprzedawców i ich firm, koniec dyktatury developerów. Nadchodzi, powoli, era rynku usług.

Czytaj dalejIBM CIO Study: 60% w chmurze za 5 lat

Modelowanie procesów jako podstawowa kompetencja w projektach IT

Uczestnicy w ankietach podkreślali, że problemy na jakie napotykali w swoich projektach bardzo często zaliczano do obiektywnych trudności. Byli zaskoczeni tym, że problemy te w większości przypadków były efektem stosowanych nieformalnych metod modelowania a nawet zaniechania budowania jakichkolwiek modeli organizacji, na rzecz sprawozdań ze spotkań warsztatowych czy burz mózgów.

Czytaj dalejModelowanie procesów jako podstawowa kompetencja w projektach IT

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania