Regularnie czytam blog Andrzeja Sobczaka, profesora SGH. Czasami bywa, że mam odmienne zdanie niż tam prezentowane, i tym razem też tak jest. Ostatni wpis na tym blogu zawiera siedmiopunktową prognozę na rok 2015. W zasadzie trudno w tych prognozach odmówić racji autorowi jednak dwa punkty, moim zdaniem, warte się komentarza. 2. W tym roku nie doczekamy się jeszcze wdrożenia w polskim przedsiębiorstwie pełnej koncepcji architektury korporacyjnej Na pytanie ?ile organizacji w Polsce wdrożyło? kompleksowo koncepcję architektury korporacyjnej [w tym w domenie architektury biznesowej] ? ciągle odpowiadam: zero (jeżeli się mylę ? proszę…
Niedawno napisałem, ze Architekt korporacyjny nigdy nie powinien być interesariuszem w projekcie związanym z reorganizacją ((Jak rozmawiać z biznesem nt. Architektury Korporacyjnej | Jarosław Żeliński IT-Consulting). Cytowany w tym artykule prof. A.Sobczak, pisze w odpowiedzi: Ze względu na fakt, że decyzje, których podjęcie rekomenduje architekt korporacyjny (poprzez przygotowanie odpowiednich analiz) odcisną trwałe piętno na organizacji oraz ponieważ organizacja będzie musiała funkcjonować w oparciu o modele zaproponowane przez zespół architektoniczny ? dla mnie architekt korporacyjny powinien w pełni identyfikować się z organizacją i być jej pracownikiem etatowym! Czy to oznacza, że…
Od czego należy zacząć? Od zbudowania własnej (lub własnego wariantu) metodyki jej tworzenia oraz zatrudnieniu Architekta. Czy to powinien być własny pracownik? Moim zdaniem nie, gdyż po pierwsze nie będziemy w stanie obciążyć go pracą na 100%. Po drugie powinien to być ktoś z zewnątrz, by nie był uwikłany w wewnątrzorganizacyjne zależności - Architekt korporacyjny nigdy nie powinien być interesariuszem w projekcie związanym z reorganizacją (podobnie jak lekarz domowy to raczej nikt z domowników).
Jak widać mamy do dyspozycji BMM, który "pasuje" do omawianego problemu. Uzupełniona systemami pojęciowymi "dziedzinowymi" czyli BPMN (procesy biznesowe powiązane z zasobami) oraz UML (struktury i systemy) mam kompletny i spójny pojęciowo (dba o to organizacja OMG) zestaw narzędzi stanowiący w moich oczach odpowiedź na tytułowe pytanie.I teraz moja konkluzja: bazując na "brzytwie Ockhama" podjąłem próbę sprawdzenia czy przypadkiem odpowiedź na tytułowe pytanie sformułowane przez Andrzeja, już nie istnieje... Odnoszę wrażenie, że właśnie prace OMG, ich wynik, są chyba odpowiedzią na to pytanie. Faktem jest, że nie wprost, ale chyba analizując te systemy pojęciowe, architekturę korporacyjna oraz BMM, można uznać, że tytułowe powiązanie istnieje. Opisałem to z nieco innej strony w artykule Architektura Korporacyjna z OMG.
Zostałem zaproszony na tę konferencję zarówno jako patron medialny (jako wydawca serwisu IT-Consulting.pl) oraz jako ekspert.Wydaje mi się, że to jedna z ciekawszych konferencji jakie się odbywają w naszym kraju w tej branży gdyż gromadzi z jednej strony czołowe kadry naukowe a z drugiej przedstawicieli liczących się podmiotów na rynku i przedstawicieli instytucji rządowych czyli jednego z największych beneficjentów technologii ICT (ang. Information and Communication Technology). Poniżej moje refleksje z wybranych referatów. Pominięcie niektórych z nich to efekt mojego pewnego subiektywizmu w ich ocenie, starałem się zwrócić uwagę na pewne wybrane aspekty związane z obszarem moich zainteresować i mam nadzieję czytelników portalu. Dla porządku zamieszczam na końcu artykułu pełną listę referatów i ich autorów.