Biznesowy (kanoniczny) model danych – nie chcemy

Nadal obserwuję to, że model relacyjny i "tworzenie bazowych modeli danych na etapie analizy wymagań" (kanoniczny model danych) trzymają się twardo mimo tego, że nie wiele wnoszą do projektu a narzucają (sugerują) kiepską architekturę aplikacji z jedną relacyjna bazą danych.  Co ciekawe zaczynanie od bazy danych jest wręcz zaprzeczeniem zwinności (konieczność ukończenia projektu docelowej bazy danych przed rozpoczęciem kodowania czyli klasyka waterfall, w efekcie betonowanie stanu z dnia rozpoczęcia) mimo, że autorki artykułu piszą o sobie że są agile...) Popatrzmy na to co proponują w tym 2017 roku.: Jeśli w…

Czytaj dalejBiznesowy (kanoniczny) model danych – nie chcemy

Przypadki użycia czy model procesu, czego używać?

Dość często spotykam sie z tezami, że użycie przypadków użycia nie wymaga modelowania procesów i odwrotnie, albo że są to "narzędzia" oferujące podobne lub takie same korzyści, np. tak jak tu: So, as you can see we used different techniques and basically the result is the same. It was not really important what techniques were used unless solution design is complete. It?s just a matter of a habit so if you?re more comfortable with use cases then stick to them or if you?re more familiar with process maps then draw…

Czytaj dalejPrzypadki użycia czy model procesu, czego używać?

OMG’s MetaObject Facility

Końcówka roku, wręcz ostatni jego dzień 😉 …

Mając przed oczami kolejny projekt badawczy, kolejny raz gapię się na strony OMG i mała refleksja: porządki dobiegają końca. W artykule o UML v.2.5.  wspominałem, że zrezygnowano w końcu z pojęcia “agregacji” (zwanej czasami “słabą kompozycją”), odchodzi się od całkowicie zbędnych związków “extend” i “include” w przypadkach użycia (konstrukcje te nadal pozostają w specyfikacji z uwagi na kompatybilność wstecz narzędzi CASE i dokumentów jakie w nich są nadal tworzone lub archiwizowane). Paradoksalnie specyfikacja UML jest upraszczana (stale tkwi w niej echo pierwotnego zlepku kilku notacji z lat 99-tych).  Oczyma wyobraźni widzę jak ktoś, w toku prac nad UML, stale wymachuje “brzytwą Ockhama”… 

(więcej…)

Czytaj dalejOMG’s MetaObject Facility

CMMN czyli Case Management Model and Notation

  O notacji tej mówi się od kilku już lat. Początkowo spotkać można było opinie, że będzie częścią BPMN, a także że będzie jej konkurencją itp..  Pojawiały się nawet tezy (wróżby lub groźby ;) ), że będzie to dobre narzędzie do "rozrysowywania" złożonych przepływów w procesach (nadzieja dla zwolenników algorytmizacji firm...). Jednak nie. Walka z "kilerem" projektów, jakim jest "utrata panowania nad złożonością diagramów", z tworzeniem monstrualnych diagramów ocierających się o próby algorytmizowania organizacji trwa. Niedawno napisałem: Modele analityczne, jak sama nazwa wskazuje, to modele których celem jest stworzenie abstrakcji,…

Czytaj dalejCMMN czyli Case Management Model and Notation

Język czy notacja czyli co?

Od czasu do czasu jestem pytany czy UML, BPMN, itp.. to notacje czy języki, a padają nawet pytania czy to metody. Otóż metody na pewno nie... (np. mamy dwie metody modelowania procesów biznesowych: z użyciem notacji BPMN i notacji eEPC). A pozostałe dwa? Nie jest to proste. Dzisiaj pójdę może nieco na skróty dlatego wnikliwym polecam lekturę przede wszystkim na temat semiotyki, logiki i rachunku zdań. Język i znaczenie Na początek kilka definicji ogólnych (wszystkie sł. j. polskiego PWN): język 5. ?utrwalony społecznie zespół znaków dotyczących jakichś działań człowieka lub…

Czytaj dalejJęzyk czy notacja czyli co?

MDA – Cztery produkty czyli dwa etapy: wymagania i produkt

Ten artykuł można czytać na dwa sposoby: analitycy czytają od dechy do dechy po kolei ;). Menedżerowie i tak zwany biznes czytają od razu koniec, to jest część Na zakończenie, gdy uznają, że nie wierzą w te wnioski (wyrok) to zaczynają od początku czyli czytają uzasadnienie :). Niedawno napisałem: Pomiędzy pojęciami abstrakcja i model jest pewna kluczowa różnica: abstrakcja to pojęcie zaś model to opis mechanizmu, jego konstrukcja, działanie, budowa. Prosty przykład: nazwane prostokąty na typowym diagramie struktury organizacyjnej to abstrakcje komórek organizacyjnych i osób w nich zatrudnionych, prostokąty te…

Czytaj dalejMDA – Cztery produkty czyli dwa etapy: wymagania i produkt

What’s New in Visual Paradigm 13.2? Czyli co nowego…

  Kolejna odsłona w rozwoju oprogramowania CASE firmy Visual Paradigm. Agile, pierwszych katach churra optymizmu, zaczyna troszkę się krystalizować co zauważył już [[Scott Ambler]] 12 lat temu: książka traktująca o tym, że zwinność nie oznacza bałaganu i pospolitego ruszenia. Scott Ambler to kolejny autorytet w inżynierii oprogramowania. I mimo, że nikogo nie ma sensu małpować, na pewno warto się uczyć? (Źródło: Agile Modeling. Effective Practices for Modeling and Documentation | | Jarosław Żeliński IT-Consulting) Visual-Paradigm to także zestaw narzędzi Agile pozwalających z jednej strony zwinnie zarządzać projektowaniem i projektem (to nie jest…

Czytaj dalejWhat’s New in Visual Paradigm 13.2? Czyli co nowego…

UML a modelowanie procesów biznesowych

Niedawno pisałem o UML v.2.51 i zasygnalizowałem, że diagram aktywności daje kontekst dla pojęć z grupy ?activities? (aktywności i czynności oraz ich syntaktyczne asocjacje), diagram klas daje kontekst  dla ?klasyfikatorów strukturalnych?, itd. (Źródło: UML version 2.5 | | Jarosław Żeliński IT-Consulting) Dzisiaj kilka słów na temat modelowania procesów biznesowych w UML. Cztery lata temu poruszałem temat użycia UML do modelowania procesów biznesowych z użyciem modelu Eriksson-Penker'a: Można się także dość często spotkać z definicją sześcioelementową Erikssona-Penkera ([[Eriksson-Penker Business Modeling Profile]]). Tu mamy: Powyższy model bazuje na uznaniu, że proces biznesowy: ma cel, ma specyficzne…

Czytaj dalejUML a modelowanie procesów biznesowych

Model to mechanizm

Wstęp

Niedawno pisałem o regułach biznesowych i politykach postępowania w zarządzaniu:

…zamiast brać na siebie, jako prezes firmy, menedżer średniego szczebla itd. ogrom zdarzeń w postaci podejmowania decyzji za każdym razem, gdy jest taka wymagana, można stworzyć system polityk, zestawów reguł biznesowych, skutkiem czego firma będzie sprawnie funkcjonowała nie angażując, nawet do bardzo trywialnych zadań, wysokich rangą pracowników. Nie jest to delegowanie uprawnień, polityki i reguły biznesowe to rodzaj z góry podjętych decyzji. Owszem żadnej firmy nie da się zalgorytmizować, dlatego zawsze wyższe kadry będą potrzebne jednak ich kluczową rolą jest ustalanie zasad i zarządzanie nimi a bezpośrednie reagowanie powinno dotyczyć tego ?niezalgorytmizowanego? zakresu zdarzeń (op. 20% :), reguła Pareto). Zarządzanie zorientowane na reguły biznesowe to właśnie takie podejście: to czego można się spodziewać, opisujemy regułami, zdarzenia wyjątkowe obsługujemy osobiście. Reguły biznesowe warto zebrać w jedno miejsce, ?wyjąć? je z przerośniętych opisów zakresów obowiązków i kompetencji, uporządkować zarządzenia zarządu. (Reguły biznesowe i polityki jako mechanizm działania organizacji | | Jarosław Żeliński IT-Consulting)

W powyższym cytacie wytłuściłem klucz dzisiejszego wpisu: mechanizm (ale nie ma tego słowa w powyższym cytacie).

(więcej…)

Czytaj dalejModel to mechanizm

ECM i EOD czyli od mody do realiów

Obydwa te, spotykane często w prasie, skróty mają wiele wspólnego: oznaczają aplikacje zarządzające obiegiem informacji i jej magazynowaniem (ECM - Electronic Content Management czyli zarządzanie treścią w postaci elektronicznej oraz EOD - Elektroniczny Obieg Dokumentów). Cechą zawartą "nie wprost" w tych nazwach  jest zarządzanie także składowaniem i przepływem tej informacji. Osiem lat temu pisałem o kwestiach pojęciowych (czym jest wiedza, jej przetwarzanie, czym są dane): Problematyka informacji w firmach, jej kolekcjonowania i przetwarzania jest częstym tematem artykułów w prasie specjalistycznej jak i opisem zakresów projektów IT. Termin ten jest jednak…

Czytaj dalejECM i EOD czyli od mody do realiów

Metodologiczny dekalog naukowca

Tak więc czytając czyjekolwiek opracowania, w szczególności analizy biznesowe i modele systemów, sprawdzajcie, czy ktoś nie umieścił tam analitycznych krasnoludków, kosmitów, dżinów itp. Takie byty na diagramach jak "aktor czas" czy "systemowy przypadek użycia", świadczą wyłącznie o tym, że autor po prostu nie poradził sobie z analizą, nie do końca odkrył istotę tego co analizował i opisał, nie zrozumiał tego co modeluje. Dodawanie nowych bytów do notacji jak najbardziej jest możliwe, ale po pierwsze należy to robić poprawienie ale potrzeba taka jest bardzo rzadka. W obszarze analizy i modelowania obecna postać BPMN wystarczy aż nadto, do modelowanie oprogramowania zorientowanego obiektowo UML tym bardziej wystarczy. Takie upstrzone "wynalazkami" dokumenty być może są atrakcyjne ale kompletnie nieprzydatne.

Czytaj dalejMetodologiczny dekalog naukowca

Manifest Procesu Biznesowego c.d.

?Wszystko powinno być tak proste jak jest to możliwe, ale nie prostsze.? (Albert Einstein) Stosunkowo niedawno (piałem o tym już) Roger Burlton (Chairman, Board of Advisors, BPTrends) opublikował na stronie Business Process Trends Manifest Procesu Biznesowego. Podejrzewam, że to efekt lekkiej" konkurencji z [[Business Rules Group]] i Ronaldem G. Rossem ;) ale dobrze bo taka konkurencja jest twórcza a ich (głównie Ronald G. Ross BRGroup oraz Paul Harmon z BPTrends) obecne ich polemiki na stronach LinkedIn są bardzo pouczające i myślę, że obie strony na tym zyskują, że nie wspomną o pozostałych…

Czytaj dalejManifest Procesu Biznesowego c.d.

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania