Architekt danych ? czy na pewno zawód przyszłości?

Rola architektury danych znalazła także odzwierciedlenie w zarobkach architektów danych. Diagram 3 przedstawia średnie zarobki roczne architektów różnych specjalności w tysiącach USD (dla porównania dodano także inne specjalności z obszaru IT). Widać wyraźnie, że architekci danych są wśród najwyżej opłacanych specjalistów. (źr. Architekt danych ? zawód przyszłości?). ja obserwuje coś "obok", otóż dane są wtórne w stosunku do faktów, obecne systemy raczej odchodzą od "jednolitych współdzielonych baz danych", i nie dlatego, że RDBMS są "niemodne", a dlatego, że same dane pozbawione kontekstu, są mało wartościowe (do tego normalizacja modeli danych to proces…

Czytaj dalejArchitekt danych ? czy na pewno zawód przyszłości?

Ryzykujemy upadek firmy z powodu jednego obrażonego pracownika…

To częste zjawisko: zemsta. Nie ma tu znaczenia czy "słuszna" czy nie bo nie ma słusznej zemsty, jest tylko łamanie prawa. Czy jest na to lekarstwo? Hm... nie ma na zemstę, czy jest lekarstwo na kradzieże? Tak: nie mieć czego ukraść lub nie być od tego uzależnionym. Zapewne dla wielu z Państwa brzmi to kuriozalnie ale im bardziej jakiś biznes (model biznesowy) oparty jest na tajemnicy tym bardziej jest on ryzykowany zaś im więcej mamy tajemnic tym bardziej tracimy wolność.Jaki z tego wniosek? Należy albo nie mieć tajemnic albo mieć świadomość konsekwencji ich posiadania i być przygotowanym. W przeciwnym wypadku ryzykujemy potencjalny upadek firmy z powodu jednego obrażonego pracownika...Ale... projektując system można wielu rzeczom zapobiec systemowo i proceduralnie... np. kluczem ochrony przed takim ryzykiem jest coś, co pewnie wzbudzi u wielu nie małe emocje: żaden pracownik firmy nie powinien być twórcą oprogramowania w niej wykorzystywanego...

Czytaj dalejRyzykujemy upadek firmy z powodu jednego obrażonego pracownika…
metody dostepu do danych - notacja ArchiMate
Diagram metody dostępu do danych - przykład

Kto odpowiada za bezpieczeństwo danych?

Co wiec się robi? Łamiąc zasady "podpinamy" program analityczny bezpośrednio do danych (linia przerywana program analityczny Baza Danych). Na wszelki wypadek, żeby nie wieszał się, dajemy mu największe możliwe uprawnienia (dobrze gdy tylko do odczytu) i z głowy. Efekt? Po kilku latach w dużych firmach nikt nie wie kto i do czego ma dostęp.

Czytaj dalejKto odpowiada za bezpieczeństwo danych?

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania