WISHFUL THINKING RZĄDZI W IT

Powyższy tytuł to oryginalny tytuł jednego z cytowanych poniżej artykułów. Wybrałem go, bo obrazuje pewien problem na rynku IT (ale nie tylko na tym rynku). Ten problem to właśnie tak zwane "życzeniowe myślenie". Dotyczy ono zarówno oczekiwań jak i zobowiązań, tak dostawców jak i nabywców oprogramowania. Celowo nie piszę usługodawców IT, bo znakomita większość tak zwanych "projektów IT" ma za cel tylko to, by nabywca zyskał oprogramowanie, którego użyje jako narzędzia w prowadzonej przez siebie działalności. To czy kupi gotowe i wdroży, czy zleci jego stworzenie dla siebie, czy też…

Czytaj dalejWISHFUL THINKING RZĄDZI W IT

Prawa autorskie w ARCHITEKTURZE

Niedawno pisałem (Instrukcja dla prawników...) o tym, że prawnicy to nie inżynierowie. Nie był to przytyk, a zwykłe wskazanie na fakt, że to po prostu  rożne kompetencje. Problem prawa autorskiego w obszarze szeroko pojętej inżynierii jest bardzo trudny, nie jest to "wiedza humanistyczna". Podejście prawników z reguły jednak bazuje na humanistycznej wiedzy tychże. Poniżej cytat pewnego bloga: Utwór architektoniczny należy moim zdaniem zakwalifikować (albo traktować analogicznie w tej kwestii) do szeroko rozumianych dzieł plastycznych. Te ostatnie bowiem, w przeciwieństwie np. do utworów muzycznych lub wyrażonych słowem, dużo ściślej związane są…

Czytaj dalejPrawa autorskie w ARCHITEKTURZE

Prawo autorskie i wartości niematerialne – analiza systemowa

Problem w tym, że generalnie szwankuje etyka. Mało kto niestety postępuje etycznie, dowodem jest liczba użytkowników pirackich kopii. Z drugiej strony środowiska autorów raczej nie wychodzą na ulice protestować przeciwko prawu autorskiemu... Ostatnie protesty moim zdaniem pokazały, że problem tkwi w rozumieniu twórców, rozumieniu praw autorskich i tego, że jednak istnieją wartości niematerialne. Jeżeli jedynym powodem, dla którego obecnie nie ma nielegalnych rzeźb Nike z Samotraki jest to, że stworzenie takiej nielegalnej kopii wymagało by talentu rzeźbiarza, to kim są kopiujący nielegalnie muzykę, książki czy filmy? Osobiście odcinam się w tym artykule od relacji rząd a społeczeństwo, bo to dyskusja polityczna a nie systemowa. Nie znaczy to, że uchylam się od udziału w niej, po protu nie robię tego na ulicy. Martwi mnie to, że w rządzie chyba nikt nie myśli systemowo, w każdym razie nie widać tam produktów systemowego myślenia. Obym się mylił... Kończąc, piratów należy ścigać, warto jednak to robić w imieniu autorów dzieł. Nie podoba mi się ściganie piratów z urzędu - pakowania tego do prawa karnego. Prawo autorskie to sprawy cywilne i powinien być poszkodowany i pozew a nie ściganie 'bo tak", to zmusi twórców do samodzielnego dbania o własny interes, bez przerzucania kosztów prowadzonej działalności (egzekwowanie swoich praw autorskich) na Państwo czyli na nas wszystkich. Po drugie nie da się uniknąć mecenasów, jednak warto zastanowić się nad czasem ochrony i patentowej i praw autorskich. Wydaje mi się, że ochrona z tytułu praw autorskich powinna wygasać wraz ze śmiercią autora. A ochrona patentowa powinna wygasać po upływie okresu zwrotu z inwestycji, który to okres łatwo sprawdzić w biznesplanie. Twórca i jego dzieła musza być chronione ale posiadacze praw majątkowych nie powinni być dyktatorami... a posiadacze praw cudzych utworów: nie powinni być pasożytami... i to pasożytnictwo powinno być tępione a nie prawo autorskie i prawa autorów.

Czytaj dalejPrawo autorskie i wartości niematerialne – analiza systemowa

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania