Open Source – plusy, minusy, mity
Ja produkty open source porównał bym do produktów dużych międzynarodowych korporacji, całkowity koszt dla ostatecznego ich użytkownika zawsze będzie sumą kosztów utrzymania twórców oprogramowania oraz tych, który je wdrożyli i potem wspierają to wdrożenie. Podział i jawność poszczególnych pozycji tych kosztów to w moich oczach tylko marketingowe zabiegi. Jedno jest pewne, produkty "słabo" finansowane kończą albo jako "zaprzestano rozwoju" albo, jeśli są na prawdę dobre, są przejmowane i komercjalizowane. Czasem ma miejsce coś co ja nazywam "autokomercjalizacją" czyli społeczność twórców po prostu przekształca się w podmiot rynkowy oferujący swój produkt.