Wymiećmy spod kołdry brudy informatyzacji

W 2009 roku udzielając wywiadu Gazecie zwróciłem uwagę na fakt, że: - Patologiczne są przetargi, w których wykonawca systemu sam sobie robi analizę wymagań. Z całym szacunkiem, nie widziałem jeszcze wykonawcy, który by w takiej analizie napisał: "niniejszym stwierdzam, że moje rozwiązanie się tu nie nadaje". Słyszałem za to: "ukręcimy łeb każdemu przetargowi, który ma oddzieloną specyfikację wymagań od wykonania na dwa przetargi" (na szczęście coraz rzadziej się to udaje). Powód był prosty - firmy się obawiały, że mniej zarobią. (Wymiećmy spod kołdry brudy informatyzacji). Świeży przykład. W pewnym przetargu wymagania opisane całkiem przyzwoicie…

Czytaj dalejWymiećmy spod kołdry brudy informatyzacji

Czego największe firmy technologiczne nie mówią swoim klientom?

Zasady panujące na rynku produktów i usług IT wydają się przejrzyste: klient wydaje pieniądze na jakiś produkt, oczekując w zamian określonych korzyści. Jak wynika z udostępnionych przez Gartner Inc. analiz, firmy realizują przy okazji swoją strategię, o której wolałyby klientom nie mówić. Jakie są ich cele? [...]Omawiając strategie firm, Gaughan podkreślił również znaczenie działających przy nich ośrodków badawczych. Ich nadrzędnym celem jest tworzenie innowacji w takich sposób, aby ? zachowując pozory rozwoju ? utrzymywać istniejący stan rzeczy tak długo, jak to tylko możliwe.(źr. Czego największe firmy technologiczne nie mówią swoim klientom?. oraz oryginał: What Microsoft, Oracle, IBM, And SAP Don't Tell Customers)

Czytaj dalejCzego największe firmy technologiczne nie mówią swoim klientom?

Zwinna analiza czyli polemika

Nie jestem wrogiem Agile, jestem zwolennikiem innego autorytetu: Yourdona, który napisał w swojej książce o modelowaniu UML: bez planów można z marszu zbudować z desek np. budę dla psa bo jest mało skomplikowana i ogarnia ją wyobraźnia przeciętnego człowieka, ale dlaczego tak wielu ludzi próbuje tą metodą budować wielkie biurowce...Ciesze się, gdy pojawiają się polemiki z moimi artykułami, to znaczy, ze ktoś to czyta i budzą one emocje. Czytamy na pewnym blogu (który gorąco polecam jako całość):Zacznę od drobnej złośliwości. W maju, jako że sięgnąłem też do starszych wpisów, autor napisał: ?[...] ja już wyrosłem ze społecznych źródeł wiedzy jakim jest Wikipedia i przytoczę definicję z książek mających konkretnego autora [...]?. A dzisiaj czytam, jak autor krytykuje praktyki Agile ? czerpiąc wiedzę na ich temat z tego społecznego źródła wiedzy. Kończąc złośliwość dodam adresując to do autora, że Wiki i Wikipedia to nie to samo i mają się do siebie tak ja klasa do obiektu. (źr. Zwinna analiza ? TouK).Cóż, problem w tym, że Agile jest głównie na społecznych stronach definiowane więc nie miałem wielkiego wyboru: społeczna metodyka to i społeczna wiedza o niej.... (wiem czym jest i wiki i wikipedia, nie sądzę by tu tkwił problem).

Czytaj dalejZwinna analiza czyli polemika

SDJ – Pismo nie tylko dla programistów…

Okres wakacyjny (kiedy to było …) zaowocował stosem zaległej literatury…. Dziś przyszła pora na zaległe numery Software Developer Journal. Czasopismo adresowane głównie do programistów i architektów ale jako analityk i ja także znajduje tam nie raz coś ciekawego.

(więcej…)

Czytaj dalejSDJ – Pismo nie tylko dla programistów…

IV Kongres Bezpieczeństwa Sieci już za nami! Tegoroczna edycja zgromadziła ponad 700 uczestników.

Trwający dwa dni Kongres składał się z trzech równoległych konferencji - Network Security GigaCon, Firewall&VPN GigaCon, Secure Mail GigaCon, w ramach których firmy tworzące rozwiązania dla bezpieczeństwa prezentowały swoje produkty, a eksperci wygłosili wykłady merytoryczne. Sponsorami konferencji były firmy: HP, IMNS Polska, Sonicwall, Qualys, Axence, Mediarecovery, MKS oraz firmom uczestniczącym Sun Capital, dotCOM, Kaspersky Lab, Ascomp, Entrasys, Trend Micro, Ed&r, Wheel, CryptoTech, CTS, EtherWerX.

Czytaj dalejIV Kongres Bezpieczeństwa Sieci już za nami! Tegoroczna edycja zgromadziła ponad 700 uczestników.

Wycena a scenariusze: przepowiadam rewolucję

To, że programista spędził pół życia nad swoim super programem nie ma żadnego znaczenia. Jeżeli program ten nikomu nie przynosi korzyści jego wartość jest zerowa. Oczywiście są tak zwane badania podstawowe, czy prace na rzecz przyszłych odkryć i poszukiwań. Ale trzeba to jawnie nazwać po imieniu i odpowiednio finansować.

Czytaj dalejWycena a scenariusze: przepowiadam rewolucję

Bałagan w procesach i nadużycia czyli BPM

Po pierwsze proces biznesowych to sekwencja zdarzeń (czynności) w firmie a nie w systemie IT. System co najwyżej może pomagać je śledzić i kontrolować. Po drugie: nie należy mylić trzech rzeczy: modelowania, zarządzania i informatycznego wspomagania procesów biznesowych.

Czytaj dalejBałagan w procesach i nadużycia czyli BPM

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania