Czynności kancelaryjne pod kuratelą z powodu bałaganu… ale firmy prywatne nie lepsze, czyli po co ECM

"przyganiał kocioł garnkowi": w firmach "prywatnych" dokumenty giną znacznie częściej. Mało która firma, nie będące urzędem, ma dobrze zorganizowany system obiegu dokumentów. Owszem, dokumenty księgowe, a konkretnie: dowody księgowe, są z reguły dobrze zarządzane ale to efekt wymagań prawa w tym obszarze. Dobrze jest nie raz także z Umowami, ale tu także mamy wymogi prawne (Umowa jako dokument jest tak samo ważnym dowodem jak np. faktura). Pozostałe dokumenty (oferty, zapytania, pisma do klientów itp.) to w większości firm "towar uboczny".

Czytaj dalejCzynności kancelaryjne pod kuratelą z powodu bałaganu… ale firmy prywatne nie lepsze, czyli po co ECM

Bzdurne metryczki czy bzdurne podejście…

Sam pomysł na metryki bardzo dobry, bardzo mi się spodobał, jednak ma on sens pod warunkiem, że będzie ona (metryka czyli format metadanych) jednolita (pomijam ogłoszona w terminie zapowiadanym w ustawie). Efektem było by jedno, dobrze opracowane [[JRWA]] dla całego kraju oraz spójne informacje o przebiegu spraw. Jest nawet instytucja, która ma stosowne kompetencje by ją stworzyć: [[Archiwa Państwowe]]. I co? I nic!Jak widać mamy bałagan... :( i chyba znowu popis niekompetencji... Metryka dałaby podstawy budowy spójnego systemu zarządzania wiedzą w administarcji. Niestety jak widać nowe ministerstwo popełniło albo falstart albo ktoś nie wie co robi...

Czytaj dalejBzdurne metryczki czy bzdurne podejście…

Podwójny obieg dokumentów w urzędach

Uważam, że korzyści z elektronicznego obiegu w urzędach są ogromne mimo faktu, że dokumenty inicjujący i kończący są (i długo jeszcze będą) nadal papierowe (ilu ludzi tak na prawdę ma możliwość posługiwania się elektronicznym dokumentem?!). Ważne jest by system taki po pierwsze, został dobrze zaprojektowany gdyż jego celem nie jest zastąpienie papieru, a zmiana sposobu pracy urzędu, a to ogromna różnica.Co jest moim zdaniem największym błędem? To, że urzędy "zamawiając" taki system, z góry zaznaczają, że "wdrożenie systemu elektronicznego obiegu dokumentów nie powinno wymagać zmian instrukcji kancelaryjnej i wewnętrznych procedur" i to jest idiotyczne podejście bo faktycznie nic nie naprawiając dokładamy kosztów i pracy...Tak więc sugeruję, by może nowe Ministerstwo Cyfryzacji zajęło się jak najszybszym opracowaniem drugiej wersji instrukcji kancelaryjnej dla Gmin (ja chętnie pomogę), planujących "cyfryzację" bo bez tego ten cały interes jest na plaster... wewnętrzny obieg dokumentów w urzędzie to zapewne 99% całej pracy z dokumentami. Więc chyba warto pozostawić "papierowe" dokumenty u obywatela a skupić się na owych 99%-ach wewnątrz urzędu bo tu tkwi problem. A archiwa? OK, kategorię archiwalna A ma znikoma ich ilość, więc nie zarośniemy bo pozostałe dokumenty w urzędach są od lat niszczone i będą.

Czytaj dalejPodwójny obieg dokumentów w urzędach

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania