Nadal obserwuję to, że model relacyjny i "tworzenie bazowych modeli danych na etapie analizy wymagań" (kanoniczny model danych) trzymają się twardo mimo tego, że nie wiele wnoszą do projektu a narzucają (sugerują) kiepską architekturę aplikacji z jedną relacyjna bazą danych. Co ciekawe zaczynanie od bazy danych jest wręcz zaprzeczeniem zwinności (konieczność ukończenia projektu docelowej bazy danych przed rozpoczęciem kodowania czyli klasyka waterfall, w efekcie betonowanie stanu z dnia rozpoczęcia) mimo, że autorki artykułu piszą o sobie że są agile...) Popatrzmy na to co proponują w tym 2017 roku.: Jeśli w…
Stosowanie reguł (semantyki i syntaktyki) UML pozwala utrzymać spójność modeli zależnych (podległe temu diagramowi uszczegółowienia Projektu Systemu, realizacja Aktorów, przypadki użycia itp.) oraz zachować spójność logiczną i pojęciową całej dokumentacji. To zaś jest warunkiem weryfikacji poprawności całego projektu.UML to notacja, której kluczowym pojęciem jest klasyfikator (oparta jest na definiowanych pojęciach i relacjach między nimi) dlatego warto przestrzegać (zawsze warto) zasad notacji i np. nie utożsamiać Aktora System CRM (jest to jakaś abstrakcja systemu integrowanego) z konkretnym Jakimś Systemem CRM. Aktor ma konkretne znaczenie na diagramie UML (zdefiniowane wyżej) i konkretny system także. Zachowanie tego podziału (abstrakcja i jej realizacja) pozwala zdefiniować oddzielnie wymagania i oddzielnie konkretne rozwiązania je spełniające co jest istotą rozdziału wymagań od spełniających je rozwiązań.Diagramy przypadków użycia są bardzo ważnymi diagramami, gdyż stanowią "korzeń" modelu realizacji systemu zaś łamanie zasad notacji prowadzi praktycznie zawsze do utraty możliwości ich, modeli, weryfikacji.