Z powyższego płynie także kolejny wniosek: autor specyfikacji wymagań, powinien kontynuować projekt jako osoba zarządzająca wymaganiami, i bardzo dobrze jest jeżeli pracuje po stronie Zamawiającego, gdyż stanowi naturalny mechanizm kontroli pracy dostawcy np. oprogramowania. Zamawiający nie ma innej możliwości realnego, merytorycznego nadzoru nad dostawcą, to Zamawiający powinien zarządzać wymaganiami bo to w końcu jego wymagania!
Największym błędem wielu menedżerów jest to, że wydaje im się, że projekt konsultingowy to nie ich praca. Jak już popełnią pierwszy błąd (lub w duchu uznają, że nie mają o tym bladego pojęcia i zamawiają usługę doradczą) to drugim błędem jest to, że usiłują wyniki tej pracy oceniać zamiast zrobić to za co zapłacili: zapoznać się z jej wynikami i na ich podstawie podjąć własną decyzję.
Po pierwsze proces biznesowych to sekwencja zdarzeń (czynności) w firmie a nie w systemie IT. System co najwyżej może pomagać je śledzić i kontrolować. Po drugie: nie należy mylić trzech rzeczy: modelowania, zarządzania i informatycznego wspomagania procesów biznesowych.