Podatkowy słownikowy kłopot

Ty razem pewna ciekawostka, pokazująca jak ważne są ścisłe dziedzinowe, logiczne analizy pojęciowe oraz jak ważne jest by normy (reguły biznesowe) budować w sposób zgodny z regułami logiki i w oparciu o poprawnie zdefiniowane pojęcia. Tą ciekawostką jest niedawne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego: W wyroku z 13 grudnia Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych w zakresie, w jakim umożliwia uznanie za budowlę obiektu budowlanego, który spełnia kryteria bycia budynkiem, przewidziane w art. 1a ust. 1 pkt…

Czytaj dalejPodatkowy słownikowy kłopot

Semiotyka – czyli dlaczego sama notacja to za mało

Tym razem krótki wpis po pewnym spotkaniu projektowym, dla tworzących i czytających diagramy: Semiotyka, ogólna teoria znaku związana z logiką i lingwistyką. Jej współczesna postać pochodzi od Ch. Morrisa, który uznał, że semiotyka powinna stanowić podstawę badań nad związkami między wszelkimi działaniami ludzkimi i ich odzwierciedleniem w systemie znaków. Semiotyka dzieli się na:1) semantykę (w węższym sensie), czyli naukę o znaczeniowej stronie języka, o tym, jakie relacje zachodzą między znakami i ich znaczeniem (sensem).2) syntaktykę rozpatrującą związki zachodzące między znakami i między systemami znaków.3) pragmatykę badającą warunki użycia określonych znaków.(za Semiotyka…

Czytaj dalejSemiotyka – czyli dlaczego sama notacja to za mało

Komunikacja czyli analiza i projektowanie oraz jak to zostanie odebrane

Wiele firm programistycznych ma etatowych, tak zwanych analityków wymagań, jednak oni z reguły nadal nie są projektantami. Raczej zapisują, w z góry ustalony sposób, to co mówi Zamawiający (z reguły zresztą bez pełnego zrozumienia co powiedziano). Bywa, że projektanta lub programistę wysyła się w roli analityka. To też nie działa z tych samych powodów komunikacyjnych, co potwierdza praktyka. Czy wykonawca może mieć dobrego analityka projektanta? Może mieć, niejeden nawet ma ale... z jakiegoś powodu uznano, w znacznie starszej niż inżynieria oprogramowania, branży budowlanej, że Wykonawca nie powinien być autorem tego co należy wykonać dla Zamawiającego. Zamawiający także nie powinien być projektantem. Dlaczego? Każda firma (jej Prezes) dąży do maksymalizacji swojego zysku (tu rentowności naszego projektu), interesy Zamawiającego i Wykonawcy są więc sprzeczne dlatego wymagana jest trzecia rola: niezależny projektant. I tak własnie to wygląda w projektach budowlanych, w których architekt to osobny podmiot. Zachowuje on także prawo nadzoru autorskiego nad realizacją swojego projektu by także na etapie realizacji panować nad nim. W trakcie realizacji nadal interesy Zamawiającego i Wykonawcy sprzeczne - Zamawiający maksymalizuje funkcjonalność czyli forsuje wzrost kosztów to zaś niszczy zysk Wykonawcy, który stara się tę funkcjonalność minimalizować.

Czytaj dalejKomunikacja czyli analiza i projektowanie oraz jak to zostanie odebrane

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania