Ten artykuł to pewnego rodzaju kontynuacja poprzedniego: Vendor lock-in. Starałem się tu wyjaśnić czym jest projekt i wskazać, że pewne wywody prawników wydają się nie mieć żadnego uzasadnienia. Prawo autorskie Pomysł, aby ochronę rozwiązań branży IT oprzeć na prawie autorskim nie był specjalnie szczęśliwy. Prawo autorskie stworzono z myślą o twórcach oraz odbiorcach. (źr.: Prawa autorskie w projektach IT. Głównie o różnicach między przeniesieniem praw a licencjami) Zaskakuje mnie taka teza, bo prawo autorskie, jak sama nazwa wskazuje, stworzono z myślą o autorach. To, że ta konkretna ustawa zawiera wiele…
Od lat stosuję w swoich analizach i projektach między innymi, diagramy takie jak powyższej. Pomagają one ustalić precyzyjnie wszelkie aspekty i prawne i projektowe w umowach, do czego gorąco zachęcam. Niestety wielu prawników przyjmuje za cel swojej pracy ?obudowanie? paragrafami tego czego żądają od nich w umowach, ich klienci ? dostawcy oprogramowania. Owszem firmy IT płacą prawnikom za to, że Ci chronią ich interes, ale wiele z tych umów to niestety manipulacje i korzystanie z niewiedzy nabywców oprogramowania? nie raz nieznajomość (niezrozumienie) prawa przez dostawców oprogramowania?
Co prawda formalna publikacja wersji 2.5 UML to 1 marzec 2015 r. ale co ma wisieć nie utonie (spokojne przebrnięcie tych 794 stron wymaga czasu i cierpliwości), czyli wzmianka i kilka słów z pierwszych wrażeń. Specyfikacja do pobrania tu: Documents Associated With Unified Modeling Language (UML) Version 2.5 (Źródło: UML 2.5) Zdaję sobie sprawę z tego, że poniższe nie wszystkim z Was wszystko wyjaśni ale ten akurat wpis adresuję dla tych z Was, którzy korzystają już z UML, nawet w bardzo prosty sposób. Wersja 2.5 UML to wersja chyba przełomowa, bo: zrezygnowano w…
W projektach informatycznych najczęściej spotykamy: analityka wymagań (AW), analityka systemowego (AS), dewelopera w tym architekta systemu (D). W zasadzie trudno powiedzieć co jest produktem każdego z nich. Najczęściej AW dostarcza jakiś opis tego czego oczekuje klient, AS robi porządkuje to zrobił AW np. z pomocą przypadków użycia a D bierze to do ręki i musi zaprojektować i wykonać oprogramowanie. Jak widać, odpowiedzialność za to co powstanie jest rozmyta. Klient najpierw przekazuje swoje oczekiwania AW zaś otrzymuje produkt od D. Konia z rzędem temu, kto mi powie jak tego dokonać bez permanentnych iteracyjnych wyjaśnień i bombardowania Klienta pytania w rodzaju "co Państwo mieli na myśli pisząc...".