Depozyt kodu źródłowego czyli co naprawdę należy chronić? Archiwum!

Wprowadzenie W 2021 roku, w artykule Transformacja Cyfrowa a dziedzictwo IT pisałem: Aby transformacja cyfrowa była w ogóle możliwa, musimy przenieść te dane (treści, informacje) z papieru „do komputera”, w sposób nieniszczący obecnych możliwości i pozwalający na tworzenie nowych. Trzeba też zniwelować posiadany dług technologiczny. Dług technologiczny to posiadane dziedzictwo, to zapóźnienie, to pozostawanie w tyle za trwającym postępem technologicznym. Dług taki ma bardzo wiele firm https://it-consulting.pl/2021/11/21/cyfrowa-transformacja-a-dziedzictwo-it/ W tym tekście poruszam pokrewny temat jakim jest zabezpieczenie się bo kluczowe pytanie brzmi: co zabezpieczyć mają "wszystko w wersji elektronicznej"? Bardzo często…

Czytaj dalejDepozyt kodu źródłowego czyli co naprawdę należy chronić? Archiwum!

API to coś innego? Nie!

Wprowadzenie API to skrót od Application Programming Interface, i jest to niestety bardzo myląca nazwa. Dlaczego? Bo to nie jest "coś do programowania". API to po prostu usługa aplikacji udostępniana nie (ludzkim) użytkownikom na ekranie komputera, a innym aplikacjom. Dwa lata temu opisywałem projektowanie API i integracji, pisałem też, dlaczego od integracji obecnie nie ma już ucieczki: Mamy ogólnoświatową sieć Internet, aplikacje lokalne i w chmurze, aplikacje naszych kontrahentów i aplikacje centralnych urzędów. Wszystkie one współpracują i wymieniają dane, czyli są zintegrowane. Dlatego integracja stała się cechą każdego systemu informatycznego.…

Czytaj dalejAPI to coś innego? Nie!

Przed Tobą wdrożenie systemu IT czyli Polemika z poradami prawników

Wprowadzenie W roku 2017 komentowałem dokument, który Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało (Opublikowano: 22.11.2017), zatytułowany "Wzorcowe klauzule w umowach IT". Czytam tam między innymi: Klauzule zostały opracowane na zlecenie Ministra Cyfryzacji przez zespół kancelarii MARUTA WACHTA Sp. j. pod kierownictwem mec. Marcina Maruty i mec. Bartłomieja Wachty. Wykorzystano w nich również uwagi pracowników administracji publicznej, zarówno prawników, jak i specjalistów z dziedziny IT. (źr. https://www.gov.pl/cyfryzacja/wzorcowe-klauzule-w-umowach-it) Moje uwagi umieściłem we wpisie: Wzorcowe klauzule w umowach IT. Gorąco polecam przeczytanie, opisałem tam kwestie słownika w Umowie, który jest kluczem dla brzmienia Umowy i jej późniejszej interpretacji. Te klauzule nadal są oficjalne…

Czytaj dalejPrzed Tobą wdrożenie systemu IT czyli Polemika z poradami prawników

Regulamin Usługi jako potrzeby czyli prawnik jako analityk

Why is this happening? The methods of project execution by most IT vendors haven't changed in 30 years: talks, interviews, coding, expensive tools (C++, Java). We've known for 20 years that writing a program in C++/Java is twice as much work compared to an identical result achieved with scripting languages (Prechelt, 2003; 2000). The continuing popularity of C++/Java has its origin: most of the large systems in the fin/tech industry were created in the 1990s, and they are not being upgraded and only added functionality despite the fact that it is no secret how to migrate to newer technologies and architectures (Laigner, Kalinowski, Diniz, Barros, Cassino, Lemos, Arruda, Lifschitz & Zhou, 2020). The reasons are quite mundane: as long as there is demand, technology suppliers have no interest in upgrading their products and are selling a permanent technological debt (Rosoff, 2011).

Czytaj dalejRegulamin Usługi jako potrzeby czyli prawnik jako analityk

Ochrona programów komputerowych w prawie własności intelektualnej

Wprowadzenie Na stronie PARP od pewnego czasu jest dostępny tekst pod powyższym tytułem: Ochrona programów komputerowych w prawie własności intelektualnej . Autor zaczyna od słów: Wraz ze wzrostem znaczenia programów komputerowych w obrocie gospodarczym, rośnie także potrzeba ich należytej ochrony przed naruszeniami. Jej obecny kształt w polskim prawie jest rezultatem długoletnich prac, zarówno na szczeblu międzynarodowym, jak i krajowym. Opracowanie jest godne uwagi gdyż rzeczowo opisuje stan prawny rynku oprogramowania w obszarze wartości intelektualnych. Z uwagi na to, że autor dokonał analizy z perspektywy prawnej, postanowiłem na przykładach praktycznych pokazać…

Czytaj dalejOchrona programów komputerowych w prawie własności intelektualnej

Odpowiedzialność projektanta systemu

Wstęp

prawie 10 lat temu pisałem:

Często spo­ty­kam się z róż­ny­mi meto­da­mi uwzględ­nia­nia pra­wa w doku­men­ta­cji wyma­gań. Jakim wyma­ga­niem jest zgod­ność z obo­wią­zu­ją­cym pra­wem? I trud­niej­sze pyta­nie: czy zmia­na pra­wa to zmia­na wyma­gań? Inny aspekt pro­ble­mu to ana­li­za i defi­ni­cja (opis) tej zgod­no­ści z pra­wem. Spotkać moż­na się z meto­dą pole­ga­ją­cą na trak­to­wa­niu każ­de­go (mają­ce­go wpływ na sys­tem) para­gra­fu np. usta­wy jako wyma­ga­nia. Problem zgod­no­ści opro­gra­mo­wa­nia z pra­wem ma dwa aspekty. Zgodność opro­gra­mo­wa­nia z pra­wem pole­ga na tym, że ??opro­gra­mo­wa­nie nie może ogra­ni­czać sto­so­wa­nia pra­wa to jest nie może  wymu­szać swo­imi ogra­ni­cze­nia­mi dzia­łań nie­zgod­nych z prawem?. Ja oso­bi­ście reko­men­du­ję roz­cią­gnię­cie tej defi­ni­cji na ??ani nie powin­no pozwa­lać na łama­nie pra­wa?.  Tu jed­nak wie­lu uwa­ża, że ??zama­wiam narzę­dzie i uży­wam jak chcę, na swo­ja odpo­wie­dzial­ność?. Coś w tym jest, war­to jed­nak zosta­wić ??włącz­nik?.  (źr.: Prawo a wymagania … )

Dzisiaj czytam:

To administrator odpowiada za zabezpieczenia systemów, a więc także za to, że pracownik zdołał skopiować dane osobowe na zewnętrzny nośnik. […] W ocenie WSA w toku postępowania PUODO prawidłowo ustalił, iż w SGGW dopuszczono się licznych uchybień, w szczególności nie przeprowadzono właściwej analizy ryzyka i oceny zagrożeń już na etapie projektowania systemów (privacy by design) oraz nie wdrożono odpowiednich środków zapewniających bezpieczeństwo danych, w tym przed możliwością wyeksportowania danych z systemu na zewnątrz.(źr.: Odpowiedzialność administratora za naruszenie zasady privacy by design)

Rzecz w tym, że administrator, w rozumieniu prawa, to także podmiot zlecający powstanie oprogramowania, które go wspiera w realizacji jego obowiązków, a jednym z tych obowiązków jest egzekwowanie ustalonych zasad. Dzisiaj o tym, że zbieranie “podpisów pod oświadczeniami” to nie jest bezpieczeństwo.

(więcej…)

Czytaj dalejOdpowiedzialność projektanta systemu

Kastomizacja oprogramowania standardowego, aspekty ekonomiczne: Recenzja i rekomendacje

Jarosław Żeliński Date. (2021). Metody kastomizacji oprogramowania standardowego – aspekty ekonomiczne: Recenzja. https://doi.org/10.13140/RG.2.2.22292.01927

Wstęp

Publikacja Jędrzeja Wieczorkowskiego (dalej: recenzowane opracowanie) o poniższym tytule ukazała się w 2015 roku:

Jędrzej Wieczorkowski
Instytut Informatyki i Gospodarki Cyfrowej
Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
Metody kastomizacji oprogramowania standardowego: aspekty ekonomiczne.

Autor recenzowanego tekstu odnosi sie do skutków ekonomicznych, pomija jednak całkowicie skutki prawne kastomizacji kodu oprogramowania, które mają wpływ na koszty i ochronę wartości intelektualnych. Autor pisze we wstępie:

Celem niniejszego opracowania jest analiza możliwych metod kastomizacji systemów informatycznych zarządzania przeprowadzona z ekonomicznego punktu widzenia, w tym w szczególności opłacalności stosowania oprogramowania standardowego i wykorzystania poszczególnych metod jego adaptacji. […] Kastomizację systemu informatycznego ogólnie należy rozumieć jako jego adaptację do potrzeb konkretnego podmiotu. M. Flasiński określił kastomizację, jako ?konfigurację systemu, osadzenie w systemie za pomocą prac programistycznych dodatkowych funkcjonalności oraz modyfikację istniejących funkcjonalności systemu?

Dostarczanie oprogramowania i jego wdrażanie, wiąże się jego ewentualnym dostosowaniem do potrzeb użytkownika. Autor powyższego opracowania, stosując nieprecyzyjne definicje pojęć, wprowadza czytelnika w błąd, opisując przyczyny i konsekwencje związane z szeroko pojętym dostosowaniem oprogramowania do potrzeb użytkownika.

Niestety z tego dokumentu korzysta wielu prawników, nazywając go nie raz nawet “wykładnią”.

(więcej…)

Czytaj dalejKastomizacja oprogramowania standardowego, aspekty ekonomiczne: Recenzja i rekomendacje

Opracowanie analizy potrzeb i wymagań w zamówieniach publicznych

Niedawno ukazały się Wskazówki dla Zamawiających... (streszczenie i dokument do pobrania poniżej). Rada Zamówień Publicznych, doceniając wagę analizy potrzeb i wymagań, o której mowa w art. 83 ustawy z dnia 11 września 2019 r. (Dz.U. z  2019 r. poz. 2019 ze zm.),  dla przygotowania i przeprowadzenia procesu zakupowego udzielenia zamówień klasycznych o wartościach równych i przekraczających progi unijne zgodnie z celami nowej ustawy, jakimi są w szczególności podniesienie efektywności oraz konkurencyjności udzielanych zamówień, a także otwarcie na nowe propozycje rynkowe, przygotowała wskazówki interpretacyjne nowego przepisu, mając nadzieję, iż okażą się one przydatne…

Czytaj dalejOpracowanie analizy potrzeb i wymagań w zamówieniach publicznych

Dozwolony użytek programów komputerowych czyli o interfejsach

Wstęp

Dzisiejszy wpis to efekt lektury artykułu Pani Mec. Marty Pasztaleniec na stronie IP Procesowo. Kluczowe dla dzisiejszego wpisu jego fragmenty to:

Programy komputerowe w świetle krajowego prawa autorskiego korzystają ze szczególnej ochrony. Z uwagi na ich specyfikę wyłączono stosowanie niektórych regulacji z ogólnej części prawa autorskiego, w szczególności przepisów dotyczących dozwolonego użytku, który umożliwia w ściśle określonych okolicznościach korzystanie z utworów bez zgody twórcy, a nawet wbrew takiej zgodzie. Co do zasady zatem jakiekolwiek zwielokrotnienie programu komputerowego wymaga zgody twórcy. […]
Spór ma swą genezę w 2005 r. kiedy to Google nabył startup Android Inc i rozpoczął starania by wejść na rynek smartfonów, tworząc platformę do budowy systemów dla urządzeń mobilnych. Platforma w swym założeniu miała być nieodpłatna po to by popularyzować środowisko Google. Jako że język programistyczny Java był wówczas jednym z najbardziej popularnych i powszechnych wśród programistów, Google podjął rozmowy z Sun Microsystems ? twórcą Java ? na temat licencjonowania całej platformy Java. Ostatecznie zdecydował się jednak na budowę własnej platformy. Aby jednak zapewnić jej powszechność i łatwość stosowania wśród programistów zastosowano w nim nazwy funkcji i formatów danych charakterystyczne dla języka Javy. Google de facto opracował własne odpowiedniki funkcji Javy i nadał im nazwy takie same jak w Javie. Oracle, po przejęciu spółki Sun Microsystems, pozwał w 2010 r. Google o naruszenie przysługujących Oracle praw autorskich i patentów. Zarzucono Google skopiowanie blisko 11 500 linii deklaracji API programu Java (co stanowiło 0,4 % deklaracji). […]
Sąd uznał, że działanie Google było ?zgodne z kreatywnym ?postępem?, który jest podstawowym konstytucyjnym celem samego prawa autorskiego?. Według sądu dozwolony użytek pełni więc istotną rolę w rozwoju oprogramowania, a prawo autorskie nie powinno hamować tego rozwoju. (żr.: Dozwolony użytek programów komputerowych ? jak Google pokonał Oracle w USA).

Powyższy tekst wskazuje na dwa ciekawe aspekty oprogramowania, o których dzisiaj napiszę. Pierwszy to tak zwany dozwolony użytek, bardzo często przywoływany w sporach o bezpłatne użycie oprogramowania i zakres tego użycia. Najczęściej dotyczy gier komputerowych ale nie tylko. Drugi to charakter oprogramowania, jakim jest kod źródłowy będący tekstem, oraz efekt ostateczny, jakim jest “komputer realizujący określony mechanizm”, gdzie komputer definiujemy jako “procesor, pamięć i program” . Warto tu zwrócić uwagę na pewien “drobiazg”: autorka (jak wielu innych prawników) traktuje treść programu jako “tekst” i nie raz stosuje analogię do typowych utworów pisanych takich jak proza czy poezja, co jest poważnym błędem. Fragmenty tekstów (esej, praca doktorska, powieść, itp.) bardzo często mają wartość, czego o nie można powiedzieć o oprogramowaniu (nie działa w kawałkach). Owszem, można potraktować fragmenty kodu “literaturowo”, jako przykłady jego struktry i składni (np. literatura na temat wzorców projektowych w inżynierii oprogramowania), jednak nie można mówić o fragmencie kodu, że to “oprogramowanie”, gdyż to z zasady “musi działać”, a jest to możliwe tylko wtedy gdy do komputera załadujemy kompletny program a nie “cytowany fragment”.

(więcej…)

Czytaj dalejDozwolony użytek programów komputerowych czyli o interfejsach

WISHFUL THINKING RZĄDZI W IT

Powyższy tytuł to oryginalny tytuł jednego z cytowanych poniżej artykułów. Wybrałem go, bo obrazuje pewien problem na rynku IT (ale nie tylko na tym rynku). Ten problem to właśnie tak zwane "życzeniowe myślenie". Dotyczy ono zarówno oczekiwań jak i zobowiązań, tak dostawców jak i nabywców oprogramowania. Celowo nie piszę usługodawców IT, bo znakomita większość tak zwanych "projektów IT" ma za cel tylko to, by nabywca zyskał oprogramowanie, którego użyje jako narzędzia w prowadzonej przez siebie działalności. To czy kupi gotowe i wdroży, czy zleci jego stworzenie dla siebie, czy też…

Czytaj dalejWISHFUL THINKING RZĄDZI W IT

Opis przedmiotu zamówienia

Nieco ponad dwa lata temu napisałem, że od lat stosuję w swoich analizach i projektach (między innymi) różnego rodzaju diagramy. Pomagają one ustalić precyzyjnie wszelkie aspekty i prawne i projektowe w umowach, do czego gorąco zachęcam. Niestety wielu prawników przyjmuje za cel swojej pracy ?obudowanie? paragrafami tego, czego żądają  od nich w umowach ich klienci. Owszem firmy płacą prawnikom za to, że Ci chronią ich interes, ale wiele z tych umów to niestety manipulacje i korzystanie z niewiedzy partnera, nie raz z jego gorszej znajomości (niezrozumienia) prawa. ?(Żeliński, 2017)? W tym artykule…

Czytaj dalejOpis przedmiotu zamówienia

Czy podpisywanie umów o poufności ma jeszcze sens?

Bardzo częste zapisy w umowach z dostawcami oprogramowania, mówiące że wszelkie wartości intelektualne powstające w trakcie projektu, przechodzą na własność dostawcy oprogramowania są potężnym nadużyciem, żeby nie powiedzieć: kradzieżą know-how. 

Czytaj dalejCzy podpisywanie umów o poufności ma jeszcze sens?

Koniec treści

Nie ma więcej stron do załadowania