Model biznesowy Adblock Plus i prawo autorskie
Prawo autorskie to temat wielu debat ale też i wielu, nie tylko lobbystycznych, "przepychanek". Prawo autorskie ma dwa aspekty: autorskie prawo osobiste (ochrona treści i jej autora) i autorskie prawo…
Prawo autorskie to temat wielu debat ale też i wielu, nie tylko lobbystycznych, "przepychanek". Prawo autorskie ma dwa aspekty: autorskie prawo osobiste (ochrona treści i jej autora) i autorskie prawo…
Jak widać mamy do dyspozycji BMM, który „pasuje” do omawianego problemu. Uzupełniona systemami pojęciowymi „dziedzinowymi” czyli BPMN (procesy biznesowe powiązane z zasobami) oraz UML (struktury i systemy) mam kompletny i spójny pojęciowo (dba o to organizacja OMG) zestaw narzędzi stanowiący w moich oczach odpowiedź na tytułowe pytanie.
I teraz moja konkluzja: bazując na „brzytwie Ockhama” podjąłem próbę sprawdzenia czy przypadkiem odpowiedź na tytułowe pytanie sformułowane przez Andrzeja, już nie istnieje… Odnoszę wrażenie, że właśnie prace OMG, ich wynik, są chyba odpowiedzią na to pytanie. Faktem jest, że nie wprost, ale chyba analizując te systemy pojęciowe, architekturę korporacyjna oraz BMM, można uznać, że tytułowe powiązanie istnieje. Opisałem to z nieco innej strony w artykule Architektura Korporacyjna z OMG.
Wdrożenie nowego oprogramowania, jeżeli ma mieć sens, powinno więc wspierać tworzenie dodatkowego zysku lub przychodu, w przeciwnym wypadku w zasadzie nie ma sensu. Innym powodem może być ratowanie posiadanego już przychodu czyli utrzymania się na rynku.
Dodatkowy zysk, to efekt obniżania kosztów. Ratowanie posiadanego rynku, to efekt reakcji na siły rynku: siły dostawcy (np. jego system EDI wymusza inwestycje u nas), siły odbiorcy (oczekuje obsługi podobnej do tej, jaką oferuje konkurencja), siły konkurencji (ich produkty i usługi są wyższej jakości, musimy też zainwestować).
Powyższy model obrazuje to co ma wpływ na to Dlaczego zarabiamy. Zbudowanie takiego modelu dla konkretnej firmy, zrozumienie Dlaczego zarabia, pozwala szukać sposobu i miejsc mogących przyczynić się do realizacji celu projektu, jednak cel ten należy wcześniej Nazwać. Drugi krok to ocena możliwości realizacji i prognozowanie skutków, by określić cel: miarę i wielkość tego co chcemy osiągnąć by wiedzieć czy się udało.
Podsumowanie
Model biznesowy moim zdanie nie odnosi się do procesów biznesowych, to procesy biznesowe są konsekwencją modelu biznesowego. Dlaczego? Bo jeśli przyjmiemy, że model biznesowy obrazuje (dokumentuje) źródła zysku firmy w łańcuchu wartości na rynku, to procesy biznesowe są opisem tego, w jaki sposób ta wartość wewnątrz firmy powstaje. To pozwala dopiero wskazać jakie działania (procesy) wesprzeć i jak, by „ulepszyć” firmę. Dlatego brak modelu biznesowego jest poważnym utrudnieniem analizy wymagań… bo czego wymagać od oprogramowania skoro nie wiemy co i jak pomoże w zarządzaniu firmą?
Nie tylko mój blog (który właśnie czytasz) stanowi problem lub jak kto woli, źródło wielu problemów. Problemem jest to: kto, co, jak i o czym pierwszy napisał? czyli informacja prasowa…
Ano mamy opis firmy i możliwość wskazania priorytetów w obszarach wymagań na system, tak ważnych przy określaniu wykonywalności projektu IT, w szczególności jego rentowności. Mając model łańcucha wartości można łatwo zbudować model wewnętrznych procesów biznesowych , gdyż jest on ta na prawdę niczym innym jak dekompozycją modelu łańcucha wartości. Idąc wiec droga od opisu firmy do modelu jej procesów można zbudować np. taki oto model w notacji BPMN (od góry: model biznesowy, model procesów, wymagania na system IT) :
(strona w przygotowaniu) Masz pytania i sugestie? Wypełnij formularz poniżej.
Nadal obserwuję to, że model relacyjny i "tworzenie modeli danych na etapie analizy wymagań" (kanoniczny model danych) trzymają się twardo mimo tego, że nie wiele wnoszą do projektu a narzucają…
Niedawno pisałem o UML v.2.51 i zasygnalizowałem, że diagram aktywności daje kontekst dla pojęć z grupy ?activities? (aktywności i czynności oraz ich syntaktyczne asocjacje), diagram klas daje kontekst dla ?klasyfikatorów…